Nikołaj Zanzierow ma 104 lata i pochodzi ze wsi o wdzięcznej nazwie… Jaja. Przeżył już dwie swoje żony i od czterech lat żył samotnie. Miesiąc temu trafił do szpitala, gdzie miał przejść operację oczu. Tam poznał 90- letnią Walentynę Buriakową, która również oczekiwała na taką operację. Oboje staruszkowie przypadli sobie do gustu chociaż słabo siebie widzieli.
Operacje się powiodły i gdy przejrzeli na oczy postanowili pobrać się. Pan Nikołaj- zgodnie z tradycją- poprosił panią Walentynę o rękę. Ta najpierw poprosiła o czas do namysłu, a potem się zgodziła. Teraz trwają przygotowania do wesela.
Źródło: IAR
Młodej parze życzymy wszystkiego najlepszego i zabawy jak na załączonym filmiku.
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Wesela na wesoło . Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj