Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




WTS: Prezydent Noga Prawa

Opublikowano: 27.03.2010r.

Zbigniew 200 gram Szymański niezbicie udowadnia, że noga może być inspiracją do... wszystkiego

Prezydent Noga Prawa
(Prawa i Sprawiedliwa)

Owszem jestem anarchistą,
Rząd mam – będę całkiem szczery –
(nie bym chciał odwagą błysnąć)
W miejscu na cztery litery

Już słyszę komentatorów:
“Co Waść pleciesz? Bój się Boga!”
Lecz jest ktoś komu wśród sporów,
Jeszcze wierzę – prawa noga.
Czym napełniam Unię trwogą,
(co opisałem w Gazecie)
Wstając rano prawą nogą,
Choć dziś lewa rządzi w świecie

Prawa władzę absolutną
Nad resztą moją sprawuje.
Ja ją chronię, jeszcze utną,
Mi ją w białym kitlach zbóje.
Leżę u jej stopy dbając,
By ją trzymać jak najwyżej.
Ludzie w czoło się pukają.
Co ja też w tej nodze widzę.

Znoszę cierpliwie jej fochy,
Karmię na ból tabletkami.
Ona mami, że do Zochy
Wpadniemy jeszcze czasami.
Każe nosić się w lektyce,
Niczym udzielna królowa,
Ja, choć czasem z bólu krzyczę,
Na szczudłach dźwigam bez słowa.

Myślę, że Wy, Czytelnicy
Też ją z czasem polubicie.
Czarem swoim Was zachwyci,
Prezydentem ją zrobicie.
(I to bez PO – mysłów chorych,
By urządzać prawybory).

Chociaż jestem anarchistą,
Na Belweder mogę przystać.
“Prezydentem bądź więc nam,
Prawa nogo 200 gram”

***

I jeszcze od Redakcji dla Autora - klasyka nożna albo nogowa:)

Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska

Daleko od szosy - daj mi nogę . Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj


Więcej o humorze i satyrze



Autor

obrazek

Zbigniew Radosław Szymański
(ostatnie artykuły autora)

Urodzony w tych szczęśliwych czasach, gdy Gdynia nie była jeszcze Gdingen a już na szczęście nie Gotenhafen. Żyje do dziś, za co siebie codziennie gorąco przeprasza. Za swoją patriotyczną postawę w podnoszeniu wpływów z akcyzy obdarowany partyzanckim przydomkiem "200 gram". Poeta i ponuryk*.Wydał 3 tomiki wierszy: "Słowa śpiącego w cieniu gilotyny"(2001), "Oczy szeroko zamknięte"(2005) oraz "Piąta strona świata" (2009).Pisze także limeryki, fraszki satyry. Jego "plujki" nie oszczędzają nikogo, nie wyłączając autora. * Ponuryk - satyryk piszący satyry tak ponure, ze po ich lekturze tylko siąść i zapłakać.