Przypominamy: z pomysłem konkursu wyszedł ksiądz Antonio Rungi z diecezji Mondragone na południu Włoch. Zamierzał publikować zdjęcia nadsyłane przez zakonnice w swoim internetowym blogu, by na ulubioną miss spośród sióstr internauci mogli oddać głosy. Zdjęciom kandydatek miał towarzyszyć opis życia, osobowości, codziennych obowiązków i rozwoju duchowego.

Foto za: www.calendarioromano.co.uk
- Siostry są przed wszystkim kobietami, a piękno to dar Boga. Konkurs będzie tak przeprowadzony, by pokazać, że nie istnieje wyłącznie plastikowe piękno, które pokazują w telewizji; jest przecież także wdzięk czystszy, bardziej dyskretny, który pochodzi z serca i duszy - wyjaśniał na łamach gazety ksiądz Rungi, który jest teologiem moralnym.

Foto za: www.calendarioromano.co.uk
- Otrzymałem trochę e-maili od chrześcijan, którzy być może nie zrozumieli ewangelizacyjnego ducha tej inicjatywy, czy też potencjału internetu, który jest wspaniałym narzędziem szerzenia chrześcijańskiego przesłania - powiedział teolog, który znany jest również z organizowania modlitw różańcowych dla opalających się na plażach Neapolu.

Foto za: www.calendarioromano.co.uk
- Muszę stwierdzić, że są ludzie, którzy źle zrozumieli tę niewinną inicjatywę. Będę musiał zamknąć mój blog, by chronić osoby, które wyraziły chęć uczestnictwa, a dostałem już sporo kandydatur - dodał ksiądz Rungi.

Foto za: www.calendarioromano.co.uk
Choć we Włoszech nikt dotąd nie wystąpił z pomysłem analogicznego konkursu dla księży, kalendarz ze zdjęciami przystojnych młodych duchownych i seminarzystów na tle słynnych widoków Rzymu jest - według brytyjskiego dziennika "The Times" - bestsellerem gazetowych stoisk.
Ten kalendarz można zobaczyć i kupić na stronie: