Hiszpański karnawał w Jazz Cafe
W sobotę 19 stycznia Centrum Języka Hiszpańskiego La Mancha i Jazz Cafe zapraszają na kolejne spotkanie klubu miłośników krajów hiszpańskojęzycznych. Tym razem będzie karnawałowo!
Szczegóły: www.gdynia.pl/kalendarz/imprez/szczegoly/4244_82160.html
* * * * *
Styczniowe Sprzątanie Szafy w Tarabum Cafe
W sobotę 19 stycznia w godz. 16.00-18.00 na Styczniowe Sprzątanie Szafy podczas, którego będzie można wymienić, sprzedać lub kupić ubranka dziecięce i ciążowe, akcesoria i ciekawe ciuchy dla dorosłych, sprzęt i akcesoria dziecięce, zabawki, książki. Koszt wejścia 10 zł. Zapisy w kawiarni lub poprzez e-mail: tarabum@tarabum.pl;
* * * * *
Koncert "Beatles Reminiscent" w Caffe Anioł
Caffe Anioł w Gdyni (ul. Kilińskiego 6) zaprasza w sobotę 19 stycznia o godz. 19.00 na koncert Leszka Dranickiego - Beatles Reminiscent - wspomnienia z Gdańska lat 60-tych, bogato ilustrowane muzyką liverpoolskiej czwórki w autorskim opracowaniu.
Wstęp: 15 zł po wcześniejszym odbiorze biletów w kawiarni.
* * * * *
Koncert "Dzieci dzieciom"
Dziecięca grupa artystyczna Artig zaprasza wszystkie dzieci w niedzielę 20 stycznia na koncert „Dzieci dzieciom" o godz. 12.00 w Galerii Malucha ( ul. Traugutta 2).
W programie polskie kolędy i piosenki świąteczne oraz utwory instrumentalne.
* * * * *
Zobacz to, co najlepsze w Teatrze Miejskim
Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza w Gdyni zaprasza w piątek 18 stycznia o godz. 19.00 i w niedzielę 20 stycznia o godz. 17.00 na spektakl „Rock'n'roll" Toma Stopparda w reżyserii Krzysztofa Babickiego.
Głośna sztuka brytyjskiego dramaturga i scenarzysty, zdobywcy Oscara za scenariusz do filmu „Zakochany Szekspir", jest epicką opowieścią o trzydziestu latach XX-wiecznej Europy. Historia, polityka, namiętność towarzyszące bohaterom, żyjącym po dwóch stronach Żelaznej Kurtyny, przeplatają się z historią muzyki rockowej. Współbohaterami sztuki są najgłośniejsze utwory z tamtych lat, wykonywane przez prawdziwe gwiazdy: The Beatles, The Rolling Stones, Pink Floyd, The Velvet Underground, The Doors, czy Boba Dylana.
Sztuka opowiada o tym, jak muzyka i miłość obalają mury, a jej gdyńska wersja została wzbogacona przez autora o wątki związane z historią Polski i Trójmiasta.
W sobotę 19 stycznia Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza w Gdyni zaprasza o godz. 19.00 na spektakl "Dzień Świra" w reżyserii Tomasz Mana.
Fascynująca i gorzka historia inteligenta uwikłanego w natręctwa życia codziennego, które powodują, że życie staje się koszmarem. Ale jest coś, co może go przed tym koszmarem uchronić. Miłość…
Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza w Gdyni, ul. Bema 26, kasa biletowa: 58 660 59 46 czynna: wtorek - piątek: 11.00 - 19.00, sobota - niedziela: 15.00 - 19.00 i zawsze na godzinę przed spektaklem.
* * * * *
"Hotel Palace" w Centrum Kultury
Centrum Kultury zaprasza w sobotę 19 stycznia o godz. 19.00 do swojej siedziby przy ul. Łowickiej 51 na spektakl Sceny SAM: "Hotel Palace".
W Polsce mówi się „Rejsem" natomiast we Francji cytatami z „Hotelu Palace". Przez wiele lat kultowy serial kształtował typ francuskiego humoru. W „Hotelu Palace" nikt nie czuje się biedny i niczego nie musi ukrywać! Być może to jedyna szansa, by przeżyć to, o czym śnicie w swoich domach, a do czego wstydzicie się przyznać rodzinie...
Bilety: 30 zł/25 zł;
* * * * *
Koncert kolęd "Chóru Symfonia"
W niedzielę 20 stycznia o godz. 14.00 podczas mszy św. w kościele pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy i św. Piotra Rybaka, w Gdyni, ul. Portowa 2 - Stella Maris, wystąpi CHÓR SYMFONIA z Gdyni (O.O. Franciszkanie).
Po Mszy świętej odbędzie się koncert kolęd. Dyryguje Bogna Swiłło, akompaniament Aleksander Przeradowski.
* * * * *
Wystawa "Henryk Baranowski. Malarstwo" w Muzeum Miasta Gdyni
Do 3 marca 2013 r. w Muzeum Miasta Gdyni można obejrzeć około 200 obrazów, reprezentujących główne nurty tematyczne w twórczości artysty. Większość z nich to oleje, ale prezentowane są też akwarele, gwasze i pastele.
Henryk Baranowski to artysta nierozłącznie związany z Gdynią, Marynarką Wojenną i morzem. I choć marynistyczna tematyka nie wyczerpuje bogactwa podejmowanych w jego twórczości motywów, to właśnie z nią bywa najczęściej kojarzony. Tak też zapisał się w pamięci gdynian — jako piewca morza, kontynuujący najlepsze malarskie tradycje tego gatunku, wyznaczone przez Mariana Mokwę i Antoniego Suchanka. Niezwykły talent i niespożyta energia artysty zaowocowały niemal czterema tysiącami dzieł i pozwoliły mu na stałe wpisać się w kulturalny pejzaż Wybrzeża. Tak znaczący dorobek nie mógł pozostać niezauważony. Nie dziwi więc, że nazwisko Baranowski jest powszechnie rozpoznawalne, a obrazy wzbogacają muzealne kolekcje w Polsce i za granicą, zdobią wnętrza wielu pomorskich instytucji, gmachy Wojska Polskiego, kawiarnie oraz liczne prywatne mieszkania.
Ekspozycja w Muzeum Miasta Gdyni została tak pomyślana, by obok najbardziej rozpoznawalnych dzieł: gdyńskich pejzaży i po mistrzowsku uchwyconego morza, pokazać mniej znane prace, powstałe podczas plenerów i licznych podróży. Dowodzą one, jak żadne inne, że u podstaw malarstwa Baranowskiego odnajdziemy zawsze ciekawość świata — ważną cechę osobowości artysty i nieprzebrane źródło jego inspiracji. To właśnie ciekawość i wrażliwość na wyjątkowość każdej chwili sprawiły, że czuł potrzebę tworzenia wszędzie: w pracowni i w plenerze, w godzinach pracy i czasie wolnym, na zamówienie i dla siebie. Okrzyknięty przez krytyków „reporterem z paletą” stale coś malował, nie tylko morze, ale i akty, portrety, kwiaty, pejzaże. Tworzył nawet pod koniec życia, jakby na przekór chorobie.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=UUNfOwYGiGo
Jeżeli masz problem z "odpaleniem" filmu, kliknij tutaj.
Henryk Baranowski był świetnym obserwatorem. I to zarówno otaczającej go przyrody, jak i odwiedzanych miast, natury i kultury. Niczym reporter chwytał i zatrzymywał na płótnie ruchliwe życie orientalnych uliczek oraz bazarów, egzotyczną urodę kubańskich kobiet, uśmiech dzieci z Taszkientu, bezkres stepu. Odkrywał też piękno w tym, co obok, w tym, co zwykłe: kaszubskim pejzażu, walczących kogutach, gawronach przysiadłych na śniegu, czy spacerze z psem zimową porą. Ze szczególnym zainteresowaniem i cierpliwością przyglądał się zmiennym odcieniom falującego morza. Zwykł mawiać: „Morze nie umie pozować, jest w ciągłym ruchu. To, co zamierzasz namalować, musisz zrobić szybko…”. Tworzył więc szybko, zachłannie, zauroczony wibrującymi kolorami rzeczywistości. Zawsze jednak wychodził poza schematy, poszukiwał własnej drogi, czasem tej pod prąd. W czasach, gdy większość malarzy preferowała abstrakcję, pozostał realistą, wiernym swojemu widzeniu świata.
Wystawę dopełniają szkicowniki Henryka Baranowskiego i archiwalne materiały udostępnione przez rodzinę artysty, w tym niezwykle ciekawe fotografie prezentujące malarza podczas pracy w plenerze i pracowni. Na ich podstawie udało się odtworzyć pracownię, a w niej, obok niedokończonych obrazów i malarskich przyborów, znalazła się też kolekcja fajek artysty i płyty z muzyką z różnych stron świata, przy której lubił tworzyć.
fot. Dorota Nelke
Za: Zespołem Prasowym UM Gdyni