Zabawa polega na przeskakiwaniu z balkonu pokoju hotelowego na balkon innego pokoju, a także na skakaniu do basenu hotelowego z balkonu pokoju. Tego lata odnotowano już kilkadziesiąt takich przypadków, z czego 4 zakończyły się śmiercią. Jeden młody turysta, z rozbitą głową, znajduje się w stanie krytycznym.
Nowy „sport” często uprawiany jest pod wpływem alkoholu i narkotyków, głównie ecstasy. Według policji, od czerwca do sierpnia Ibiza jest największym ośrodkiem konsumpcji tego narkotyku w Europie – codziennie sprzedaje się tu ponad 40 tysięcy tabletek ecstasy. Kupującymi są głównie turyści zagraniczni, tzw. „clubbers” – młodzi ludzie, który przyjeżdżają na Ibizę w poszukiwaniu rozrywki, muzyki i narkotyków.
Najbardziej popularnymi miejscami konsumpcji ecstasy są dyskoteki, z których słynie Ibiza. Na wyspie znajduje się siedem olbrzymich dyskotek, należących do największych w Europie. – Widać tam ludzi dosłownie zamroczonych alkoholem i ecstasy – mówi policjant z jednostki ds. walki z narkotykami. – Czasami z biletem wstępu można dostać tabletkę ecstasy gratis – dodaje.
Brytyjczycy i Niemcy w czołówce ryzykantów
Z badań wynika, że największymi amatorami narkotyku są Brytyjczycy – ponad 44 proc. młodych Brytyjczyków w wieku od 16 do 35 lat, którzy odwiedzili Ibizę, zażyło ecstasy. Tuz za nimi plasują się turyści niemieccy. Także „balconing” uprawiany jest głównie przez turystów angielskich i niemieckich.
Według danych policji, „zapotrzebowanie” na ecstasy szybko rośnie, w porównaniu z innymi narkotykami. W 2009 roku policja skonfiskowała w Hiszpanii o 34 proc. mniej haszyszu i 10 proc. mniej kokainy w porównaniu z rokiem 2008, ale o 24 proc. więcej ecstasy.