Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Polecane

Jacek Sieradzki: Rezygnuję. Rozmowa z dyrektorem festiwalu R@Port

VI ranking aktorów Wielkiego Miasta

Kto wygrał, kto przegrał: teatry i festiwale. Podsumowanie roku teatralnego na Pomorzu cz.3

Nasyceni, poprawni, bezpieczni. Podsumowanie roku teatralnego 2014 na Pomorzu, cz.2

Podsumowanie roku teatralnego 2014 na Pomorzu, cz.1: Naj, naj, naj

Niedyskretny urok burżuazji. Po Tygodniu Flamandzkim

Na8-10Al6Si6O24S2-4 dobrze daje. Po perfomansie ‘Dialogi nie/przeprowadzone, listy nie/wysłane’

Panie Jacku, pan się obudzi. Zaczyna się X Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych R@Port

Wideoklip - niepokorne dziecko kinematografii i telewizji. Wywiad z Yachem Paszkiewiczem

Empire feat. Renia Gosławska - No more tears

Na co czekają więźniowie ? Beckett w Zakładzie Karnym w Gdańsku-Przeróbce

Zmiany, zmiany, zmiany. Podsumowanie roku teatralnego 2012 na Pomorzu

Debata w sprawie sprofanowania Biblii przez Adama Darskiego (Nergala)

Jakie dziennikarstwo poświęcone kulturze w Trójmieście jest potrzebne ?

Dość opieszałości Poczty Polskiej. Czytajmy wiersze Jerzego Stachury!

Brygada Kryzys feat. Renia Gosławska & Marion Jamickson - Nie wierzę politykom

Monty Python w Gdyni już do obejrzenia!

Kinoteatr Diany Krall. "Glad Rag Doll" w Gdyni

Tylko u nas: Dlaczego Nergal może być skazany ? Pełny tekst orzeczenia Sądu Najwyższego

Obejrzyj "Schody gdyńskie"!

Piekło w Gdyni - pełna relacja

Pawana gdyńska. Recenzja nowej płyty No Limits

Kiedy u nas? Geoffrey Farmer i finansowanie sztuki

Wciąż jestem "Harda" - wywiad z bohaterką "Solidarności"

Wielka zadyma w Pruszczu Gdańskim

Podróż na krańce świata, czyli dokąd zmierza FETA ?

Co piłka nożna może mieć wspólnego ze sztuką ?

Eksperyment dokulturniający, czyli „Anioły w Ameryce” na festiwalu Open’er

Szopka świętojańska za rok 2009

Opublikowano: 31.12.2009r.

Zapraszamy na doroczną Szopkę świętojańską. Tym razem nieco inną, bo szopka szuka nowej formuły i pragnie połączyć tradycję z nowoczesnością, by być, jak Gdynia, tradycyjnie nowoczesna.

Posępne mury Urzędu Miejskiego w Gdyni, ironicznie nazywanego przez mieszkańców „Pałacem”, przyciągały sekwencję nieuchronnych zdarzeń. Budynek z zewnątrz wyglądał jak wyglądał, ale dopiero w środku był niezwykły. W czasie przerwy świątecznej dokonano błyskawicznego remontu i całe pierwsze piętro opanowało Biuro Propagandy, które powstało z połączenia: Biura Promocji, Biura Prezydenta i Biura Prasowego.

Sala 105, znana z sesji Rady Miasta i przyległa do niej salka prasowa zostały zakratowane i od wewnątrz wytłumione opakowaniami po jajkach, jak w undergrandowym studiu nagraniowym. Powiększone pomieszczenie i tak było za małe dla dziesiątków komputerów, faksów, ekranów telewizyjnych oraz innych zdobyczy nowoczesnej technologii. W głębi, tak mniej więcej na wysokości mównicy, salę przecinała na całej długości kurtyna uszyta z futer zwierząt z całego świata. W pomieszczeniu panowały: tłok, harmider, tumult oraz podniecenie mocno dyscyplinowane sztywnymi uniformami wzorowanymi na mundurach STASI. Przy kilku komputerach dziennikarze mediów miejscowych i zamiejscowych. Nad każdym stanowiskiem komputerowym zwisała rura, z której co jakiś czas wylatywała informacja, którą trzeba było zamieścić. Najczęściej były to „aktualizacje” i „nowelizacje”, czyli zmiany dat, liczb w artykułach prasowych, protokołach posiedzeń, na stronach internetowych i wszędzie , gdzie to możliwe i niemożliwe. Praca wre aż miło w sztabie wyborczym „Samorządności”. Całość finansuje elektorat, czyli Lud.

Szeregowy urzędnik

Robaczywa gazeta znowu nas skrytykowała.Co robić?

Pani :)))))))
W charakterystycznym toczku na głowie, jak wszyscy członkowie Biura Propagandy twarz ma wymalowaną w znaki wojenne, agresywne tatuaże na szyi i, to już wiedza ekskluzywna i szopkowa, właściwie na całym ciele – dziary Agnieszki Chylińskiej przy tym to małe Miki.

Jak to co? To, co zwykle – w odpowiedzi wykupimy 4 strony w „Jedynie słusznej” i obiecamy pakiet reklamowy na przyszły rok. Oni już zrobią resztę z pocałowaniem i nawet nie będzie wyglądać jak reklama.

Szeregowy urzędnik

Ave Wojciech

Jedna z dziennikarek, siedząca najbliżej, uśmiechnęła się z podziękowaniem i rzekła

”Jedynie Słuszna” dziękuje i obiecuje artykuły tylko pozytywne. Ave Wojciech .

A co dla „Ojczyzny i Czasu ?”
Łkając zapytał inny dziennikarz

A co dla „Telewizji Całodobowej” ?
Prosząco znad kamery dorzucił młody reporter

Pani :)))))))

Kochani – spoko luz. Przecież idą wybory – obłowicie się jak co cztery lata !

Wszyscy obecni przedstawiciele mediów

Ave Wojciech !

Urzędnicy i dziennikarze z jeszcze większym animuszem wrócili do pracy nad poprawą historii i kształtowaniem świadomości wyborców, ale co chwila ich wysiłki były przerywane wejściami i kwestiami postaci z Szopki. Specjaliści od pr-u przeliczają każde wystąpienie i każdego występującego na głosy, targety i procenty.

Biznesmeni, którzy zawsze przegrają przetarg

Dość już tego ! Chcemy mieć równe szanse, jak inni...

Specjalista od pr-u

Niewielkie znaczenie. Elektorat – minimalny i rozproszony po całym Trójmieście. Spokojnie można olać.

Pani :)))))))
Zniesmaczona

To fałszywcy ! Oni nie kochają Gdyni ! Wynocha !

Szara eminencja
Najbardziej nielubiana postać w Urzędzie. Architekt Biura Propagandy, nietykalna, idzie do celu po trupach, skrzywdziła wiele osób, ale cieszy się niezwykłymi wpływami u Najwyższego.

Burn ! Burn ! Burn !

Rodzice dzieci ze szkoły na Chwarznie
Błędy w sztuce budowlanej spowodowały awarię dachu, przez co dzieci przez wiele miesięcy nie mogły uczyć się w swej szkole. Dokumentacja felernego dachu zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach.

Będziemy pamiętać i „podziękujemy” Wam przy urnach wyborczych

Specjalista od pr-u

Znaczenie lokalne, ale może się rozszerzyć, jak się wkurzą. Traktować łagodnie.

Pani :)))))))
Nic nie powiedziała, tylko grymas niechęci wykrzywił jej twarz.

Mieszkańcy ulicy Bursztynowej
Przez wiele miesięcy walczyli z urzędnikami, głównie z prezydentem Guciem, o swoje prawa. Wygrali.

Jak mogliście nas tak traktować ? Nie zapomnimy Wam tego !

Specjalista od pr-u

Mało ich, ale przypadek zaczyna być coraz głośniejszy. Guć na Witominie spalony, ale to nie problem, bo startuje z Dąbrowy.

Szara eminencja
Sina, czerwona i blada na przemian na twarzy

Dość tego ! Straże ! Postawić szlaban i żeby mi tu więcej motłochu nie wpuszczać !

Na to wbiegł do sali uśmiechnięty mężczyzna w okularach. To prezes Spółdzielni Mieszkaniowej na Wzgórzu, symbol nieugiętości i twardego charakteru – potrafił bronić członków swej spółdzielni i wygrał z Miastem.

Jacek Benert

Wesoło

Hola, hola. Od szlabanów w tym mieście jestem ja !
Właśnie postawiłem kilka pod Urzędem Miasta
– mogą się kolędnicy pospóźniać:)

Faktycznie szopka stanęła w miejscu. Przerwa trwała już dobrych kilka minut, gdy jeden z gości, czyli słynny gdyński rokendrolowiec Zmora, którego powrót po 25. latach był największym wydarzeniem koncertowym w Gdyni, nie wytrzymał i zagrał z chłopakami z Dr. Hackenbusha piosenkę, którą zadedykował ...

Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska

Dr. Hackenbush@Ucho,Nie graj ze mną w chuja . Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj

Przy pierwszym refrenie prawie cała sala zamarła, ale część urzędników nie mogła powstrzymać śmiechu, natomiast Pani :))))))) i Szara eminencja spojrzały na siebie z niedowierzaniem i pytaniem. Przy drugim refrenie część sali bawiła się już w najlepsze, a panie zacisnęły wargi aż do bólu i odwróciły się prosząco do kurtyny, za którą rozpoczęły się powolne ruchy, ale dopiero wraz z wybrzmieniem ostatnich dźwięków wielkiego, gdyńskiego przeboju – dla niektórych wręcz hymnu - kurtyna rozsunęła się majestatycznie, ukazując gdyński dwór w całej okazałości. W centrum, na dwóch tronach : Prezydent Wojciech Szczurek i Wiceprezydent Ewa Łowkiel, po bokach leżeli podparci na łokciach minstrele w dworskich szatach i z harfami, lutniami oraz fletami: Bogusław Stasiak, Marek Stępa, Jerzy Zając, Michał Guć. Poza tym : psy, karły, infantki i wszystko to na perskich dywanach, wawelskich arrasach i w jedwabiach zdobionych drogimi kamieniami z zamorskich krajów. Prezydent od dawna nie komunikował się z Ludem, który nie był godzien jego uwagi i tylko zmarszczył brew znacząco.

Szara eminencja
Szybko rozszyfrowała sygnał brwiowy i odzyskała rezon.

No dalejże, pozamykać wrota, Pan chce spokoju !

Lecz nikt już jej nie słuchał, bo rosnący hałas na zewnątrz zapowiadał przybycie nieprzebranych tłumów.

Nauczyciele
Błędy urzędników sprawiły, że nie dostali części wynagrodzenia za nadgodziny, przez co powstała nerwowa sytuacja w gdyńskich szkołach. Duża delegacja.

Tylko Gdynia nie potrafiła zadbać o swych nauczycieli.
Wystawiamy Wam ocenę niedostateczną
Nie przejdziecie do następnej klasy (kadencji) !

Specjalista od pr-u

To jest problem. Koniecznie trzeba ich czymś udobruchać, bo może być gorąco !

Zbigniew Kozak, poseł PiSu
Naczelny szeryf Pomorza i okolic wszedł ze stoczniowymi kotami na ramionach i zamiałczał groźnie. Na ten miałk koty zeszły mu z ramion i dopiero teraz można było zauważyć, jak wiele miał ich miał miał miał na sobie. Koty błyskawicznie rozprzestrzeniły się po całej sali i narobiły niemałego bałaganu na biurkach urzędników. Najodważniejsze chciały skoczyć na dwór, ale Ewa Łowkiel, niczym kocica, obroniła swego szefa. Rozczarowany poseł zdołał tylko wysyczeć:

Już ja Cię dopadnę Wojciechu. Nu pogodi !

Szara eminencja
Podniecona, o co najmniej jeden guzik za dużo odpięty w białej koszuli, ale czerwony krawat zasłaniał widok

Zarządzam Seans Nienawiści !

Zgasło światło. Na wszystkich monitorach i na ekranie zawieszonym nad dworem pojawiały się zdjęcia najbardziej znienawidzonych ludzi: a to posła Kozaka, a to radnego Horały, a to radnego Krzyżankowskiego, a to byłej radnej Kalinowskiej, Benerta, Kolińskiego, Skwierczów. Między każdym zdjęciem była animacja: przez ekran przelatywał robak ze świecącą dupą. Podnieceni urzędnicy pluli na ekran z obrzydzeniem. Po dwóch minutach zabrzmiała syrena, włączono ponownie światła i jakby nigdy nic szopka wróciła na swe tory.

Imprezie przyglądali się goście. Wśród nich trójka reżyserów, których poproszono o sfilmowanie całego eventu.

Wojciech Smarzowski

To jakiś „Dom zły” ! Nie mogę na to patrzeć – muszę się napić !

Borys Lankosz

To raczej „Rewers” pochodu pierwszomajowego !

Andrzej Mańkowski

A dla mnie to gdyński „Dekalog”. Zrobię o tym film mego życia.

Wypowiedzi reżyserów poprzedziły kulturalno-artystyczny moduł szopki. Przed oblicze dworu nadciągała grupa pięciu mężczyzn, z głośników płynęła muzyka z filmu „Cztery wesela i pogrzeb”, ale nikt nie był podobny do Hugh Granta.

Leszek Kopeć
W wolnych chwilach, między organizacją wesel i styp, dyrektoruje Festiwalowi Polskich Filmów Fabularnych, Pomorskiej Fundacji Filmowej, Gdyńskiej Szkole Filmowej i wydaje „Blizę”.

Pawełka nikt już nie chciał w Gdańsku na oczy oglądać, nie sprawdził się nigdzie. Za to w Gdyni to cud - rarytas ! Paweł tańczy, śpiewa, deklamuje i choć wena oraz talent bezpowrotnie uleciały, to nadal potrafi brać największe pieniądze za byle co albo nawet za nic. Ja już znikam z Łowickiej, nie będę organizować styp i wesel, tylko szkołę gdyńską filmową jednoroczną za pieniądze gdynian poprowadzę na chwałę Prezydenta i dla kilku niegdynian. Zapraszam na taras , wracam zaraz.

Na chwilę zgasły światła. Na ekranie zawieszonym nad dworem wyświetliła się reklamówka szkoły filmowej: napis Gdynialood, herbowa tarcza z gdyńskimi śledziami, które zaryczały niczym lew z czołówki MGM. Przez salę przeleciały skromne brawka wazeliniarzy i oddelegowanych do tego urzędników.

Paweł Huelle
Gdańszczanin, redaktor naczelny gdyńskiej „Blizy”, kiedyś zdolny pisarz. Nie rozstaje się z magicznym termosem. By coś powiedzieć, musi wziąć kilka łyków z pojemnika. Ręce mu się trzęsą i ma problemy z odkręceniem kubeczka. Przekazuje termos Adamowi Kamińskiemu z prośbą o pomoc. Ten, przyjmując pojemnik, klęka, całuje dłoń Mistrza i podniecony próbuje uporać się z problemem. Po dłuższej chwili udaje mu się to i Huelle może wreszcie wygłosić swoją kwestię:

To jest „Bliza” naszych aspiracji i możliwości, My tą „Blizą pokazujemy wszystkim niedowiarkom, że za nic mamy jakiekolwiek zasady i możemy wszystko.

Wojciech Boros
Odpowiedzialny za dział poezji w „Blizie”, czołowy animator życia literackiego albo wodzirej. Coraz mniej poeta.

No, normalnie w pydę jest.

Adam Kamiński
Specjalista od komputerowego składu tekstów, za stypendia miejskie wydał dwie książki, które sprzedały się w nakładzie kilkudziesięciu egzemplarzy.

Ja chcę tylko pisać dobre opowiadania. Żadnego donosicielstwa, tylko sama prawda i promocja Pana Prezydenta !

Sala zaczęła pękać w szwach od salw śmiechu. Wydawało się, że to komentarz do wyznania mało zdolnego literata, ale nie – to na salę weszli trzej muszkieterowie satyry !

Tadeusz Buraczewski
Z wielką, złotą szpilą złośliwości.

Dziś w knajpce „Gdynia” – dziwaczne rzeczy się wyczynia:
kulturka ma z ferajną sprawę – jest cichy Adaś – gruby Paweł...
W Gdyni – bogaci – miasto płaci
jak zdechłą rybą – cuchnie szmalem.
Projekt ochrzcimy swojsko – „Bliza”
artyści będą stopy lizać .*

Zbigniew „200 gram” Szymański
Z nieodłącznym naczyniem

Miał prezydent Gdyni Szczurek
Budżet, czyli forsy furę.
Gdańszczanie już marszczą fizys,
Skąd miał tyle, skoro kryzys?
Więc, by ich nie drażnić więcej,
Powiedzmy: miał tysiąc pięćset.
Dla ścisłości: tę to „furę”
Miał wyłącznie na kulturę. *

Grzegorz „Limerykowicz” Lewkowicz
Z ogromną „Księgą limeryków gdyńskich” pod pachą.

Kochani gdynianie! - piszcie limeryki!
ulice, dzielnice, nieco polityki...
Niech każdy rymuje, co się tylko da,
a trzeba rymować: aa bb a !
Pointą wersu piątego, rym daj do pierwszego.
Pamiętaj też koniecznie w rytmie o tym aby,
skrócić wers trzy, cztery o dwie, trzy sylaby.
Groteska i absurd niechaj w nich króluje,
a każdy piszący, słowem rozkoszuje.*

Szara eminencja
Bez poczucia humoru

A co z tymi cudakami zrobić?

Specjalista od pr-u
Zakłopotany

Ciężka sprawa, tego nas nie uczyli. Może wydać im coś ? Dać poprowadzić jakąś grudową imprezę ? Z tymi komediantami nigdy nie wiadomo, co z tego może się urodzić.

Szara eminencja

Dać im nasze pieniądze ? Niepodobna. Chociaż, może kilka tysiączków zamknie im usta... Ktoś tam jeszcze ? Chcemy już zamykać imprezę, bo Gość największy ma przybyć niebawem.

Po raz pierwszy "Gazeta Świętojańska" i wortal teatralny top.wielkiemiasto.pl zapraszają na Szopkę teatralną ! Jeśli chcesz ją poznać ( wiele gdyńskich akcentów!) kliknij w obrazek.

Kibice Arki Gdynia
Zdeterminowani

My chcemy stadion ! Dość kłamstw !

Szara eminencja
Służalczo i zalotnie kręcąc włosami

Kochani kibice – oczywiście stadion będzie, tylko nie zapomnijcie na kogo macie głosować jesienią...

Kibice Arki Gdynia

Arka Gdynia!

Koszykarze Asseco Prokom Gdynia
Drużyna zbudowana i od początku istnienia związana z Sopotem przeszła do Gdyni, dzięki czemu miasto ma dwie drużyny w Eurolidze. Drużyna wypchnęła do prezentacji najlepiej mówiącego po polsku.

My się happy bardzo big, że my w Gdynia są. We budziem play dla Arka Gdynia !

Sala uśmiechnęła się ze zrozumieniem – uwielbiamy słuchać, jak innostrańcy mówią po polsku – czyż nie?

Deweloperzy, którzy zawsze wygrywają

Ave Woytek po wsze czasy

Szara eminencja
Podniecona, aż okulary zaparowały, podbiega do jednego z deweloperów i rzuca mu się w ramiona

Mężu mój, jak się cieszę, że pierwszy raz w szopce widzę Cię.

Stoczniowcy
Rozżaleni

Gdzieście byli, kiedy nas sprzedawano za czapkę śliwek ?

Kłopotliwa cisza zapadła w sali, ale stoczniowcy nie ciągnęli dalej, tylko ze smutkiem opuścili pomieszczenie.

Szara eminencja
Promiennie i w egzaltacji

No dosyć już tych smutków. Czas na Gościa Dobrodzieja Pana Naszego

Gdy do sali wszedł Wielki Rysiek z 40. piętra, wszyscy uklękli, tylko Wojciech Szczurek lekko wysunął się na swym tronie i schylił głowę, po czym syknął do Ewy Łowkiel, by ta zwolniła drugi tron. Ta nie wiedziała, o co chodzi, więc minstrele musieli ją wziąć za poły i wyrzucić z siedziby. Szara eminencja zaprowadziła Wielkiego Ryśka do tronu i oznajmiła:

Panie Nasz - oto skromna prezentacja na Twą cześć.

Zgasło światło ponownie. Na tronie rozbłysł na chwilę mały płomień – to Wielki Ryszard zapalił swe ogromne cygaro. Korzystając z okazji, do ognia podłączyła się z papierosem Ewa Łowkiel i przypaliła swoją fajkę. Rysiek miłosiernie nie zareagował i rozpoczęła się niezwykła prezentacja mody Rysiowej.

Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska

Szopka świętojańska za rok 2009 – pokaz mody. Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj

Długo nie włączano światła. Ekstazom nie było końca. Właściwie tak powinna skończyć się dobra szopka, ale nagle za oknem posłyszano jakiś smoczy poszum czy powiew. Przez otwarte okno coś wleciało do sali i poczęło mówić.

Opamiętaj się Wojciechu, póki nie jest za późno !

Włączono wszystkie światła, ale niewiele było widać – jakieś zamazane obrazy, nakładające się na siebie. Na szczęście w sali pojawili się pracownicy pobliskiego multipleksu z okularami do oglądania obrazów w technice 3D. Po nałożeniu okularów oczom zdumionych spektatorów ukazała się mityczna postać

To on ! Wczoraj miał 121. urodziny !

Nie może to być ! To Eugeniusz Kwiatkowski jako żywy !

To Awatar Eugeniusza Kwiatkowskiego !

Zdumienie zamurowało wszystkich. Dwór przestał jeść zielone winogrona, papieros w palcach Ewy Łowkiel palił się jakby szybciej, nawet Rysiek spojrzał w kierunku źródła dźwięku niezwykłego.

Awatar Eugeniusza Kwiatkowskiego
Apokaliptycznie

Wojciechu, opamiętaj się, póki nie jest za późno. Gdynianie pod twymi twardymi rządami cierpią. Bezkarni urzędnicy rozpanoszyli się po całej Gdyni. To nie jest już miasto z morza i marzeń...

Pani :)))))))

Co to za podły fałszywiec śmie się podszywać pod praojca. Zniszczyć mu kapsułę !

Awatar Eugeniusza Kwiatkowskiego

Moja kapsułą jest cała Gdynia. Chcesz zniszczyć Gdynię ?

Cisza dudniła jak w kiepskim wierszu. Zebrani godzili się z faktem, że nie mają już wpływu na wydarzenia – Przepowiednia musiała się dokonać, nawet jeśli nikt tego nie chciał.

Awatar Eugeniusza Kwiatkowskiego
Już pewnie i bez przeszkód

Grzeszysz Wojciechu pychą i brakiem skromności. Pozbawiłeś Gdynię demokracji, ludzie boją się mówić, co myślą, w obawie przed utratą pracy. Nie karzesz urzędników, którzy popełniają błędy, bo są ci oddani i lojalni. Masz być wzorcem cnót, masz być godzien tego miasta. Gdynia to nie jest miasto jakich wiele. To gród arcypolski, nie kalaj go, jak kalają inne miasta...

Wojciech Szczurek
Czuje, że to nie przelewki, więc mówi z przejęciem, jak Piotr Skarga, czyli jak podczas większości wystąpień publicznych.

Co mam zrobić ? Mam oddać władzę ? Komu ? Kozakowi ? Wiesiowi Byczkowskiemu ? Nawet gdybym chciał, nie ma komu. Muszę rządzić, moją partią jest Gdynia !

Awatar Eugeniusza Kwiatkowskiego

Ty tylko o władzy. Bądź człowiekiem i pamiętaj:
(...) kto nie był ni razu człowiekiem,
Temu człowiek nic nie pomoże.*

Wojciech Szczurek
W egzaltacji szczerej

Jak mam to rozumieć?

Awatar Eugeniusza Kwiatkowskiego

Zapytaj elit.

Elity

Nas prosimy się nie pytać. My do polityki się nie mieszamy. Nam dobrze jest, jak jest.

Awatar Eugeniusza Kwiatkowskiego

A to niespodzianka. Myślałem, że to miasto ma elity. No ale damy sobie jakoś radę Wojtku. Pytasz, to ci odpowiadam – zacznij robić wszystko, co robiłeś do tej pory, ale odwrotnie. Ktoś chce z Tobą porozmawiać – nie zamykaj przed nim drzwi, lecz wysłuchaj, ktoś ma inne zdanie, nie niszcz go, ale zaproś do współpracy. Nie wymyślaj sam wszystkiego, daj przestrzeń ludziom, przestań się nieprzyzwoicie promować za pieniądze obywateli. Zmień otoczenie, podziękuj złym ludziom za współpracę, Bądź człowiekiem, Always look...

Wojciech Szczurek płakał, Pani :))))))) i Szara eminencja patrzyły na siebie zatrwożone, wazeliniarze i karierowicze z Urzędu stali zdezorientowani, inni czuli ciary na plecach – po raz drugi w Gdyni rodziło się coś wielkiego. Wielkiemu Ryśkowi wypadło cygaro z dłoni, ale nie stracił panowania nad sytuacją. Wyjął jedwabną chustkę i wycierając prezydencką twarz z pięknych łez, dokończył za Kwiatkowskim :

... on the bright side of life...

Na tym szopka kończy się, a wszyscy wiszą i śpiewają na zakończenie:

Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska

Szopka świętojańska za rok 2009 – finał. Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj

*W Szopce wykorzystano utwory : Adama Mickiewicza, Tadeusza Buraczewskiego, Grzegorza Lewkowicza i Zbigniewa Szymańskiego.

Czytaj wszystkie Szopki




Autor

obrazek

Piotr Wyszomirski
(ostatnie artykuły autora)

Każdy ma swoje Indie gdzie indziej