Tarcza Nipkowa
Godło „Jowita”
Wiadomo – tarcza - to remedium
na topór, czekan, miecz czy dzidę,
ćwiekiem nabita – blachą pokryta –
a i bóg Zeus miał – egidę.
Bywają jednak różne paiże,
a tarcz historia – kręta, długa...
Jak wici niosą – te najważniejsze
się objawiły – na Kaszubach...
To w Gdańsku - Scutum Sobiescianum*?..
Heweliuszowi było dane -
- by tarczę świata chrześcijaństwa
w niebiańsko - wieczny wnieść firmament.
By przed terrorem świat ten chronić
Ba! Z USA jakby po słowie...
Miał Lech z braciszkiem Czechem
- stanąć przy tarczy w Redzikowie.
I gość w Lęborku na Młynarskiej
elektroteleskop skonstruował :
- jak posłać obraz na odległość..?
Nazwano rzecz – „tarczą Nipkowa”
Tak Nipkow – Ojcem Telewizji został!
Niech pamiętają Lęborczanie,
że tych co z tarczą i na tarczy
(dzięki Paulowi – Kaszubowi)
mogą oglądać – na ekranie!...
* - gwiazdozbiór Tarcza Sobieskiego
***
Godło „Konrad”
Świat jest powtarzalny
Jak siedem grzechów głównych
Jak gotyk renesansujący w barok
W część DNA architektury
Wszystko już było
I wszystko jeszcze będzie
Jak kłamstwo, koło czy moda.
Z Cafe „Jerycho” sączy się trąbka
Dizzy Gillespie - i nim mury runą
Opisze je spray`em młody ewangelista:
„Bóg już w nas nie wierzy…”
Można przekornie zrobić krok wstecz
Nic więcej cofnąć się nie da…
…ani jednego z siedmiu… głównych…
Jałowiec wejherowskich wzgórz taki jak na Synaju
Doliną Jozafata meandruje tak tam jak i tu – Cedron.
Krętą kalwaryjską drogą
Pielgrzymują potomkowie Ludwika Weyhera
(w linii prostej)
Świat jest genetycznie powtarzalny…
Tadeusz Buraczewski