Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Wabili seksem i wódką na Naszej-Klasie

Opublikowano: 23.02.2010r.

Maturzyści zamieszczali na fikcyjnych kontach znanego portalu erotyczne zdjęcia. Zachęcały do kupna gry w alkochińczyka.

Policja zatrzymała dwóch uczniów szkół średnich, którzy na portalu Nasza-Klasa zakładali fikcyjne konta. Postawiła im zarzut zakłócania sieci teleinformatycznej. Grozi im od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

Czwartoklasiści z Działoszyna na kontach umieszczali zdjęcia nagich atrakcyjnych kobiet. Trafiały na stronę główną portalu. Można było odnieść wrażenie, że należą do prawdziwych osób na nim zarejestrowanych. Takich kont powstało co najmniej 90.

– Pod zdjęciem znajdowało się ostrzeżenie „nie wchodź tutaj” – mówi Zbigniew Światowski z komisariatu w Działoszynie. – Wabik okazał się skuteczny, bo internauci wchodzili przekonani, że zobaczą więcej.

Jednak osoby spragnione erotycznych wrażeń docierały do reklamy płatnej gry planszowej alkochińczyk, w której zamiast pionków używa się kieliszków. Na polach znajdują się polecenia: „piją wszyscy”, „pije ślicznotka, którą wskażesz”, „pije każdy, kto ma brata” itd. Rywalizacja między graczami polega na tym, kto dojdzie do mety i się nie upije.

Gra reklamowana jest jako nie do przejścia, choć niektórzy internauci chwalą się: przeszedłem. Jednak większość twierdzi, że po wieczorze z alkochińczykiem niczego nie pamięta. Filmy z imprez, na których młodzież gra w alkochińczyka i się upija, znalazły się na portalu YouTube.

Maturzyści oferowali grę po 5,90 zł. Policja ustala, ile mogli zarobić. Sami twierdzą, że kilka tysięcy złotych.

Portal szacuje straty z tytułu utraconych zysków z reklam. – Gdyby spamerzy z Działoszyna chcieli wykupić taką ekspozycję komercyjnie, musieliby wydać około miliona złotych – mówi Jan Samołyk z Naszej-Klasy.

Według Janusza Morawskiego, zastępcy dyrektora Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, liczba młodych osób, które tracą kontakt ze światem po wypiciu nadmiernej ilości alkoholu, dramatycznie rośnie.

– Handel grą namawiającą do picia jest łamaniem ustawy o wychowaniu w trzeźwości, dlatego procederem powinna zająć się prokuratura – mówi Tomasz Medyński z Prywatnego Ośrodka Terapii Wiosenna w Krakowie. – Na 100 pijących regularnie w młodym wieku 20 będzie w przyszłości uzależnionych.

W domach uczniów zabezpieczono m.in. trzy komputery stacjonarne, trzy laptopy, szafę serwerową i płyty z pirackim oprogramowaniem. Poddawane są analizie w laboratorium kryminalistycznym w Łodzi.

– W sieci takie przestępstwa zdarzają się sporadycznie – uspokaja w rozmowie z „Rz” Karol Jabłoński z Komendy Głównej Policji.

Najbardziej znanym przykładem było założenie kilku tysięcy kont na Naszej-Klasie, na których ojciec i syn z Sieradza handlowali „kartami różańcowymi”. Dwukrotnie zablokowali serwer portalu. We wrześniu ubiegłego roku zostali zatrzymani przez policję.

Źródło: Mariusz Goss, rp.pl