Podczas pobytu Wojciecha Kościelniaka przy okazji premiery „Czyż nie dobija się koni?” w Teatrze Wybrzeże doszło do ustaleń w sprawie kolejnej realizacji w Gdyni.
Gazeta Świętojańska online: Informacja o nowej premierze zelektryzowała wyrobioną artystycznie publiczność miasta z morza i marzeń. Skąd ten niezwykły pomysł?
Wojciech Kościelniak: Pomysł jest rzeczywiście niezwykły, sam bym z pewnością na niego nie wpadł. Przyznam, że bardzo się zdziwiłem, gdy w przerwie między próbami do „Czyż nie dobija się koni”, przyszła do mnie grupa gdyńskich radnych miejskich z propozycją zrobienia musicalu o Prezydencie Gdyni. W ten sposób radni, i pewnie cała Gdynia, bo przecież w Gdyni władza i lud to jedno, chcą uhonorować pana prezydenta.
Jak Pan zareagował?
Oczywiście entuzjastycznie! Lubię być pierwszy, robić coś nowego. Po raz pierwszy będę pracować nad musicalem o osobie żyjącej i tak niezwykłej, czuję się wyróżniony. Przede mną jest realizacja musicalu o Janie Pawle II, potem o drugim, wielkim Polaku, prezydencie Szczurku – coś niesamowitego…
Prosimy o jak najwięcej szczegółów!
Nie chciałbym zdradzać ich zbyt wiele, podam tylko to, co pewne. Przede wszystkim tym razem będę pracować z ekipą Teatru Miejskiego w Gdyni. Głośnym echem w całej Polsce odbił się sukces spektaklu „Być jak Krzysztof Krawczyk”, który wprowadził nowe elementy do poetyki teatru muzycznego. Myślę, że to może być czwarta droga, może dzięki niej odzyskam wiarę w musical?
Tytuł „Być jak Wojciech Szczurek” wyszedł od pana?
Niezupełnie. Mogłem wybrać z kilku, jakie mi zaproponowano. Inne to ”Człowiek z jodu”, „Wojtek. Historia prawdziwa”, „Port Lotniczy 2018”, „Boski” i „Wojtek – chłopak z morza i marzeń”. Wszystkie są świetne, ale inspiracja z Miejskiego zwyciężyła.
Premiera?
Radni poprosili, by było to 1 grudnia 2018 – 20 rocznica prezydentury i dzień 55. urodzin. Wszystko dobrze się składa, bo w 2018 będę pracować nad „Wiedźminem”, też w Gdyni i rozmawiałem już z Igorem (Michalskim – przyp. Redakcja) i Krzyśkiem (Babickim – przyp. Redakcja) o współpracy. Niektóre dekoracje, kostiumy i efekty specjalne będą w obu spektaklach takie same…
Rewelacja! Skąd ten pomysł?
To przyszło samo. Z tego co wiem, to okolicznościom narodzin i wielu ważnym wydarzeniom w życiu Wojciecha Szczurka towarzyszyły niezwykłe zjawiska atmosferyczne i anomalie. Prezydent musiał walczyć z przeciwnościami losu i potworami zagrażającymi demokracji gdyńskiej – był nieprzebłagany w walce jak wiedźmin, więc naturalne, że te dwie opowieści pokrywają się.
A obsada?
Nie muszę długo szukać, castingi są zbyteczne, bo ekipa Miejskiego świetnie sobie radzi w teatrze muzycznym. Radni prosili tylko o wyjątkową obsadę na premierę, więc niechętnie, ale zgodziłem się.
Kto zagra na premierze?
W postać Wojciecha Szczurka wcielą się Tomasz Ziętek (młody Szczurek) i Maciej Stuhr (starszy Szczurek), w roli żony bohatera, trochę na życzenie radnych, wystąpi Doda.
Dziękuję za rozmowę
Dziękuję.