Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




WTS:O potrzebie znalezienia na kłopoty Bin-Ladena

Opublikowano: 03.05.2011r.

Śmierć Bin Ladena inspiruje ... satyrycznie.

 

 

 

 

 

 

Wolna Trybuna Satyryczna*

 

 

O potrzebie znalezienia

na kłopoty Bin-Ladena


Zbigniew 200 gram Szymański

 

Kiedy kryzys, gospodarcza

sytuacja denna,

ludziom na życie nie starcza,

znajdźmy Bin-Ladena.

 

Gdy niewolą zakazami,

(zabrali nam wędkę),

gdy nas demokracja dławi,

znajdźmy Łukaszenkę.

 

Kiedy wszystko już sprzedane

szukajmy winnego,

czekając na z nieba mannę,

znajdźmy Kaczyńskiego.

 

Kiedy żyć zgodnie na świecie

człowiek nie potrafi,

zawsze znajdzie się na szczęście

Saddam lub Kadafi.

 

Więc nie cieszmy się głupole,

że Bin-Laden wreszcie poległ,

bo: „Kto cieszy się ze śmierci,

w Piekle na ruszcie zaskwierczy”

a i tak znajdzie się inny,

kto głupocie naszej winny.

*Wolna Trybuna Satyryczna - (prawie) niekontrolowane miejsce dla satyryków.Zamieszczone teksty nie są poglądami, ani nie wyrażają stanowiska Redakcji. Zapraszamy do wypowiedzi satyryków różnych "opcji".


Więcej o humorze i satyrze



Autor

obrazek

Zbigniew Radosław Szymański
(ostatnie artykuły autora)

Urodzony w tych szczęśliwych czasach, gdy Gdynia nie była jeszcze Gdingen a już na szczęście nie Gotenhafen. Żyje do dziś, za co siebie codziennie gorąco przeprasza. Za swoją patriotyczną postawę w podnoszeniu wpływów z akcyzy obdarowany partyzanckim przydomkiem "200 gram". Poeta i ponuryk*.Wydał 3 tomiki wierszy: "Słowa śpiącego w cieniu gilotyny"(2001), "Oczy szeroko zamknięte"(2005) oraz "Piąta strona świata" (2009).Pisze także limeryki, fraszki satyry. Jego "plujki" nie oszczędzają nikogo, nie wyłączając autora. * Ponuryk - satyryk piszący satyry tak ponure, ze po ich lekturze tylko siąść i zapłakać.