LOTOS Trefl Gdańsk - Asseco Resovia Rzeszów 3:2 (19:25, 25:23, 25:20, 23:25, 15:10)
LOTOS Trefl Gdańsk: Przemysław Stępień, Moustapha M'Baye, Bartosz Pietruczuk, Mateusz Urbanowicz, Sławomir Stolc, Rafał Jabłoński, Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Michał Zaborowski (libero), Jakub Lewandowski, Sławomir Zemlik, Piotr Wilkowski
Asseco Resovia Rzeszów: Szymon Pałka, Michał Kędzierski, Dariusz Jakubek, Michał Szalacha, Patryk Kozdroń, Bartłomiej Mordyl, Jakub Woś (libero) oraz Mateusz Twaróg (libero), Marcin Komenda, Dominik Depowski, Marcin Kania, Daniel Gąsior
Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęło się dla ekipy gości. Rzeszowianie głównie dzięki dobrej zagrywce Michała Kędzierskiego objęli prowadzenie 4:0. Po mocnym ataku Sławomira Stolca z lewego skrzydła jest 6:3, a chwilę później asem serwisowym popisuje się Mateusz Urbanowicz (6:4). Przy stanie 9:7 w aut zaatakował Szymon Pałka (9:8). 12:10 po udanym zbiciu Pietruczuka. Dwie kolejne akcje wygrywają rzeszowianie, a o czas prosi trener Edward Pawlun (14:10). Niestety chwila przerwy nie pomogła, a rzeszowianie powiększyli swoją przewagę do sześciu oczek (20:14). Asseco Resovia wygrywa pierwszą partię 25:19.
Początek drugiego seta również lepszy w wykonaniu Asseco Resovii. Drużyna przyjezdnych prowadziła 3:1, jednak od tego momentu cztery akcje wygrali gdańszczanie, odskakując rywalom na dwa punkty (5:3) - czas dla Resovii. Po przerwie podopieczni Edwarda Pawlun kontynuowali swoją dobrą grę. Gdy zablokowany zostaje Michał Szalacha prowadzimy 9:4. Przy stanie 12:8 skutecznie kiwa Przemysław Stępień (13:8). W drugiej części seta rzeszowianie zaczęli odrabiać straty. Po autowym ataku Urbanowicza goście niwelują straty do jednego punktu (15:14). Po kolejnym błędzie naszych zawodników to Resovia prowadzi 19:18. Zaciętą końcówkę drugiej partii wygrali siatkarze LOTOSU Trefla Gdańsk 25:23.
W kolejnym secie byliśmy świadkami wyrównanej gry z obydwu stron. Niewielką przewagę dwóch oczek utrzmywali gdańszczanie do stanu 9:7. Wówczas po dobrym ataku i bloku na Szymonie Pałce prowadzimy 11:7. Czas dla Asseco Resovii przy stanie 14:9. Rzeszowianie całkowicie pogubili się w swojej grze i popełniali dużo błędów własnych. Po autowym ataku Dariusza Jakubka prowadzimy już 19:10. Tak wysokiej przewagi już nie oddaliśmy. LOTOS Trefl wygrywa 25:20.
Rzeszwowianie za wszelką cenę chcieli wyrównać stan meczu. W czwartym secie ponownie zespoły walczyły punkt za punkt. Ofiarne obrony, długie akcje i efektowne ataki - tego nie brakowało! Jako pierwsi dwa punkty przewagi uzyskali rzeszowianie, którzy po bloku na Urbanowiczu ustanowili wynik 18:16. Wówczas o czas poprosił trener Pawlun. Gdańszczanom udało się wyrównać na 19:19 po pojedynczym bloku Lewandowskiego. Nerwową końcówkę wygrali rzeszowianie 25:23, doprowadzając tym samym do tie-breaka.
LOTOS Trefl i Asseco Resovia kontynuowali walkę punkt za punkt także w piątej partii. Przy zmianie stron gdańszczanie prowadzili 8:6. Po wznowieniu gry gospodarze powiększyli przewagę nad rywalami do pięciu oczek (12:7), a po plasie Sławomira Stolca prowadziliśmy już 13:7. Tie-breaka wygrywamy 15:10 i cały mecz 3:2.
MVP meczu został wybrany Sławomir Stolc.
Tie-break w meczu Młodej Ligi
Siatkarze LOTOSU Trefla Gdańsk wygrali z Asseco Resovią Rzeszów w ramach rozgrywek Młodej Ligi. Podopieczni Edwarda Pawlun pokonali swoich rywali 3:2