Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Nasz autor

obrazek

Waldemar Chuk
(ostatnie artykuły autora)

Kilkadziesiąt lat zmaga się z absurdem. Ukończył szkoły, badał odległe wyspy. Dostarczyciel fotografii na najwyższe p...

Ironezje świętojańskie: Od Bolka do Bolka-nowy pojedynek satyryczny

Opublikowano: 17.06.2008r.

Zamieszanie wokół Bolka nie mogło oczywiście ujść uwadze Tadeusza Buraczewskiego i pozostałych naszych satyryków i mamy nowy pojedynek, i to z wyjątkowo ważnego powodu.

...od Bolka Chrobrego do - Bolka 12535...

Możemy być dumni – bo jak wiodą tropy
mamy najdłuższą dynastię z całej Europy...

Tadeusz Buraczewski

Gdynia Gazeta Świętojańska

Ilustracja: Krzysztof Toboła

Temat żywy i ważny, toteż pozwalamy sobie dodać w "ironezjach" gościnnie jeszcze jeden tekst:

TW „Bolek”

Zbigniew 200 gram Szymański

Austriacki agent Piłsudski
Nas do wolności prowadził.
Znając przeciwnika sztuczki,
Tym lepiej się w walce tej sprawdził.

I ty TW „Bolku” mógłbyś,
Chadzać w wieniec chwały strojny,
Gdybyśmy nie na niby,
Lecz naprawdę byli wolni.

Siedziałbyś sobie na rybach,
Albo na jakimś cokole,
Nikt by czyś agent nie gdybał.
Nie TW. byś był, lecz „Nasz Bolek”.

Przyznaję wyprowadziłeś
Od nas kałmuka Ruska,
Lecz zaraz na nas siadła
Burżuja d… tłusta.

Nie dziw się więc gdy słyszysz,
Tę prawdę, co w oczy kole,
Dla tego co ledwie dyszy,
Nie zbawca-ś, lecz agent „Bolek”.

I jeszcze jeden:

Bolek, czy Lolek? Jacek, czy Placek?

Marek Prusakowski

Dziś mali i podli ludkowie, chcąc błysnąć choćby przez chwilę,
nasłali dwóch swych pachołków, by ci szykowali paszkwile,
W oparciu o kwity ubecji, poniżyć próbują Osobę,
której - wbrew tym papierom - trafił się Pokoju Nobel.
Bo tylko papiery Kaczyńskich to oczywiste fałszywki,
reszta to prawda prawdziwa, tak niski jest poziom rozgrywki.
Chcą wcisnąć ludowi ciemnemu, iż sb rękoma tajniaka,
tak popędziło komunę, że i Ruski dali drapaka.
Już nie wiem płakać, czy śmiać się, bo milczeć nie mogę ja tu,
gdyż taka ich „filozofia” uwłacza mojemu IQ!
Gdy słyszę ten syk nienawiści, to myślę sobie ze wstydem:
lepszy jest Bolek Noblista niźli „dureń prezydent”!
Zrozumcie więc jeden z drugim, wraz z resztą całej ferajny,
Nic nie zyskacie dla siebie rzucając w innych łajnem.
Bo mierzwa nie przyćmi historii, nie złamie życiorysu,
a wy dalej pozostaniecie chłystkami spod znaku pisu.

No i chyba zanosi się na kolejny pojedynek:

Markowi, mali i podli ludkowie

Zbigniew 200 gram Szymański

Wiem Marku, chcesz zamknąć oczy
I wyobrazić sobie że,
Nie było żadnej komuny,
Nie było też SB.

Można tak. To wygodne.
W spokoju późnej starości,
Dożyjesz sobie godnie
I nie zmęczą się oczy.

Lecz są ci którym Bolek
Coś popsuł w życiorysie.
Im życie mija w mozole,
On w świetle kamer skrzy się.

Wielu za wolność oddało
Życie. Część straciła zdrowie.
A gratulacje dziś zbiera
Jeden, dość próżny człowiek.

Dowody są do wglądu.
Być może g… warte.
Lecz to sprawa dla sądu,
Po co się kłócić uparcie?

Może Wałęsa był Bolkiem.
Być może Wallenrodem.
Trzeba to wreszcie wyjaśnić
I nie kryć nic przed narodem.

Jeśli jesteśmy dziś wolni.
Niczego nie brak na stole
To cóż złego, że wyzwolił
Nas,- może i agent Bolek?

Naród mu wszystko wybaczy.
Tak jak i Piłsudskiemu.
Lecz niech już nie mataczy,
Kłamstwo nie przystoi jemu.

Re-re Marka Prusakowskiego

Może masz Zbyszku i rację, lecz bawi mnie do rozpuku,
Gdy pionki historii czyniąc tak wiele próżnego huku
Marzą, by stać się wielkimi na obraz swojej ofiary
I usiłują z historią brać się straceńczo za bary.
Więc chociaż swe urodziny obeszli wczoraj bez fety
Nic nie da im szarganie uznanych autorytetów.
I żaden z nich w swej małości nie sięgnie Jemu do pięty
To pisząc, z mojej strony ten temat jest już zamknięty.

Na to kolejne re 200 gram:

Prawda- sen eremity

Z jednym się Marku zgadzam.
Nasz Naród nie jest głupi
I półprawd Gazety Wyborczej
Z pewnością nie zechce kupić.

Komuna już próbowała
Mdłą kaszką Polaków karmić,
Lecz niewiele wskórała,
Bo Naród był solidarny.

Nie Bolek jest dla nas wrogiem,
Lecz pyszne polskie elity,
Dla których kłamstwo jest bogiem,
Prawda zaś- snem eremity.

I jeszcze jeden tekst. Wprawdzie z 2006 roku, ale pasuje, więc zamieszczamy z przyjemnością"

Wróżba z 1976

Wojciech Smidowicz

Bolek i Lolek
Polskę zbawili,
Jacek i Placek zaś -
Poprawili!

Nie śmie
komuna
Tknąć,
Żadną z macek,
Tego, co wznieśli:
Jacek i Placek.

Najboleśniejsza
Trafi ją
Z kolek,
Lecz nie pomoże
Bolek,
Ni Lolek...

Pod Plackiem-Jackiem
Stołki potraci,
Nic jej
"Kapitał"
Nie będzie płacił,
Zyska
Pogardę Polaków,
Polek;
Niech się użalą -
Bolek i Lolek!

Już nie podąży
Krokiem junackim,
Stać też nie będzie,
Lecz leżeć plackiem!

I choć bywała
Tak bardzo chwacka,
Tortu nie uszczknie!
A nawet -
Placka...


Więcej o humorze i satyrze