Brak szacunku jest jedynym obrońcą wolności, Mark Twain.
Stay on issue, not on person.
Tusk będzie kastrować!
Wreszcie nasz rząd zaczął działać. I to jak!Premier Donald Tusk zlecił przyspieszenie prac nad wprowadzeniem farmakologicznej kastracji.
Tam, gdzie nie da rady farmakologia, premier przewiduje inne metody.
Uważamy to działanie za krok wymierzony przeciwko opozycji, ale będziemy się bronić!
Odpowiedzialnym za projekt ze strony PO będzie prawdopodobnie specjalista od takich spraw
Na pierwszy ogień poszedł Pan Prezydent:
-I co Panie Prezydencie? Nie bolało? - Nie bolało i Maria nawet zgodziła się na powrót Anki Fotygi do kancelarii, więc w sumie warto było. Dzięki Januszu
Niektórzy nie czekają na atak PO:
Nie pozwolę, by mnie tykały liberalne łapska. Zrobię to sam!
Kastracja nie obejmie lewicy, która zachowuje się jakby nie miała jaj oraz PSL-u, który ruszył na wieś z programem "DNA na wsi polskiej, czyli kto jest moim tatą", za to rozeszła się wieść, że akcja może objąć wybranych przedstawicieli mediów, którzy zbyt obnoszą się ze swoją seksualnością:
To ostatni taki wybryk!
Julia Pitera, zainspirowana pomysłem premiera, opracowała dla kobiet specjalną metodę samoobrony. Oto efekt pierwszych testów:
Wiadomość z ostatniej chwili: kastracja ma na razie dotyczyć pedofili, ale w razie co mamy już temat opracowany na następne grupy społeczne.
Polska w strefie EURO!
Nie chodzi o mistrzostwa Europy, tylko o walutę. Nasz premier chce, byśmy w 2011 płacili już nie złotówkami, a euro. Znając nasze cechy narodowe, najwięcej będzie problemów z wizerunkami – kto ma być na polskich banknotach? Nie podejmujemy się tego zadania, ale zapraszamy do dyskusji. Naszym zdaniem powinno to być bardzo polskie, podkreślające cechy naszego dzielnego narodu. Oto kilka propozycji z trochę innej waluty w ramach inspiracji:
Łojenie do blatu, czyli nowe sukcesy w sporcie narodowym
Jak wiemy, na olimpiadzie poszło nam średnio, choć sportowcy starają się nam ciągle przypominać o swych niezwykłych, pekińskich przewagach. Z dumą odnotowaliśmy doniesienie o przyłapaniu na dopingu kajakarza Seroczyńskiego – ten chłopak przynajmniej się starał i walczył, a nie jak inne Otylie, Gruchały czy Korzeniowskie, którzy poddali się bez wysiłku. W trosce o zdobycze medalowe na następnych igrzyskach powinniśmy podjąć starania o wprowadzenie na listę dyscyplin olimpijskich sportu naszego narodowego, czyli łojenia. Tutaj sukcesy mamy gwarantowane, szczególnie w konkurencji łojenia artystycznego. Oto kilka najnowszych rodzimych osiągów:
Naszym faworytem w niniejszym rozdaniu jest absolutnie 50-letni Marek D. ps. „Asfalt”, który jechał drogą w miejscowości Gminny Stok w województwie lubelskim. Było tuż przed godziną 15, więc rolnik wracał już z ciężkiej pracy na polu. Trudy orki łagodził alkoholem. wjeżdżając na asfaltową drogę, nie zauważył, że ma opuszczony pług. Na szczęście dostrzegł to mieszkaniec wsi, który od razu zadzwonił na policję. Mundurowi nie mieli najmniejszych problemów z namierzeniem rolnika. Wystarczyło podążać za śladami na asfalcie. 50-latek co prawda nie jechał wężykiem, ale trzy promile alkoholu w organizmie skutecznie uniemożliwiły mu prostą jazdę. Dlatego ślady orki na asfalcie układają się w delikatny łuk. Markowi D. za "asfaltowe" prace rolnicze w stanie nietrzeźwym grożą dwa lata odsiadki i długoletnie pozbawienie prawa do kierowania pojazdami. Będzie też musiał pokryć koszty naprawy jezdni (za:dziennik.pl).
Droga po przejeździe bolidu Marka D. Zdjęcie: materiały Policji (autentyk!)
Jako patrioci lokalni podkreślamy też postawę Pomorzan. Oto kolejna, brawurowa akcja człuchowianki, która spożyła i miała ponad 5 promili we krwi więcej. Warto też przypomnieć zdarzenie z Zakopanego, gdzie Policja zatrzymała auto. Od kierowcy czuć było alkohol, wiec "zaproszono" go na badania, Ten jednak, już w szpitalu, nagle rozpłynął się w powietrzu. Schował się pod schodami. Najgorsze jednak jest to, że kierowcę, śląskiego prawnika, Dariusza K., który jest prokuratorem, chroni go immunitet. Z pewnością do końca długiego weekendu to się nie zmieni - dowiedziało się radio RMF FM. A to oznacza, że może spokojnie wrócić do domu. Policja nie mogła go zatrzymać.
No i jeszcze, żeby zamknąć wątek polski, kolejny filmik o tym jak to Świerszczu i Radek trenowali:
Majdan i Świerczewski - Mielno 2008 Gdynia Gazeta Świętojańska
Majdan i Świerczewski - Mielno 2008. Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Jak więc widać samo łojenie jest demokratyczne, ale już odpowiedzialność za jazdę „na gazie” jest jak w republice bananowej – lud jest pociągany do odpowiedzialności, kasta wybrańców może spać spokojnie.
Polacy powinni zdecydowanie wygrać konkurencję łojenia na prawdziwej olimpiadzie, ale na paraolimpiadzie mogą mieć poważnych konkurentów w postaci Francuzów i Niemców!
Francuski wymiar sprawiedliwości poinformował, że we wschodniej Francji patrol żandarmerii zatrzymał jadącego zygzakiem po szosie 29-letniego mężczyznę . Kierowca sam przyznał się, że nie widzi. Niewidomy odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym, bez wymaganych dokumentów, a w dodatku z narażeniem życia osób trzecich. My byśmy jednak wytłumaczyli Francuzika, wszak mógł nie widzieć, ile wypił.
Co innego z Michaelem S. Z Hagen w zachodnich Niemczech, który został przyłapany na bani podczas jazdy swym... wózkiem! Niepełnosprawny Niemiec, 20-letni student, o pierwszej w nocy, gdy jechał zygzakiem po chodniku na swym elektrycznym wózku inwalidzkim, został zatrzymany prze policję. Okazało się, że wraca do domu z zakrapianej imprezy urodzinowej. Był tak pijany, że gdy policjanci kazali mu jechać po linii prostej, Michael S. wypadł z fotela.
Za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu wlepiono mu mandat w wysokości stu euro. Na tym jednak nie koniec - dostał również zakaz prowadzenia wózka inwalidzkiego przez miesiąc.
Nowa historia Polski
Jarosław Kaczyński na nowo odczytuje historię Polski. Otrzymaliśmy unikalne materiały z nowej publikacji IPNu pt. „Jarosław Kaczyński i Sierpień. Fakty”
Sierpień 1980, podpisanie porozumienia: tak było naprawdę.
I jeszcze w tym temacie dwa rysunki Henryka Sawki:
PiP w Brukseli
Premier i Prezydent, czyli PiP, wrócili z Brukseli:
Od dziś już together i forever. Rys.:Marek Raczkowski za "Przekrojem".
Młodzież pisowska się integruje
Reporterzy "Faktu" podpatrzyli, jak uczestnicy "edukacyjnego" wyjazdu młodzieżówki PiS pili alkohol i wulgarnie obrażali polityków - w tym premiera, krzycząc: "Donald! Co? Ty k...o!". Reakcja władz partii była natychmiastowa i bezwzględna:
-Od dziś nie ma już ani grama alkoholu na spotkaniach PiSu, a młodzież w ramach nowego programu wizerunkowego obowiązkowo będzie musiała pokazywać się wszędzie z tym oto lizakiem, zaprojektowanym przez naszych spin doktorów - poinformował "Tygodniuffkę" Jacek Kurski
Podwyżka dla posłów
Nasi wybrańcy dostali podwyżkę (po 1000 zł na głowę). Lud reaguje w internecie spontanicznie, produkując zabawne filmiki zawierające wyrazy prawdziwej sympatii (Uwaga: materiał zawiera treści wulgarne). Żeby było jasne: my polityków lubimy i szanujemy!:
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Życzenia dla PO, SDPL i SLD. Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
No i żeby było politycznie corectness:
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Życzenia dla PiS. Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Wersji dla PSL nie mamy,nie dlatego, że oni w czymś lepsi, ale szanujemy ludowców i sądzimy, że PSL poradzi sobie spokojnie nawet bez tego tysiaka. Oto smakowity materiał filmowy, jak w PSL załatwia się posady przez telefon (słynna już prowokacja dziennikarska „Teraz MY”).
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Adam Koc, cichy bohater, jakich wielu w każdej partii: telefon mnie zaskoczył. Ciekawe co by było, gdyby nie zaskoczył?. Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Pilnujcie krów!
Na polskim Wschodzie jak na Dzikim Zachodzie - szajki wyspecjalizowanych złodziei kradną krowy. Policja przestrzega - gospodarze chrońcie dobytek przed podlaskimi "kowbojami". Złodzieje grasują w całym województwie, ale najgorzej jest w powiatach grajewskim i monieckim. Tylko tam przez ostatnie dwa miesiące zginęło szesnaście krów, cieląt i jałówek - warte były w sumie blisko 50 tys. złotych.
W śledztwie pojawił się ciekawy wątek:
Oto zdjęcie, jakie udało się zrobić redaktorowi „Głosu Monieckiego" tuż przed zniknięciem jednej z krów.
No tak, w końcu w niebie jest miejsce dla wszystkich, tylko w różnych miejscach:
Ale czy na pewno dla wszystkich? 14 lipca powstał na You Tube "Ateo Video" - pierwszy polski kanał propagujący ateizm i krytykujący katolicyzm. Kanał bazuje głównie na materiałach w języku angielskim. Nowe opcje na You Tube pozwalają w łatwy sposób wstawiać polskie napisy. Ta funkcja z pewnością zdynamizuje polską sieć. Wiele materiałów mało i trudno dostępnych ze względu na barierę językową będzie teraz szerzej docierać do odbiorcy. Oto przykład materiału z „Ateo Video”:
Ateo Video Benedykt XVI Gdynia Gazeta Świętojańska
Benedykt XVI i przestępcy w sutannach . Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Oni tworzą Polskę: doktor G.(arlicki) i ksiądz Roman
Mimo że Zbigniew Ziobro musi przeprosić doktora G.(arlickiego – sami nie wiemy, jak pisać, bo pojawia się jako oskarżony i znika),
-Chwila, chwila-nikogo nie mam zamiaru przepraszać, a na pewno nie doktora G. Ja osobiście nic nie mam do ukrycia!
Jednak w sprawie nie wszystko jest cacy, a wręcz odwrotnie. Na lekarzu ciąży ponad 40 zarzutów, ale jakby wszyscy już zapomnieli, więc ku pamięci:
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Jak kardiochirurg bierze łapówkę. Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Ten film warto jeszcze raz zobaczyć, bo "Rzeczpospolita" pisze, że to rodzice dziennikarki "Gazety Wyborczej", która broniła doktora Mirosława G., mieli mu dać łapówkę. Dziennik ustalił, że kamera CBA, potajemnie zainstalowana w gabinecie kardiochirurga, zarejestrowała rodziców Magdaleny Grochowskiej, gdy zostawiali tam kopertę. "Rzeczpospolita" przypomina, że tekst o doktorze G., autorstwa Grochowskiej, ukazał się w "Gazecie Wyborczej" tydzień po jego zatrzymaniu. Był to jeden z pierwszych artykułów, biorących w obronę kardiochirurga podejrzanego między innymi o korupcję i znęcanie się nad personelem.
Doktor Mirosław Garlicki rozpoczął pracę w prywatnym szpitalu św. Rafała w Krakowie . Ma być wielkim atutem tej placówki z tak pięknym patronem, a my zainspirowani duchowością właścicieli szpitala, przypominamy postać księdza Romana, bohaterskiego opiekuna betanek, który jakoś dziwnym trafem nie mógł być odnaleziony przez prokuraturę.
Przypomnijmy: Była zakonnica, do której w grudniu zeszłego roku dotarła dziennikarka "Superwizjera" opowiedziała o molestowaniu seksualnym i bardzo dziwnych relacjach między siostrą Jadwigą (b. przełożoną zakonu) a księdzem K.(...) Zdaniem innej, obydwoje - siostra Jadwiga i ksiądz Roman - roztaczali przed siostrami wizje nowego kościoła i nowych porządków. Wypędzanie złych duchów wynikało z tego, że od pewnego momentu w klasztorze zapanowała atmosfera nadejścia "wiosny Kościoła". Dziewczyny przestały być zakonnicami, a stały się wspólnotą zgromadzoną wokół siostry Ligockiej, uosabiającej Maryję i księdza K., który miał być wcieleniem Jezusa. Wizja nowego Kościoła zaczęła dominować wśród zbuntowanych zakonnic. Za i więcej: tvn24
W odnalezieniu księdza, który wcale się nie ukrywał, pomogli dziennikarze „Superwizjera” oraz internet. Długo nie trzeba było szukać – właśnie dzielny ksiądz został wikarym w jednej z łomżyńskich parafii, w której zamieszkuje, oczywiście przypadkowo, większość ze zbuntowanych betanek. Będą mieli blisko do siebie, a dzieciaki w gimnazjum mają lekcje religii z księdzem Romanem. Kuria i biskup oczywiście milczą.
Zdjęcie tygodnia:
Gwiazda dzielnicowego fitnessu - schudł 30 kilo w miesiąc!