W moim przekonaniu grupa niekoniecznie chce być porównywana z Dżemem, aczkolwiek na jej koncerty przychodzą również fani Riedla, co podyktowane jest z pewnością faktem, iż za mikrofonem i na gitarze zobaczyć można jego syna. Wracając do samego stylu grania zespołu Cree – grają oni rocka o silnym zabarwieniu bluesowym, stylem przypominającym muzykę lat 60' i 70'. Najbardziej znanymi przedstawicielami tego stylu w Polsce są: SBB, KRZAK (który nie tak dawno gościł w Gdyni ) - oraz DŻEM.
Sebastian Riedel – gwiazda zespołu z Tychów – Cree znowu w Gdyni! Fot.: Blues Club
Czytam właśnie biografię Jana Skaradzińskiego „Dżem - ballada o dziwnym zespole” wydawnictwa In Rock, która ukazała się w 2009 roku, którą polecam wszystkim fanom zespołu. Z powodzeniem działa również strona fanklubu zespołu, gdzie znajdziecie informację o zlotach i koncertach grupy. Jednak Cree jest nieco mniej znane, dlatego kilka słów przypomnienia tytułem wstępu. Zespół powstał w 1993 roku w Tychach z inicjatywy trzech niespełna 16-letnich chłopców - Sebastiana Riedla, Sylwestra Kramka i Adriana Fuchsa. Jak wspomina Kramek - aby zacząć grać trzeba było mieć nazwę, więc na zaparowanej szybie pisaliśmy palcem różne propozycje nazw dla zespołu i ostatecznie zostało Cree. Pomysłodawcą nazwy był Rysiek Riedel, ojciec Sebastiana, którego zawsze fascynowała historia i życie Indian, sam chciał w przyszłości mieć zespół o takiej nazwie. Marzenie ojca zrealizował syn i tak powstało Cree.
Grupa Cree występuje w składzie: Sebastian Riedel (gitara, śpiew), Sylwester Kramek (gitara), Lucjan Gryszka (gitara basowa), Tomasz Kwiatkowski (perkusja) i Adam Lomania (instrumenty klawiszowe) Fot.: Blues Club
W lipcu 2004 grupa podsumowała swą 10-letnią działalność wydając płytę „Parę lat”, zawierającą 10 utworów z poprzednich płyt w tym jeden w nowej, niepublikowanej wersji pt. „Po co więcej mi”. Tą płytą Cree zamyka jeden okres swego muzycznego istnienia i rozpoczyna nowy - nową płytą, która ma się ukazać w 2005 roku, a premiera zapowiadana jest na Festiwal w Tychach. Rok 2004, mimo szeregu zmian organizacyjnych i personalnych, okazał się rokiem przełomowym dla zespołu, dzięki udziałowi Bastka w programie BAR VIP Cree zaistniało medialnie, przyciągając swą muzyką nowe grono słuchaczy, którzy wcześniej nie mieli możliwości poznania twórczości zespołu.
Fot.: www.cree.pl
Z pewnością na ten koncert czekało wielu fanów, mając w pamięci tysiące osób przybyłych latem na darmowy koncert Dżemu i kilkaset zgromadzonych na skwerze Arki Gdyni na samym Cree. Fenomen zespołu opiera się głównie na legendzie Riedla – wokalisty zespołu. Wśród wielu osób krążą pieśni śpiewane przez pokolenia wychowane na śląskim bluesie. Jednak tym razem koncert przewidywany na 2 sety rozciągnął się na trzy, co spodobało się zgromadzonej pod sceną publiczności. Kolejki po napoje były tego dnia rekordowo długie i nawet trzy panie barmanki, pomimo swoich niebywałych zdolności, ledwo nadążały z podawaniem trunków. Koncerty w Bluesie są zwykle "siedzące", ale tego dnia było inaczej, co na pewno spodobało się osobom, które nie zwykły na siedząco przeżywać bluesa.
Dżem w Gdyni. Fot.: Tomasz Cieślikowski
Poza 12 utworami Cree wykonywanymi w 3 setach, dodatkowo – pod koniec koncertu - nie mogło zabraknąć kilku piosenek Dżemu. Usłyszeliśmy: Czyja To Wina, Meksyk, To Co Chciałeś, Chciałem Tak i Mam, Rosyjska Ruletka, Melodyjki, Tacy Sami, Swe Drugie Ja, Sam Sam Sam, Przywiązanie, Wszystko Co Mam, Po Co Więcej Mi, Parę Lat... Miejscami miło było posłuchać długich solówek gitarowych Sylwestra. Po warsztatach harmonijkowych i koncercie Paula Lamba to na pewno była miła i ciekawa propozycja dla adeptów rocka i bluesa. Jak widać, ponownie fani tych dwóch gatunków muzycznych dogadują się bez problemu. Niedługo Andrzejki, a wkrótce potem Mikołajki. Już dziś wiemy, że Blues Club przygotowuje tajemnicze niespodzianki, szczegóły na oficjalnej stronie Blues Clubu.
Oficjalna strona zespołu Cree
MySpace zespołu Cree
Playlista z występu w BluesClubie
O Cree przeczytasz również tutaj.
Cree, Blues Club , 26 listopada 2009.