Wojewódzki Sąd Administracyjny nakazał Prezydentowi zapłacić 200 zł, gdyż podlegli mu pracownicy źle zinterpretowali obowiązujące prawo i nie przekazali do WSA w terminie skargi Jagłowskiego na działania magistratu. Radny ze Wzg. św. Maksymiliana postanowił dochodzić swoich praw na drodze sądowej, bowiem jego zdaniem pracownicy magistratu niesłusznie odmawiają mu prawa wglądu do umowy.
Za i więcej w artykule w "Dzienniku Bałtyckim"