Dada‘s not dead
Piotr Wyszomirski
Co to był za okropny rok
W którym każdy dzień był jak niedziela
Siedzieliśmy razem przy stole
A potem... byliśmy w kościele
Chciałbym, żeby jutrzejsza niedziela
Była już tą ostatnią niedzielą
Nagrobki, Niedziela
Jedna z najważniejszych formacji po 1989 roku w Polsce w 22. roku swego istnienia przedstawiła propozycję, która może stanowić punkt zwrotny nie tylko w ich twórczości, ale w całej, oby, pomorskiej kulturze artystycznej. "Intro" to szyderczy antymusical podlany czarnym, surrealistycznym kabaretem, krzyk na rzeczywistość, bezpardonowa manifestacja postawy. Nie powstała pod wpływem demaskacji polskiego społeczeństwa w obliczu problemu uchodźstwa. Narastała od dawna, jątrzyła, puchła aż do wybuchu. Uchodźcy dołączyli trochę przypadkowo, ale nie mogło ich zabraknąć w wypowiedzi, choć nie powinni zdominować komunikatu, bo chodzi o więcej. Przyjmując rok 1916 za datę ukonstytuowania się ruchu dada, Leszek Bzdyl i Katarzyna Chmielewska wraz z aktualną załogą (Katarzyna Ustowska i Piotr Stanek) spiralnie zataczają kilka kół. Nawiązują ideowo do patronów i późniejszych postaw aktywnych kontestatorów rzeczywistości. Dada punk - dlatego załoga. Wraz z Nagrobkami tworzą na scenie zespół pieśni i tańca im. Sida Viciousa.
Jesteśmy nagrobki, czarne nagrobki
Bużki mamy czarne, w sercach mamy mrok
Jesteśmy nagrobki, czarne nagrobki
Bużki mamy czarne, w sercach mamy nic
Nagrobki, Nagrobki
"Intro" to hybryda gatunkowa. W choreografii interdyscyplinarnej w nierównych proporcjach przeplatają się taniec, ruch, słowo, dźwięk. Stary telewizor gdańskiej firmy Unimor więzi Nagrobki, zespół poezji śpiewanej inaczej, czyli "maćka salamona (gitarka, wokal) i adama witkowskiego (bębenki, wokal); członek honorowy nieczęsto występujący na koncertach: olo walicki (błękitna gitara basowa)“ tym razem wraz ze swym kruszącym lody Antarktydy uśmiechem tylko na widowni. Pierwsze minuty to poszukiwanie i przygotowanie. Właściwej wymowy nazwy zespołu i ładunków wybuchowych. Cztery postaci: Chorwatkę, Żyda, Irankę i Czeczena łączy Polska. Jej szaleństwo, wskrzeszone i wzmocnione atomowym defibrylatorem, tworzy koktajl Jezus Maryja, który użyźnia glebę, na której wyrosną kolejne pokolenia koronnych argumentów dla pasjonatów eutanazji i apologetów aborcji.
https://www.youtube.com/watch?v=tSMvAtIyvMs
Intro Teatru Dada von Bzdülöw - fragment próby Jeżeli masz problem z "odpaleniem" filmu, kliknij tutaj.
Spektakl składa się z "numerów" słowno-muzycznych prowadzonych przez antypiosenki Nagrobków przeplatanych werbalnymi autoprezentacjami postaci. Wyjściowy patos łamie czarny humor – pewnie ostatnia deska ratunku szanującego się inteligenta. Szydera ściga się z surrealnością i zamierzonym kiczem widocznym już od pierwszego kontaktu, czyli od plakatu. Zalatuje trochę tanimi, polskimi Chinami a pierd*** patriotyczne w swej kulminacji wchodzi na poziom kultu. O tak, narodziny Narodowego Teatru Dada von Bzdülöw to wielki krok narodu w kierunku...
Od lewej: Leszek Bzdyl, Piotr Stanek, Katarzyna Chmielewska, Katarzyna Ustowska. Foto: Dominik Werner. Więcej zdjęć w galerii
Fundamentami spektaklu, jak o nich mówią młodzi partnerzy ze sceny, są Leszek Bzdyl i Katarzyna Chmielewska, którzy coraz częściej wybierają pozycje reżyserów, choreografów, producentów i pomysłodawców. Być może Bzdyl nie będzie się już ścigać na fikołki i układy, ale na pewno w konkurencji "wyginam śmiało swoje ciało“ może jeszcze z powodzeniem startować. Poszukujący nowych, zaskakujących rozwiązań choreograficznych będą czuć się zawiedzeni po "Intro", ale wynagrodzi im to ostatni kwadrans z Kasią Ustowską, młodą Sopocką Muzą, która potwierdziła, że jest wielką nadzieją białych, co wiemy już co najmniej od dwóch lat, czyli od "Enclave 4/7". W "Intro" podnosi rating należnych jej komplementów do poziomu osobowości scenicznej. Każdy jej "numer" ma pomysł, znana energia wzbogacona jest dojrzałością, pozytywną świadomością, prawdą postaci. A wspomnienie jej biało-czerwonej kreacji niezmiennie rozszerza mi twarz w uśmiechu.
Dziękuję ci tato, że mnie zrobiłeś
Następnym razem zastanów się chwilę,
Nagrobki, Blady świt
Po raz drugi w krótkim czasie trojmiejski teatr tańca prezentuje spektakl zangażowany społeczno-politycznie. Tak jak w przypadku "Radia Żelaza" supergrupy Fiuk/Gacki/Łabuś/Madejczyk możemy jeszcze mówić o pewnym kodowaniu przekazu, tak w "Intro" mamy już otwartą deklaratywność. Tak jak często cechą spektakli teatrów tańca jest trudność w dotarciu z komunikatem do odbiorcy, tak w przypadku najnowszej produkcji Dady mamy do czynienia wręcz z nadkomunikatywnością, która jest zaskakująca w zestawieniu z dotychczasowym wyrafinowaniem produkcji Chmielewskiej i Bzdyla. Mam jednak nadzieję, że "Intro" jest wstępem nie tylko do hucznych obchodów 100-lecia Dady, ale stanie sie inspiracją dla innych. Mam nadzieję, że strzał w wykonaniu załogi Leszka Bzdyla bedzie rezonować. Że wreszcie ktoś w tej wystraszonej krainie, chlubiącej się historyczną już jedynie odwagą po prostu zaryzykuje. Nie czekajcie na sygnał z Centrali, weźcie się wreszcie do roboty. Oi!
Jesteśmy umarli, nic nas nie powstrzyma
Żadna policja ani żadna głupia siła
Spotkanie z nami oznacza śmierć
Powiedz czy ty też masz na nią dziś chęć
Nagrobki, Jesteśmy martwi
https://www.youtube.com/watch?v=NQcIZdZIBfE&feature=youtu.be
Intro Teatru Dada von Bzdülöw - premierowe oklaski i ukłony Jeżeli masz problem z "odpaleniem" filmu, kliknij tutaj.
Intro. Reżyseria: Leszek Bzdyl & Katarzyna Chmielewska, Choreografia: Katarzyna Chmielewska, Katarzyna Ustowska, Leszek Bzdyl, Piotr Stanek, Muzyka, scenografia, wideo: Nagrobki (Maciek Salamon, Adam Witkowski), Kostiumy: Katarzyna Piątek, Reżyseria świateł: Michał Kołodziej. W spektaklu występują: Katarzyna Chmielewska, Katarzyna Ustowska, Leszek Bzdyl, Piotr Stanek.Premiera: 7 października 2015 roku na Scenie Malarnia Teatru Wybrzeże w Gdańsku. Czas trwania: ok. 60 minut.
https://www.youtube.com/watch?v=Oht-DSlWXlI
Intro Teatru Dada von Bzdülöw - rozmowa przed premierą Jeżeli masz problem z "odpaleniem" filmu, kliknij tutaj.