- 30 kwietnia akt oskarżenia wobec Doroty R. został skierowany do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa - powiedziała wiceszefowa Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów Anna Wereszczyńska. Dodała, że za postawieniem zarzutów i oskarżeniem przemawiała treść opinii biegłych powołanych przez prokuraturę - językoznawcy i dwóch biblioznawców (świeckiego i duchownego).
Latem 2009 r. w wywiadzie prasowym Doda, mówiąc o Biblii, stwierdziła, że "bardziej wierzy w dinozaury niż w Biblię", bo - jej zdaniem - "ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła". Dopytywana, o kim mówi, dodała: "o tych wszystkich gościach, którzy spisali te wszystkie niesamowite historie". Zawiadomienie do prokuratury złożył przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami Ryszard Nowak. Prokuratura odmówiła początkowo wszczęcia śledztwa, ale potem sąd uwzględnił zażalenie Nowaka na tę decyzję prokuratury, uznając ją za przedwczesną.
Ryszard Nowak dla „Gazety Świętojańskiej”:
-Jestem zadowolony z tej decyzji prokuratury. Nie może być tak, żeby znana piosenkarka obrażała 90% Polaków. Uważam, że Doda z premedytacją i celowo obraziła uczucia Polaków. Sąd powinien ją potraktować jak przeciętnego Polaka, nie bacząc na to, że jest znaną piosenkarką. Jeżeli wyrok będzie skazujący, to myślę, że np. zamiatanie ulic w Warszawie czy praca w szpitalu będzie z korzyścia dla wszystkich. Myślę, że dla świata muzycznego będzie to drogowskaz – czy przestrzegać prawa, czy czuć się bezkarną tylko dlatego, że jest się piosenkarką czy piosenkarzem – zakończył Nowak.