Wałęsa wezwał w sobotę w radiu TOK FM do wszczęcia procedury zmierzającej do usunięcia Lecha Kaczyńskiego z urzędu prezydenta. "Referendum, podpisy zbierać na wymianę prezydenta i na uporządkowanie spraw. My nie mamy wyboru" - powiedział.
Zachowanie posłanki PiS skomentował Marek Prusakowski
Szczypa(nie) Wałęsy
Jedna panna z odzysku, gdzieś z okolic Słupska
Dała po raz kolejny i publicznie pupska.
Miała bowiem czelności dosyć w móżdżku swoim,
by pouczać przez media Lecha, drodzy moi.
Gdyby to jej chodziło o szwagra niedoszłego,
bym przemilczał, lecz nie mogę pominąć dziś tego,
że takie byleco, babol bez nazwiska
pomiatać chce Wałęsą, w dodatku Noblistą.
A czemu mnie to wszystko tak bardzo ubodło?
Bo dla niej być w Parlamencie, to jak świni siodło.
Taki z niej polityk, jaka pielęgniarka.
Miast się pchać do mediów, niech wraca do garnka.
Niemniej ostrą ripostę zaserwował Zbigniew 200 gram Szymański.Znak to kolejny że naród, w tym i satyryczny, mamy podzielony. Tak więc kolejny odcinek satyrycznej wojny polsko-polskiej:)
Trudny przypadek
Pouczanie Lecha wszystkim jest to znane,
To tak jakby grochem rzucał kto o ścianę.
Jego megalomania tym przecież się tuczy,
Że jako doktor h.c. nie musi się uczyć.
Metrażowo komórkę szarą ma dość ciasną,
Skoro przekazał w genach swą pomroczność jasną.
Jak trudny to przypadek, stąd choćby wynika,
Że lekarza o pomoc prosił ,- satyryka.
Za Solidarność już nas przepraszało paru,
Czas by ktoś za Wałęsę też przeprosił naród.
To Szczypińskiej nie musi być przedmiotem troski,
Raczej niech nas przeprasza Komitet Noblowski.
Riposta Marka Prusakowskiego była: szybka, brawurowa i... kończąca:)
Drogi Zbyszku, co bronisz straconych pozycji,
stań wreszcie do głupoty w twardej opozycji
i zrozum, bronić Bolka przed byle hołotą,
większą jest zasługą, niźli padać w błoto
w towarzystwie tak marnym, że wspominać szkoda.
Ty kończę, bo nic więcej nie można tu dodać.
Więcej o humorze i satyrze