List do Świętego Mikołaja
Zbigniew 200 gram Szymański
Przybądź Święty Mikołaju,
Do Polski, mojego kraju,
Wór pieniędzy dla nas przynieś,
Samozwańców kilku wywieź,
Którym się bezczelnie zdaje,
Że są Świętym Mikołajem -
A dla których znaczy „święty’,
Kto świetnie robi przekręty.
Prawo nam i sprawiedliwość
Przynieś –(lecz z małej litery!),
Weź Platformę za jej chciwość,
„obywatelskie” afery.
Zabierz nam stąd Palikota
A zostaw jego piwniczkę.
Weź prezesa, co ma kota,
Na głowę wódeczki skrzynkę
Z tej piwniczki daj na święta,
Resztę nieś do prezydenta.
Dla marszałka co motyle
Lubi łapać przynieś siatkę,
Niech bliźniaków złapie byle,
Poszedł na zieloną trawkę.
Zakryj chmurą Słonko Peru,
Zapakuj je w wielką pakę
I do kanclerz Merkel skieruj.
Opalanie grozi rakiem.
Tej, co broni Częstochowy
Przypnij znaczek- na nim Lechu-
Może wreszcie jemu powie,
Że z nim nie jest nam do śmiechu.
Lechowi zaś daruj wędkę.
Palców w polityki tryby,
Niechaj nie pcha, myśli mętne
Porzuci – idzie na ryby.
Tej co chce zdejmować krzyże
Zdejmij stringi i na tyłek
Rózgą razów kilka wymierz.
Wart zachodu ten wysiłek.
Prezydentowi Szczurkowi
Do buta Andrzeja Skuchę
Włóż, niechaj mu wreszcie powie,
Że już rządy jego kruche.
Stoczniowcom zafunduj nowy
(Że dbasz o nich każdy powie)
Z Leszka Kopcia wzięty głowy
Kurs w Gdyńskiej Szkole Filmowej.
Nam, gdy radość chcesz uczynić
Pod choinkę spokój przynieś.
Jak najczęściej „Wiej do Gdyni”
Życie z Tobą milej minie.
Przybądź Święty Mikołaju
Do nas wykwintnym powozem.
Może to ostatnie miejsce,
Gdzieś Świętym, nie Dziadkiem Mrozem?
Redakcja ma nieco inne poglądy na niektóre sprawy, ale dołączamy fotorelację z działań Mikołajów różnorakich:
