Po raz ostatni we wrześniu, 4 wielkie przeglądy, w tym 3 konkursowe, mnóstwo imprez towarzyszących. Gdynia, jak co roku, spróbuje odpowiedzieć na pytania dotyczące kondycji polskiego kina.
Tegoroczny festiwal jest pod kilkoma względami wyjątkowy. Rosnąca produkcja filmowa w Polsce powoduje, że w głównym konkursie w tym roku mamy aż 24 tytuły. Czy ilość przejdzie w jakość? Przekonamy się za kilka dni. Na razie nie ma żadnego faworyta, żaden film nie powoduje dreszczy, ale też o wielu tytułach niewiele wiadomo.
Wszystko o festiwalu na:stronie internetowej
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Rejs - Ja w ogóle nie lubię chodzić do kina . Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Zobaczymy aż 11 debiutów. Po raz pierwszy jednak w tym roku nagroda będzie wręczana za debiut i drugi film. Takich „drugich filmów” zobaczymy w Gdyni trzy. Debiutant jest wyjątkowo pojemnym pojęciem, bo łączy takich twórców jak np.:Piotr Dumała (1956), Katarzyna Rosłaniec (1980), Jacek Głomb (1964), Wojtek (sic) Patyna (1958), Michał Rogalski (1970).
Otwórz program 34 Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych