Limeryki prawie olimpijskie
Ryszard Wasilewski
100 m kobiet
Z bloków razem – i brunetki i blondynki.
A na taśmie – Polka, Szwedka i dwie Finki.
Zwyciężyła, w niezłym guście,
ta co fory miała w biuście. -
Pozostałe miały wklęsłe jedynki.
Rzuty
Zawodniczka, którą zwą Anatolka,
często mówi – kawał młota z mego Bolka.
Lecz, gdy przyjdzie jej ochota,
miota tym młotem i miota.
Choć właściwie to jest dyskobolka.
Bieg z przeszkodami
Nasz zawodnik chciał być mądry przed szkodą,
lecz się potknął za każdą przeszkodą.
Uwierały go buty,
a więc pobiegł na skróty –
by ochłonąć trochę w rowie z wodą.
Skoki
Na zawody go rzadko kiedy brali,
choć wynikiem wśród kumpli się chwali.
To miłośnik trójskoku –
żona i dwie na boku.
Ale z żadną nie zdobywa medali.
Sztafeta
Zapytano jego miłą Franeczkę. –
Czy go wziąć na zawody, czy wycieczkę?
Ta odparła – niestety,
nie dobiegnie do mety.
Gubi rytm, tracąc w trakcie pałeczkę.
Wyczyn pozaolimpijski elit
Z rodziną, kumplami, no i z przydupasem,
na dojście do władzy towarzystwo łase.
Ze zręcznym tuningiem,
partyjnym treningiem,
dobrze im wychodzi skok – na kasę.
A następna olimpiada, jak nie będzie przedtem koniec świata, już za 4 lata w Brazylii: