Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Księga limeryków gdyńskich: Gdyńskie ulice na literę "P" część czwarta z czterech

Opublikowano: 27.06.2010r.

Koniec literki "P" w księdze limeryków gdyńskich.

 

 

                           Grzegorz Lewkowicz

 

KSIĘGALIMERYKÓW GDYŃSKICH

- „Gdymeryki Limerykowicza”

 

Limeryki gdyńskiej ulicy – P.

 

 

 

Powstania Warszawskiego

AK-owiec z Powstania Warszawskiego,

ma wiersze Kamila Baczyńskiego.

Przetrwały z nim też w celi,

gdyż czytać nie umieli...

- kaci terroru stalinowskiego.

 

Powstania Wielkopolskiego

Dziadek z Powstania Wielkopolskiego,

wspomina dzieje dzieciństwa swego.

Był wtedy pod Poznaniem,

gdy wybuchło powstanie...

- przez Ignacego Paderewskiego.

 

Powstań Chłopskich

W Gdyni Redłowie na Powstań Chłopskich,

pokój wynajął student etiopski.

Żona w kraju głoduje,

a on wiecznie studiuje...

- i jest sponsorem „mewek” redłowskich.

 

 

Poziomkowa

Do pewnej pani na Poziomkową,

musiano wezwać „Pomoc drogową”.

W aucie się zakleszczyła,

bo chipsy żrąc utyła...

- pomoc metodą przyszła kleszczową.

 

Poznańska

Mały bezdomny kundel z Poznańskiej,

jest zakochany w suczce bezpańskiej.

Uderza, więc w zaloty,

niestety ma kłopoty...

- bo jej się marzą charty afgańskie.

 

Północna

Pewien dżentelmen idąc Północną,

podał kobiecie swą dłoń pomocną.

Pomógł zanieść zakupy,

tej pani do chałupy...

- został i spędził tam noc owocną.

 

Promenada Królowej Marysieńki

Deptak Królowej jest Marysieńki,

gdzie latem chodzą niezłe dupeńki.

Zdejmują swe odzienie,

wodzą na pokuszenie...

- w słońcu jak ryby smażąc swe wdzięki.

 

Promenada Prezydenta

Ryszarda Kaczorowskiego

Ta Promenada Kaczorowskiego,

hołdem dramatu jest smoleńskiego

Gdynia będzie pamiętać,

Ryszarda Prezydenta...

- a z Nim elitę państwa polskiego.

 

Promienna

Rozpromienione dziewczę z Promiennej,

punkty odnaleźć chce erogenne.

Seksuolog sto złotych,

dwieście - wykład kokoty...

- ale pieszczoty z chłopcem... – bezcenne!.

 

Promowa

Zmęczony facet idzie Promową,

widać opary nad jego głową.

Wieczorem wysiadł z promu,

lecz nie dotarł do domu...

- w barze na promie było sztormowo.

 

Prostokątna

Magik co mieszka na Prostokątnej,

w „Dziurawym Kotle” był na Pokątnej.

Harry Potter miał ptaka,

co chodzi na czworaka...

- znosząc po kątach jaja trójkątne.

 

Bolesława Prusa

Uczeń gimnazjum z ulicy Prusa,

w klasie uznany jest za prymusa.

Choć mówią o nim w szkole,

kujon i cienki Bolek...

- to pedagodzy lubią lizusa.

 

Podpułkownika Kazimierza Pruszkowskiego

Pianista ćwiczył na Pruszkowskiego,

program konkursu chopinowskiego.

Gdy muzyka paluszki,

zobaczyły dziewuszki...

- wnet masażystę zrobiły z niego.

 

Przebendowskich

W Gdyni Orłowie na Przebendowskich,

o milionerze krążą pogłoski.

To jednak tylko plotka,

że wygrał w totolotka...

- on ma po prostu talent żydowski.

 

Przemyska

Zna tę dziewczynę cała Przemyska,

bo nawet chłopców leje po pyskach.

Chce iść w Klejnowskiej ślady,

bo w sobie ma pokłady...

- aby rekordy świata wyciskać.

 

Przemysława

Literatowi na Przemysława,

zawsze marzyła się wielka sława.

Talent rozpalał trawką,

podlewał „Przemysławką”...

- Nobla dostała jednak Wisława.

 

Przemysłowa

Młody mieszkaniec na Przemysłowej,

chciał się nauczyć sztuki cyrkowej,

więc przedmiotów znikania,

trenował na włamaniach...

- egzamin oblał w sali sądowej.

 

 

Komandora Przybyszewskiego

Na Komandora Przybyszewskiego,

jest pamięć mordu mokotowskiego.

Choć lewica tuszuje,

krew rozlaną zmazuje...

- usunąć nie da rady wszystkiego.

 

Pucka

Szkoda, że w Gdyni ulica Pucka,

to droga miejska, nie wojewódzka.

Przez cholerne szlabany,

każdy zdenerwowany...

- tutaj się kończy cierpliwość ludzka.

 

Kazimierza Pułaskiego

Do kardiologów na Pułaskiego,

w tłumie pacjentów nie ma chorego.

Bo gdyby byli chorzy,

badaliby doktorzy...

- a tak co chwilę chcą następnego.

 

Pusta

Dni morza” miała ulica Pusta,

degustowana była langusta.

Z owoców morza danie,

chwaliły głodne panie...

- które nic jeszcze nie miały w ustach.

 

Pustki

Młoda blondynka z ulicy Pustki,

mówiła chłopcom, że ma dwie szóstki.

Oni nieufni byli,

więc w biuście ją zmierzyli...

- i wyszło kłamstwo młodej oszustki.

 

Przeczytaj wszystkie limeryki gdyńskie

 




Autor

obrazek

Grzegorz Lewkowicz
(ostatnie artykuły autora)

muzyk, wokalista, satyryk. Ur. 1 maja 1951 roku w Kętrzynie na Mazurach, od 1972 mieszka w Gdyni. Ukończył studia na Wydziale Wokalnym Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Gdańsku w klasie śpiewu prof. Jerzego Szymańskiego. Koncertuje od 1970 roku w różnych składach (m.in. Kapela Gdańska, Kamraci) i z wieloma artystami (Sława Przybylska, Mieczysław Święcicki). Nagrodzony m.in. na Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze ; koncertuje w Polsce i w Europie (m.in. d. Związek Radziecki, Niemcy, Austria, Szwecja). Jako satyryk publikuje w wielu pismach ogólnopolskich i lokalnych, laureat wielu konkursów satyrycznych. Napisał limerykowe przewodniki powiatów: kętrzyńskiego, leszczyńskiego, cieszyńskiego oraz uczestniczył w książkowym wydaniu "Przewodnika limerykowego powiatu przasnyskiego". Na wydanie czekają "Limeryki wędrowne Warmii i Mazur" oraz "Limeryki Kaszubsko - Kociewskie".