Port Kultury*: Mam nadzieję, że nie będzie to zbyt osobiste pytanie. Jak wygląda Pani religijność?
Danuta Stenka: Mam się teraz z czegoś spowiadać? Ja jestem człowiekiem wierzącym i praktykującym. Festiwal Verba Sacra to dla mnie wyjątkowa sytuacja. Ostatnio były psalmy, teraz również, a jeszcze wcześniej były fragmenty Ewangelii. Jest to dla mnie wyjątkowa sytuacja, nie tylko czytania Pisma, ale także jego zgłębiania. Okazywało się wielokrotnie, że teksty, które znam albo wydawało mi się, że znam, które słyszałam od dzieciństwa i które właściwie znam na pamięć, w momencie, kiedy mam je wypowiedzieć, okazuje się, że tak do końca nie wiem, o czym mówię. Wtedy muszę stukać do drzwi ojca Adama Sikory i pytać, co jest pod tymi słowami, co się w tych słowach zawiera. On mi tłumaczy, co jest w oryginale i skąd wzięły się różnice w tłumaczeniu. Tłumaczy także, dlaczego nie można było tego oddać, dlaczego niektórzy tłumacze idą w tę stronę, wybierają to słowo, inni tamto. To jest fantastyczna podróż.
Jest pani artystką wszechstronną. Po raz kolejny bierze pani udział w Festiwalu Verba Sacra, jest pani laureatką Medalu Stolema ale gra pani także u Jarzyny i Warlikowskiego. Jak udaje się godzić te dwa światy?
Nie muszę godzić. To są różne przestrzenie, które dla siebie odkrywam. I za to akurat jestem Panu Bogu wdzięczna, że daje mi takie możliwości, że nie muszę na jednym, małym, ograniczonym, wydzielonym poletku pracować przez całe życie, tylko że mam możliwości zwiedzania nawet malin i zapuszczania się w maliny. W jeżyny, które są, jak wiadomo, kolczaste, także. To wszystko są fantastyczne doświadczenia.
http://www.youtube.com/watch?v=T-wabqSllUc
Danuta Stenka podczas Verba Sacra w Wejherowie, 14.01.2013 r. Jeżeli masz problem z "odpaleniem" filmu, kliknij tutaj.
Foto. Z. Pałasz
Więcej zdjęć w galerii
http://www.youtube.com/watch?v=UcjkbGvUPb8
Verba Sacra w Kolegiacie w Wejherowie - relacja, wywiady. 14.01.2013 r. Jeżeli masz problem z "odpaleniem" filmu, kliknij tutaj.
* Rozmawiała: Aleksandra Rzewuska