PROTOKÓŁ Z POSIEDZENIA JURY I OGÓLNOPOLSKIEGO KONKURSU POETYCKIEGO „O SREBRNĄ ŁUSKĘ PSTRĄGA”
Jury Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego „O Srebrną Łuskę Pstrąga” w składzie:
Tadeusz Buraczewski – przewodniczący
Marzenna Jodłowska i Mirosław Odyniecki -członkowie
Zgodnie z punktem III regulaminu konkurs rozgrywany był w Kategorii A ( do 19 lat) oraz Kategorii B (od 19 lat wzwyż). Zostały również przyznane nagrody specjalne: Nagrody Burmistrza i Przewodniczącego Rady Miasta.
Otrzymaliśmy 261 prac . W kategorii A nadesłano 41 prac, w kategorii B – 220.
Jedna praca z powodu niezgodności z regulaminem została zdyskwalifikowana.
Na posiedzeniu dnia 11 lutego 2010 r. Jury postanowiło przyznać następujące nagrody i wyróżnienia:
KATEGORIA A:
I NAGRODA:
KATARZYNA KRZAK - „SULDRUN” - Mikołów
II NAGRODA:
PAULINA LEYLA – FLORCZAK - „DUSZYCZKA” - Mława
III NAGRODA:
KATARZYNA SAWCZUK - „BASIA BACZYŃSKA” - Biała Podlaska
WYRÓŻNIENIA:
1.PAULINA BABIUCH - „BEATRYCZE” - Sosnowiec
2.KAROLINA KOZŁOWICZ - „KARLA” - Konin
3.KALINA GRUCA - „FENOLOFTALEINA” - Jordanów
KATEGORIA B:
I NAGRODA – w wysokości 1.000zł:
ELA GALOCH – „TAJFUN” - Turek
II NAGRODA – w wysokości 700zł
EDYTA WYSOCKA - „1943” - Miastko
III NAGRODA – w wysokości 400 zł
JAROSŁAW ANDRASIEWICZ - „TONIO” - Łódź
WYRÓŻNIENIA:
1.PIOTR PROKOPIAK - „TYMOTEK” - Szczecinek
2.JANUSZ KWIEK - „SKAMANDER” - Piaseczno
NAGRODA BURMISTRZA MIASTA REDY:
ALEKSANDER CIOCHOŃ - „BELMONDO” - Katowice
NAGRODA PRZEWODNICZĄCEGO RADY MIASTA :
BOGDAN J. BALCEROWICZ - „SKORPION” – Rypin
Ponadto jury postanowiło opublikować nadesłane na konkurs i wyróżniające się utwory w almanachu pokonkursowym. Wręczenie nagród nastąpi 27 marca 2010 r. o godzinie 18.00 w auli Zespołu Szkół nr 1 w Redzie (ul. Łąkowa 36/38).
ALMANACH POKONKURSOWY I OGÓLNOPOLSKIEGO KONKURSU POETYCKIEGO „O SREBRNĄ ŁUSKĘ PSTRĄGA”
KATEGORIA B – ( 19 LAT – WZWYŻ)
I NAGRODA:Ela Galoch - „TAJFUN” - Turek
***
Czekam na ciebie w cieniu dogasającego bluesa
Choć nie rozumiesz mnie do końca, synu nadopiekuńczej matki.
Przy rogatkach będzie krzyczała: Szkarłatna Tajemnica,
Babilon Wielki. Na twoim czole zapisała łubinowe nieba
i trocinowe słońca. Utknąłeś między mitologicznymi zwierzętami
wyspy Avalon. A wczoraj nad osiedlem przyszedł mróz
i przez jezdnię przeniósł moją, autystyczną dziewczynkę.
Nie zmierzy się z jej przekleństwem, tylko ostatecznie
zawiśnie – wyobraźnią – na graffiti świata.
Szekspirowskich Falstaffów z urzędu nawiedzają
zaradne pracownice KFC. Każda chce ugryźć jakąś wizję:
Firmowy płaszcz, modną kameę czy bilety na Karaiby.
Zamknięte w szablonach – lodowymi wargami
czynią raj na morzu. Cel uświęca środki: Święć się,
dzień święty w latarkach niedomyślnych rowerzystów.
Na odpustowej paradzie – dla odwrócenia pospolitych oczu -
Cezary Baryka zostanie tknięty wykałaczką.
Od trzystu lat nie mam siedmiu głów ani dziesięciu rogów,
ale i tak, Attyla z miejscowym kołem wieszczów
najedzie przybrzeżne krzaki.
To było wtedy, gdy ojciec z radością kroił, swojską kiełbasę,
lecz wójt od roku siedzi za ustawiony przetarg.
W naszym klubie nie ma mebli, tylko przystojny
sekretarz gminy z nieczynna fontanną. Do ścian
jak mikrofonów – mruczę, przebrana w kankanowy karmazyn:
Rozerwijmy się, rozprujmy wyrazy finką, Cyklonem B.
Przecież nie zaufasz moim współrzędnym, chociaż Chaldejczycy
byli dobrymi astrologami. Policz, ilu uciekinierów
wysiądzie z ostatniego autobusu. Dziś Paryż
jest tylko mój. Trzymam złoty puchar – z turnieju
w tańcach latynoamerykańskich.
II NAGRODA – KATEGORIA B: Edyta Wysocka - „1943” - Miastko
DZIADEK
teraz korzeniami i rdzą obrasta
wśród skarbów i czaszek
w fosyliach wzgórz klasztoru benedyktynów
i jest jak złoty mostek na zębach babci
co zostawiony był jej po śmierci
albo jak ten medalik z świętą anną karatów 24
spod monte casino dla niej
po jego bohaterskiej...
w szkatule po dziadku zostały listy i :
5 frans 1851 liberte egalite fraternite w srebrze
pocztówka cunard white mauretania - „kochani
dnia tego dopłynąłem...”
jeszcze fotografia „10 lutego – od elizy dla augustyna...”
babcia była zazdrosna
lecz nigdy nie dowiedziała się
kim była ta wcięta w talii tajemnicza amica else
dziadek miał trzy żony
siedmiu synów z prawego łoża
gniadą klaczkę baśkę
i pierś w zasługach
szkatułkę odziedziczyłam
z zapachem jego wojennej tułaczki
dołożyłam do niej
dziesięć tysięcy z janem pawłem II
z puli zasłużonych dla prl
( tu dziadek podszedłby ambiwalentnie)
i dwa rdzawe pfennigi
wykopane na własnej grządce
jeszcze kopiejkę cccp – w zwieńczeniu sierp i młot
(to by się dziadkowi nie podobało)
a o pliku banknotów z waryńskim 15 V 1946
wolałabym dziadkowi nie wspomninać
dziadek augustyn rocznik 1912
niemcy anglia francja włochy
linia gustawa przełamana
cmentarz poległych
krewkość ułana
III NAGRODA – KATEGORIA B: Jarosław Andrasiewicz - „TONIO” - Łódź
SZTANDARY
skrawki
sztandarów na sczerniałych
sękatych drzewcach starości
gdzieniegdzie tylko lekko
widoczny haftowany napis
Bóg Honor Ojczyzna
złota nitką przez ślepnącą w klauzurze
nieskończenie cierpliwą zakonnicę
nie nadają się by okryć trumnę
bohatera
dzisiejsze sztandary dumnie łopoczą
na chwałę rafinerii i posiłku w biegu
trzymane silną dłonią interesu
i blakną w słońcu
wciąż tym samym
KATEGORIA A – (DO 19 LAT)
I NAGRODA: Katarzyna Krzak - „SULDRUN” - Mikołów
ANORMALNOŚĆ
„Ja Kasia”
Moje marzenia
Dziwne pragnienia
Inne niż reszty
Niż zjadaczy chleba
Bo przeciętność pachnie blokiem
I czarną kurtką
„Ja” człowiek
Indywiduum
Niepowtarzalny i wyjątkowy
Paleta emocji
O nieprzekraczalnych granicach
Kolorów i odcieni
Bo radość to radość
A zieleń od czerwieni dzieli aż chromosom
Wyznacznik normalności
(czytaj akceptacji)
Współmilczmy o Katyniu
Współkrzyczmy wraz z Tybetem
Tak powiedziano.
(nieokreślony ogół wszystkich istot
Ukrytych pod zgrabnym – no i -to
Jesteśmy nieobliczalni
Zmienna x w równaniu wszechświata
O nieograniczonym potencjale
Żołądka i umysłu
Z kalejdoskopu barw
Stworzono „szary” tłum
Paradoks tęczy
I mówiono Polaku
I o opinii społeczeństwa
A każde usta tej masy
Szepczą co innego
Każde ramiona
inaczej drżą z zimna
A ruchliwa powieka oznacza dryf
Pośród niezbadanych snów
Każdego z osobna Jana Kowalskiego
Ale ja przecież
„Wiem że nic nie wiem”
Jestem tylko Kasią
I przeciętną dziewczyną
A że „normalności” jest 6 miliardów
Pomińmy przyziemnym milczeniem
II NAGRODA: Paulina Leyla Florczak – DUSZYCZKA – Mława
MOJA MŁAWA
to jest moja mława
zasmarkane zamarznięte
dzieci wychowane
w domu za słabo ogrzanym
węglem i miłością
młodzi ciągle wymieniają
SMS – Y na miłość
w tej scenerii umiejscowił bóg
postaci mniej banalne
Dziewczynę w kwiecistym kapeluszu
uśmiechającą się ze zdjęcia na bilbordzie
chudego niezgrabnego manekina
na wystawie w starym sklepie
i ten dąb w parku
który cudownie pachnie wiecznością
jest wspaniałym doradcą
i słucha mnie jak nikt w tym mieście
to jest moja mława
III NAGRODA Katarzyna Sawczuk - „BASIA BACZYŃSKA” - Biała Podlaska
***
Maria, bogini z przedmieścia
sławnego miasta Koryntu
upatrzyła sobie kolejnego wyznawcę swojego ciała
Paweł, wyznawca jedynego Boga
przybył nie wiadomo skąd
patrzył na tłum i przemawiał
o posągu, którzy Grecy
wystawili nieznanemu bogu
o kobietach, które mądry Bóg
stworzył na potrzebę Adama
a na które mądry Paweł patrzył z góry
i rumienił się przy tym jak chłopiec
dzisiaj Pawła nazwano by antyfeministą
jestem wolny
nie szukam żony
Paweł nie patrzył w oczy Marii
nawet, gdy go dotykała jak Chrystusa
z wiarą w uzdrowienie