Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




WTS: Satyra na Prezydenta w temacie "Bolka"

Opublikowano: 05.06.2008r.

Lech Wałęsa był agentem o pseudonimie "Bolek" - uważa prezydent Lech Kaczyński. W wywiadzie dla Polsatu, prezydent powiedział też, że mająca się niedługo ukazać książka o Wałęsie pokazuje "prawdę" o pewnych fragmentach jego życia. Prezydent zna tę prawdę "niezależnie od lektury" książki historyków IPN. Na ten temat jeszcze kilka słów i, przede wszystkim, satyra Marka Prusakowskiego

W książce Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka mają znaleźć się nieznane dotychczas dokumenty o Wałęsie z początku lat 70. na temat jego rzekomych kontaktów z SB. Prezydent zastrzegł, że nie czytał jeszcze tej książki, ale "o Lechu Wałęsie swoje wie".

- Nie jest to biografia wolna od jakichś słabości, chociaż w latach 80. (Wałęsa) był bez wątpienia przywódcą narodu - mówił L. Kaczyński. Jak jednak dodał, ten fakt nie oznacza, że nie wolno o Wałęsie "pisać prawdy". Według prezydenta, cała sprawa budzi pytanie: - Czy społeczeństwu należy się papka informacyjna, czyli kłamstwo (...), czy demokratycznemu społeczeństwu należy się prawda. - Otóż ja mówię jasno - demokratycznemu społeczeństwu należy się prawda, nawet, jeżeli jest trudna - powiedział L. Kaczyński. Wałęsa jako TW "Bolek" znalazł się w 1992 roku na tzw. liście Macierewicza. W roku 2000 sąd uznał, że były prezydent nie był agentem bezpieki. Jak podaje dziennik "Polska" według nieoficjalnych informacji książka Cenckiewicza i Gontarczyka o kontaktach Lecha Wałęsy z SB ukaże się 16 czerwca. Ma w niej być opisany także dokument SB, z którego treści wynika, iż Lech Wałęsa był dla służb PRL tylko kłopotem.

- Z Wałęsą wielokrotnie były przeprowadzane rozmowy w związku z jego nieodpowiedzialnym zachowaniem się i wypowiedziami. Nie przyniosły one jednak jak dotychczas żadnego skutku - miesięcznik "Focus Historia" cytował ów dokument.

Za: onet.pl



Marek Prusakowski

Prezydent tego, co wiecie
uważa, że jest na świecie
mędrcem największym. W istocie
nie może się oprzeć głupocie.
Znów dając tego przykłady
wyciąga trupa z szuflady:
wbrew sądu werdyktom znanym
twierdzi, że Bolek skubany
osobą jest tożsamą
z Wałęsą. I tym samym
sądu werdykty podważą.
W swej pysze się uważa
za sędziego nad sędziami.
Nim osadzimy to sami,
czekajmy, aż na onego
Sądu Ostatecznego
wyrok surowy zapadnie
i smażył się będzie na dnie
polskiego piekła, które
nie jedną kreaturę
w piekielnej smole dusi.
I na nic tu szlochy mamusi.



Odpowiedzi na takie dictum nie trzeba było długo czekać:

Kto na cokole?

Zbigniew 200 gram Szymański

Gdy się historia
Zmienia w histerię
Pod pomnik wkopuj
Kamień węgielny.

Histerię Lechu
Szybko uspokój
Nie leń się wstępuj
Wreszcie na cokół.

Kogóż obchodzi
Czy na cokole
Stoi bohater
Czy agent Bolek.


Powiązane artykuły

- Zobacz film "Plusy dodatnie, plusy ujemne"

Więcej o humorze i satyrze