Dobra wiadomość dla gdańszczan i Polaków: 4 czerwca w Gdańsku będzie świętem nas wszystkich. Na Placu Solidarności powstanie okrągły stół, za którym usiądą wszyscy, którzy powinni zając za nim miejsce. Nie będzie manifestacji politycznych, zakładania nowego ruchu (jak przewidywano w przypadku słabego wyniku Koalicji Europejskiej w wyborach). Będzie za to godne święto, uroczystości państwowo-samorządowe. Państwowe i samorządowe elity zdały egzamin przed Historią, światem i ojczyzną. Jak doszło do tego zaskakującego porozumienia?
– Z dala od zgiełku medialnego rozmawialiśmy z Olą (Aleksandrą Dulkiewicz – przyp. Red.) na temat rozwiązania satysfakcjonującego wszystkie strony. Przyznam, że rozmowy nie były łatwe, Ola jest twardym negocjatorem, twardszym niż nasz elektorat (śmiech) – powiedział wojewoda pomorski Dariusz Drelich.
– Darek też nie jest miękki (śmiech). To prawda, rozmawialiśmy długo, ale na szczęście doszliśmy do porozumienia. Przy okrągłym stole zasiądą uczestnicy oraz przedstawiciele władz państwowych i symboliczna delegacja samorządowców. Przygotowujemy Deklarację wolności i solidarności, a właściwie jej projekt, który przedstawimy do otwartej dyskusji publicznej. Ostateczna redakcja będzie dziełem naszego, wspólnego zespołu – zakomunikowała prezydent Gdańska.
– To jeszcze nic! Z inicjatywy Oli otworzymy się maksymalnie na społeczeństwo. Nie chcemy, by wyglądało tak, że wąska warstwa elit ma najlepsze, jedyne pomysły i wszystko sama wymyśla. Zapraszamy organizacje pozarządowe, grupy nieformalne, aktywistów do zgłaszania ofert i pomysłów. Nie chcemy wszystkiego programować, ale jedną okolicznością podzielę się już dzisiaj. Oto 4 czerwca spotkanie otworzą Donald Tusk i Jarosław Kaczyński. Uścisk dłoni obu polityków ma wartość ponadczasową – zakończył lekko już wzruszony wojewoda.
Od Redakcji
Gdańsk po raz kolejny przejdzie do historii jako miejsce ważne i symboliczne. Politycy wznieśli się ponad podziały, przynajmniej na chwilę, bo jesienią będziemy pewnie świadkami bezpardonowej walki. Cieszy, że nie miał racji bard narodowy, gdy śpiewał: Generalnie ktoś dał ciała w temacie rocznicy (na filmiku 4:12).
Spotkajmy się wszyscy razem, w Gdańsku, bez uprzedzeń i złej energii. W tym mieście magicznym, naszym, nas wszystkich. Spotkajmy się w Gdańsku to brzmi jak nadzieja…
Wypowiedzi zebrali: Michał Rachoń i Karol Spieglanin.
https://www.youtube.com/watch?v=oE9CFBFUP9Q
Kult, Plamy na słońcu Jeżeli masz problem z "odpaleniem" filmu, kliknij tutaj.