LOTOS Trefl Gdańsk - Jastrzębski Węgiel 1:3 (26:24, 24:26, 14:25, 16:25)
LOTOS Trefl Gdańsk: Mateusz Mika, Michał Kamiński, Grzegorz Łomacz, Bartosz Gawryszewski, Wojciech Kaźmierczak, Wojciech Żaliński, Paweł Rusek (libero) oraz Paweł Mikołajczak, Patryk Szczurek, Matti Hietanen, Michał Kaczmarek
Jastrzębski Węgiel: Michał Kubiak, Russel Holmes, Matteo Martino,Łukasz Polański, Simon Tischer, Michał Łasko, Damian Wojtaszek (libero) oraz Jakub Popiwczak (libero), Tiago Violas, Krzysztof Gierczyński, Mateusz Malinowski, Rob Bontje
Na samym początku spotkania jastrzębianie odskoczyli gdańszczanom na dwa oczka. Siatkarze LOTOSU Trefl zdołali wyrównać na 6:6 po udanej kontrze Mateusza Miki. Kolejne dwie akcje wygrywają przyjedni i to oni prowadzą na pierwszej przerwie technicznej 8:6. Gdy przewaga Jastrzębskiego Węgla wzrosła do trzech oczek trener Dariusz Luks prosi o czas (7:10). Po powrocie na boisko przewaga gości utrzymywała się. Po udanym zbiciu Mateo Martino schodzimy na drugą przerwę techniczną (13:16). Gdańszczanie doprowadzają do stanu 18:19 po asie Michała Kamińskiego. Czas dla Jastrzębia przy stanie 19:20. Po czasie doprowadzamy do remisu - atak Kamińskiego (20:20). Emocjonującą końcówkę pierwszej partii wygrali gdańśzczanie po błędzie gości w ataku (26:24).
Drugiego seta nieco lepiej zaczęli gdańszczanie, którzy po kilku pierwszych akcjach objęli prowadzenie 4:2. Niestety po asie serwisowym Michała Kubiaka goście doprowadzają do remisu po 4. Walka punkt za punkt trwała do pierwszej przerwy technicznej, na której prowadzili gdańszczanie 8:7. Po powrocie na boisko dwie kontry kończy Mateusz Mika, co daje nam trzy oczka przewagi nad Jastrzębiem (10:7), czas na życzenie trenera Bernardiego. Przerwa nie pomogła gościom, którzy po czasie stracili do nas kolejne trzy punkty (15:9). Na drugiej przerwie technicznej prowadzi LOTOS Trefl 16:11. W drugiej części seta gra gości poprawiła się. Jastrzębianie zdobyli kontaktowy punkt po ataku Michała Łasko (19:18). Po dwóch udanych blokach na Wojciechu Żalińskim jastrzębianie obejmują prowadzenie 24:23. Wyrównaną końcówkę seta tym razem wygrywają przyjedni 26:24.
W trzecim secie od samego początku swój rytm gry narzucili jastrzębianie. Na pierwszej przerwie technicznej goście prowadzili 8:4. Po powrocie na boisko gospodarze próbowali gonić rywali. Niestety nie mogliśmy znaleźć recepty na dobrze grających jastrzębian. Po kiwce Tischera schodzimy na drugą przerwę techniczną (11:16). Po asie Mateo Martino goście odskakują nam na sześć oczek (13:19). Po powrocie na boisko jastrzębainie dokładają dwa punkty zagrywką (13:21). W tej partii zdołaliśmy zdobyć jeszcze tylko jeden punkt. Przegrywamy 14:25.
Czwartego seta zaczęliśmy od stanu 5:3 dla LOTOSU Trefl. Niestety trzy kolejne akcje padły łupem gości, którzy objęli prowadzenie 6:5. Na pierwszej przerwie technicznej jest 8:7 dla Jastrzębskiego Węgla. Niestety po powrocie na boisko gdańszczanie zaczęli popełniać więcej błędów. Po ataku Kamińskiego w aut jest już 16:10 dla ekipy z Jastrzębia. Po przerwie przewaga naszych rywali wzrosła do dziewięciu punktów (11:20). Tak wysokiej przewagi nie zdołaliśmy odrobić. jastrzębianie wygrywają pewnie 25:16 i cały mecz 3:1.
MVP meczu został wybrany Michał Łasko. Dzisiejsze spotkanie obejrzało 3100 kibiców.
Jastrzębie wygrywa z Lotosem Trefl
Drużyna Jastrzębskiego Węgla wygrała w Gdańsku z LOTOSEM Trefl 3:1. Tym samym podopieczni Lorenzo Bernardiego wracają do Jastrzębia z trzema punktami.
