Porozumienie dotyczy wydawania afisza informującego o imprezach sygnatariuszy. Porozumienie podpisali: Maciej Korwin, dyrektor Teatru Muzycznego w Gdyni, Marek Weiss, dyrektor Opery Bałtyckiej, Adam Orzechowski- dyrektor Teatru Wybrzeże, Roman Perucki, dyrektor Filharmonii Bałtyckiej, Larry Okey Ugwu – dyrektor Nadbałtyckiego Centrum Kultury, Konrad Szachnowski, dyrektor Teatru Miniatura i Wojciech Zieliński, zastępca dyrektora Teatru Miejskiego w Gdyni.

Od lewej: Wojciech Zieliński, Adam Orzechowski, Marek Weiss, Maciej Korwin, Roman Perucki, Konrad Szachnowski, Larry Okey Ugwu. Foto: Piotr Wyszomirski
Afisz to dwutygodnik i wychodzi w nakładzie 500 egzemplarzy (220 na Gdańsk, 60 Sopot, 140 Gdynia, reszta dla wydawców, czyli 7. instytucji). Na razie podpisano umowę na 3 numery ( ostatni obejmuje okres 1-14 stycznia 2010). Jeden numer kosztuje każdą instytucję kilkaset złotych. Ósmym podmiotem na afiszu miał być „Żak”, ale w ostatniej chwili wycofał się. Wydawcy widzą także jak najbardziej miejsce na afiszu dla Teatru Szeksiprowskiego, gdy ten będzie miał stały repertuar.

Kliknij w obrazek, by powiększyć.
Maciej Korwin: -Próbujemy logicznie wykonać coś, co tak naprawdę wykonać powinien kto inny. Zrobiliśmy to i będziemy to robić dalej w interesie naszych widzów. Pierwsze pomysły na wspólne działania w zakresie informowania widzów o naszych działaniach powstały już 4 lata temu, a idea wspólnego afisza, którego pierwszy numer właśnie wydaliśmy, materializowała się przez rok.
Konrad Szachnowski: - Ten afisz staje się czymś w rodzaju bardzo wiarygodnego źródła informacji o imprezach. W prasie, po doświadczeniach z wielu lat stwierdzam, że nieodpowiedzialność pracowników gazet jest ogromna. Bywają zasadnicze pomyłki. Teraz ci panowie mają dokument, na podstawie którego mogą pisać, o której godzinie mamy przedstawienie.
Marek Weiss- W większości dużych miast polskich jest już to, co jest w innych miastach na świecie: folder z prawdziwego zdarzenia, który dostarcza najważniejsze informacje mieszkańcom i turystom.(...) Ponieważ żyjemy w Trójmieście, to musimy być niezwykłymi dyplomatami, by sprawić, że nasi prezydenci usiądą w jednej ławce i będą szukali rozwiązań, które łączą i budują nas wszystkich.
Adam Orzechowski:- Mówienie o kulturze nie jest tylko domeną dyrektorów instytucji kulturalnych.(...) Dla dobra kultury powinniśmy zrobić wszystko, by do mieszkańców docierała jak najlepsza informacja i ten afisz jest tego skromnym przykładem.
Larry Okey Ugwu: Kiedy premier ogłosił kryzys, w ciężkiej sytuacji znalazły się różne inicjatywy, w tym idea wydawania gazet kulturalnych w województwie. W przyszłym roku planujemy wydawanie dwutygodnika, w którym będą pisać także krytycy.
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Afisz 1/3 : Wypowiedzi sygnatariuszy, cz.1. Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Afisz 2/3 : Wypowiedzi sygnatariuszy, cz.2. Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Od redakcji
Wczorajsze spotkanie w Ratuszu Staromiejskim miało wymiar symboliczny. Choć afisz to w sumie drobiazg, to fakt wspólnego działania przedstawicieli instytucji kulturalnych z trzech ( a właściwie dwóch miast, bo Sopot nie wszedł do przedsięwzięcia) jest wart podkreślenia. Ludzie kultury pokazali, że potrafią porozumieć się ponad podziałami, że w kulturze nie obowiązuje ksenofobiczny podział Arka-Lechia, który odtwarzają w przeróżnych kontekstach i podtekstach politycy różnego stopnia, kalibru i proweniencji.
Pokazali również , że nie są zadowoleni z medialnej obsługi i braku rzetelności w trójmiejskich mediach, które informują mieszkańców o zdarzeniach kulturalnych. Ma też wychodzić dwutygodnik kulturalny, finansowany ze środków Urzędu Marszałkowskiego, czyli z naszych podatków. Czy jest potrzebny ? Czy istniejące media nie wykonują właściwie swej pracy w zakresie informowania i oceniania zdarzeń kulturalnych ? Czy pismo finansowane przez władze będzie potrafiło krytycznie spojrzeć na działania swego pracodawcy ? Chyba najlepszym i najczystszym sposobem jest rozpisanie konkursu na wydawanie takiego pisma. Stowarzyszenie lub prywatna firma jest w stanie zrobić to lepiej i taniej niż urząd, więc warto spróbować.
Dyrektorzy nawet nie pytani szybko deklarują, że afisz nie jest „polityczny”. To oczywiście kokieteria. Wiele działań społecznych popartych pieniędzmi administracji publicznej czy polityków, wiele konkursów, stanowisk a w skrajnych sytuacjach spektakli, jest działaniem „ukierunkowanym”. Mamy wszak „politykę kulturalną”, „politykę zatrudnienia” itd., itp. „Polityka” determinuje także działania instytucji kulturalnych, bez względu na to, jak będziemy zaklinać, że tak nie jest. Ale polityka może być różna – trójmiejski afisz jest przykładem mądrego, pozytywnego działania, które łączy i powinno być przykładem dla innych sfer aktywności społecznej– np. sportu. Trójmiasto, a według nas szerzej : Wielkie Miasto, jest dobrem wspólnym, powinniśmy wszyscy szukać tego, co nas łączy, a nie grać na prymitywnym rozumieniu „patriotyzmu lokalnego”, który często przybiera formę odrażającą.
I na koniec marzenia. Chcielibyśmy, żeby w ślad za afiszem szły działania artystyczne. Marzy nam się głównie kultura odważna, prowokująca, nieprowincjonalna i niekoniunkturalna. A tutaj najwięcej zależy od... dyrektorów.
O teatrze prowincjonalnym i prowincji
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Afisz 3/3 : Ceremonia podpisania i opieczętowania porozumienia. Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj

Foto: Piotr Wyszomirski

Foto: Piotr Wyszomirski

Foto: Piotr Wyszomirski