Termin: 20.02.2015, godz.19.00
Miejsce: Teatr Muzyczny
Bilety: 45-90 zł
Autor: Ray Cooney
Przekład: Elżbieta Woźniak
Reżyseria: Marcin Sławiński
Scenografia: Wojciech Stefaniak
Kostiumy: Renata Godlewska
Asystent reżysera: Anna Maria Urbanowska
Inspicjent: Iwona Warszycka-Kot
W OKNIE NA PARLAMENT główny bohater jest ministrem, który zafundował sobie na konto rządu apartament we wspaniałym hotelu, by tam spędzić noc z kochanką. Jednak romans zakłóca szereg niecodziennych postaci m.in. gapowaty sekretarz, wścibski kierownik hotelu, tajemnicza szafa i… trup!
Szalone tempo i zaskakujące zwroty akcji to tylko niektóre z wielu określeń pasujących do twórczości docenianego przez widzów i krytyków angielskiego dramaturga, laureata Order of the British Empire. Najważniejszym czynnikiem decydującym o ogromnej popularności twórczości Raya Cooneya jest HUMOR.
Przepis na farsę według Raya Conneya*, autora sztuki „Okno na parlament”
Na początku jest intryga. Nie szukam intrygi komediowej czy zabawnej. Szukam tragicznej. Farsa, bardziej niż komedia nawiązuje do tragedii.
Charaktery postaci muszą być prawdziwe i rozpoznawalne.
Wielokrotne poprawianie tekstu. Nie ilość czasu i wysiłek jaki został włożony w realizację decydują o sukcesie. O powodzeniu decyduje odbiór!
Niezbędny jest casting! Podstawą moich sztuk jest śmiech. A śmiech kojarzy się z uproszczeniem, które mówi, że by grać komedię nie trzeba być wybitnym aktorem. To nieprawda. Ja szukam aktorów umiejących grać tragedię. Tu nie ma pięknych poetyckich monologów wygłaszanych w świetle punktowca ze środka sceny. Farsa rządzi się bardzo prozaicznym językiem i nieustającą bieganiną wokół własnych prozaicznych problemów.
Na scenie – tylko czas realny! Dwie godziny spędzone w teatrze przez widza to dwie godziny z życia bohaterów sztuki. W związku z tym na scenie jest tylko jedna dekoracja, w której aktor – magik czyni cuda na twoich oczach.
Bez widzów i ich inteligencji – nie ma farsy!
*na podstawie „The Rules of Farce by Ray Cooney” 1995 rok