Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




WTS: Sprzątanie świata

Opublikowano: 18.09.2009r.

Satyryczny komentarz do akcji sprzątania świata.

Sprzątanie świata

Zbigniew 200 gram Szymański

Jesień. Żegnajcie uroki lata.
Znów jak co roku, sprzątanie świata.
Lecz może byśmy tak moi mili,
Raz oprócz śmieci, liści, badyli
Sprzątnęli wreszcie to śmieci mrowie,
Które gromadzą się w naszej głowie?

Internet? Jest w nim niemało śmieci,
Które niebacznie wpadły do sieci.
Wystarczy na nie niewielka myszka
I już nam ekran czystością błyska.
Trudniej niestety oczyścić ekran
Telewizorów. Tam to się pęta,
Że nic mi ująć już ani Doda-ć.
Jest na badziewie dziś w świecie moda.

Najtrudniej sprzątnąć śmieć Wojewódzki.
Odór od niego idzie nieludzki.
Chanel się miesza z zapachem trawy.
Permisywizmu robak go trawi.

TOK-uje w radio tere F-ere M-ęt,
On od łonowych groźniejszy jest mend.
I nie wystarczy nań to czy tamto,
Trzeba go będzie wypalić naftą.

T-o V-ademecum N-adgniłych śmieci,
Przytaczam żeby wszystkich oświecić:
Sprzątajcie, by wśród jesiennej pluchy
Nie słyszeć więcej brzęczenia Muchy.

Gdy uporacie się z każdym kątem,
Wezmę z was przykład. – Sam się uprzątnę.


Więcej o humorze i satyrze



Autor

obrazek

Zbigniew Radosław Szymański
(ostatnie artykuły autora)

Urodzony w tych szczęśliwych czasach, gdy Gdynia nie była jeszcze Gdingen a już na szczęście nie Gotenhafen. Żyje do dziś, za co siebie codziennie gorąco przeprasza. Za swoją patriotyczną postawę w podnoszeniu wpływów z akcyzy obdarowany partyzanckim przydomkiem "200 gram". Poeta i ponuryk*.Wydał 3 tomiki wierszy: "Słowa śpiącego w cieniu gilotyny"(2001), "Oczy szeroko zamknięte"(2005) oraz "Piąta strona świata" (2009).Pisze także limeryki, fraszki satyry. Jego "plujki" nie oszczędzają nikogo, nie wyłączając autora. * Ponuryk - satyryk piszący satyry tak ponure, ze po ich lekturze tylko siąść i zapłakać.