- Tak, to prawda – mówi Robert Biedroń, prezydent Słupska. Nie mogę dłużej trzymać w niepewności oczekujących na odrodzenie lewicy. Wyjeżdżam niedługo do USA i chciałem poinformować o moim wyborze przed tym bardzo ważnym dla mnie wyjazdem. Polska lewica potrzebuje nowego otwarcia i moim zdaniem najlepiej może to zrobić partia RAZEM. Jest mi do niej zdecydowanie najbliżej i dlatego bez dłuższego namyślenia przyjąłem zaproszenie Adriana Zandberga.

Internet wrze. Pod informacją na Facebooku Biedronia ciągle przybywa komentarzy, po godzinie było ich już ponad tysiąc, ponadto ponad 6 tysięcy udostępnień. Przeważają opinie pozytywne. Komentatorzy polityczni są zgodni: lewica wraca do gry w wielkim stylu.

- Słowa zawsze dotrzymuję i nie opuszczę słupszczan, będę nadal prezydentem miasta nad Słupią – powiedział Biedroń. Nie zamierzam też pełnić jakiejś ważnej funkcji w RAZEM – jestem po prostu szeregowym członkiem. Chciałem, by spekulacje wokół mojej osoby zostały wreszcie przecięte, dlatego oficjalnie potwierdzam przystąpienie do najciekawszej formacji lewicowej, jaka się pojawiła w Polsce po 1989 roku.