Satyra jako... GMO...
Dedykuję Edycie Łysakowskiej-Sobiczewskiej & Rafałowi Kmicie
Od dawna jestem alchemikiem
- a światkiem pędzę – a`rebours*
by ironiczniej widzieć prawdę –
skończyłem genetyki kurs...
„mru mru” – „moralne niepokoje”...
W tivi-szambeńko sobie zerkam:
kupuje lud – jak kopuluje
kabaretowa ludożerka...
Rechocę niczym Rafał Kmita
bo pies by tego nie chciał j...ć
...kucyk polskiego kabaretu
marzy, że gzi się jako Pegaz...
Bo jesteś tym – co jesz** (i pijasz)
moneta zła – dobrą wyparła***
efekt domina się zaczyna -
żmiją rozpełza się gen karła...
Transgen – wiadomo chybotliwy,
więc uzurpuje byle gnida,
po polsku ukraść, no i wszczepić
implant z Herberta czy Norwida.
Nad cyrkiem genetyczny geniusz –
cień dwugłowego orła, który
wprowadza konie do senatu,
bądź z sejmu – wyprowadza szczury.
A ty patrzysz i nie widzisz...
W szkło kontaktowe uzbrój oczy.
Dysk twardy twój? tam disko polio...
Wirus hivnik już tam wskoczył.
Michnik – lizol – nie pomoże
Jaruzelii – karuzelia...
lewinsynów**** receptury
czy Brukseli – ewangelia...
Nie w kółko – jak gówno w przeręblu
pod prąd! Kierunek ten
da doznać – (co?) – cena gena –
i w płucach miast spalin – mieć tlen.
No wiem - wiem – nie chciałeś...
a tu się tango ostatnie zaczyna –
białych i czarnych ciałek
już krąży BT***** – toksyna...
Buraczewski Tadeusz
2010-02-23
*- wspak
** - Stefan Themerson
*** - Kopernik
**** - syny Marksa i Senyszyn
***** - uodporniająca rośliny transgeniczne