Środowe spotkanie rozpoczęło się po myśli gdyńskich koszykarek. Głównie dzięki skutecznej grze Małgorzaty Misiuk oraz Lorin Dixon nasze koszykarki wyszły na prowadzenie 7:0 i wszystko wskazywało na to, że będą w pełni kontrolować przebieg dzisiejszego spotkania. Choć gospodynie nie chciały jednak poddać się tak łatwo i walczyły o każdą piłkę na boisku, to przyjezdne prowadziły po 10 minutach 10:17. W trzynastej minutcie meczu podopieczne Vadima Czeczuro prowadziły już nawet różnicą jedenastu "oczek". Był to jednak przełomowy moment tego spotkania. Wśród gospodyń do zdobywania punktów włączyła się Leah Metcalf. Amerykańska rozgrywająca w niespełna 8 minut zanotowała na swoim koncie aż 14 punktów, niwelując tym samym stratę swojego zespołu do zaledwie 1 :punktu po 20 minutach gry (36:37).
Po powrocie z szatni nasze zawodniczki ponownie starały się narzucić swój styl gry i odbudować przewagę z początku meczu. Pomimo, że oprócz wspomnianych Misiuk i Dixon skutecznie grały Natalia Małaszewska oraz Antonia Bennett gdyniankom udało się wyjść jedynie na 4 punktowe prowadzenie 47:51. Nie trwało ono jednak zbyt długo. Do wciąz skutecznej Metcalf dołączyła Aneta Kotnis i rzeszowiankom udało się nie tylko odrobić stratę ale również wyjsć na pierwsze w tym meczu prowadzenie 55:54. Od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt i do samego końca nie było wiadomo kto zdobędzie dziś komplet punktów. Na 2 minuty do zakończenia spotkania na tablicy wyników widniał remis po 62. Przerwy na żadanie przyniosły więcej dobrego naszej drużynie. Na 17 sekund do zakończenia meczu Dixon podała do Bennett, która ustaliła wynik spotkania na 62L64 dla przyjezdnych.
Na uwagę zasługuje postawa Leah Metcalf, która zgromadziła dziś na swoim koncie 23 punkty, aż siedmiokrotnie trafiając zza linii 6,75m. Wśród gdynianek najwięcej puntków zdobyły A. Bennett - 15 (7zb), M. Misiuk - 13 (8zb) oraz L. Dixon 11 (6 as).
Środowy mecz był wyrównany nie tylko jeżeli chodzi o wynik końcowy. Zarówno koszykarki Centrum Wzgórze Gdynia, jak i AZS OPTeam Rzeszów zebrały dziś po 39 piłek, zaś w pozostałych statystykach ich zdobycze różniły się nieznacznie. KOszykarki trenera Czeczuro miały dziś o jedną asystę więcej (12-11), dwie straty więcej (17-15) oraz jeden przechwyt mniej niż rywalki (6-7). Oba zespoły zablokowały dwa rzuty.
kolejne spotkanie zawodniczki Centrum Wzgórze Gdynia rozegrają już w najbliższą sobotę, kiedy to podejmą na własnym parkiecie Widzew Łódź. początek spotkania zaplanowano na godz. 16:00
Serdecznie zapraszamy!