AZS Politechnika Warszawska - LOTOS Trefl Gdańsk 2:3 (17:25, 25:18, 25:22, 20:25, 9:15)

AZS Politechnika Warszawska: Maciej Pawliński, Marcin Nowak, Grzegorz Szymański, Krzysztof Wierzbowski, Maciej Zajder, Fabian Drzyzga, Michał Potera (libero) oraz Maciej Olenderek (libero), Paweł Adamajtis, Dawid Dryja, Paweł Siezieniewski

LOTOS Trefl Gdańsk: Grzegorz Łomacz, Matti Hietanen, Wojciech Żaliński, Paweł Mikołajczak, Wojciech Kaźmierczak, Bartosz Gawryszewski, Paweł Rusek (libero) oraz Mateusz Mika, Michał Kamiński, Patryk Szczurek, Michał Kaczmarek

Początek meczu był bardzo wyrównany. Jednak od stanu 5:5 warszawianie zdobyli trzy kolejne punkty i to właśnie przy prowadzeniu gospodarzy schodzimy na pierwszą przerwę techniczną (8:5). Po przerwie Matti Hietanen zostaje zablokowany przez Krzysztofa Wierzbowskiego (9:5). Przy stanie 9:6 Mikołajczak blokuje Grzegorza Szymańskiego. Po ataku Wojciecha Kaźmierczaka jest 11:10. W kolejnej akcji gdańszczanie wyprowadzają skuteczną kontrę, doprowadzając do remisu po 11. Trener Jakub Bednaruk prosi o czas przy stanie 11:12. Po czasie ponownie kończy Żaliński i LOTOS Trefl odskakuje na 2 oczka (11:13). 12:15 po bloku na Pawlińskim. Na drugiej przerwie technicznej prowadzimy 16:12. Ze środka Bartosz Gawryszewski (14:18). Chwilę później Mikołajczak kończy piłkę przechodzącą (14:19). Gdańszczanie odskoczyli gospodarzom na 7 punktów (14:21). Skuteczna kiwka Hietanena daje nam 22. punkt (15:22). Efektowny atak Gawryszewskiego ze środka (16:23). Pierwszego setbola mamy przy stanie 16:24. Wygrywamy tę partię 25:17 po ataku Mikołajczaka.

Drugą partię rozpoczęliśmy od prowadzenia 3:1. Gospodarze szybko doprowadzili do remisu i ponownie byliśmy świadkami walki punkt za punkt. Po dwóch blokach siatkarzy Politechniki jest 7:5 dla gospodarzy. Na pierwszej przerwie technicznej podopieczni Jakuba Bednaruka prowadzą 8:6. Po czasie skutecznie ze środka atakuje Bartosz Gawryszewski (8:7). Od stanu 9:8 gospodarze wykonali dwa skuteczne bloki. Wówczas o czas poprosił trener Dariusz Luks (11:8). Po czasie z krótkiej atakuje Kaźmierczak (11:9). Po błędzie Pawlińskiego niwelujemy straty do jednego punktu (13:12). Na drugiej przerwie technicznej prowadzi Politechnika 16:13. Po przerwie Zajder zdobywa punkt bezpośrednio z zagrywki (17:13). Przy stanie 19:15 Hietanen nie odbiera zagrywki Pawlińskiego, drugi czas dla LOTOSU Trefla Gdańsk. Warszawski przyjmujący zszedł z pola zagrywki dopiero przy stanie 22:15, kiedy zaserwował w siatkę. Nieudany serwis Marcina Nowaka (23:18). Drugiego seta przegrywamy 18:25.

W kolejnym secie żadna z drużyn nie odpuszczała. Jednak od stanu 5:5 gdańszczanie wygrali trzy kolejne akcje i na pierwszą przerwę techniczną schodzimy przy prowadzeniu LOTOSU Trefl 8:5. Po czasie punkt z zagrywki zdobywa Matti Hietanen (9:5). W kolejnej akcji Adamajtis atakuje po bloku w aut (9:6). Trzy punkty przewagi utrzymaliśmy do stanu 11:8. Wówczas gospodrze wygrali dwie kolejne akcje, a trener Dariusz Luks prosi o czas (11:10). Po czasie gospodarze utrzymywali kontakt z rywalem. Przy stanie 13:12 podopieczni Jakuba Bednaruka wykorzystują kontrę i doprowadzają do remisu po 13. Chwilę później zatrzymany zostaje atak Hietanena (13:14). Gdańszczanie doprowadzają do remisu po 15 po bloku na Adamajtisie. Na drugiej przerwie technicznej prowadzi LOTOS Trefl 16:15. Po powrocie na boisko zagrywkę psuje Matti Hietanen (16:16). Kolejne trzy punkty również padają łupem gospodarzy (16:19). 17:21 po zagrywce Zajdera. Chwilę później gdańszczanie blokują Pawlińskiego, a Żaliński atakuje w boisko - czas dla Politechniki (19:21). Przerwa pomogła gospodarzom, którzy ponownie objęli czteropunktowe prowadzenie (19:23). Politechnika wygrywa trzecią partię 25:22.

Bardzo dobrze weszli w czwartego seta siatkarze LOTOSU Trefla Gdańsk. Ekipa Dariusza Luksa rozpoczęła od prowadzenia 3:0. Pierwszy punkt dla gospodarzy zdobywa Adamajtis. Z krótkiej Wojciech Kaźmierczak (4:2). Kontra Kamińskiego (7:4). Na pierwszej przerwie technicznej prowadzimy 8:5. Po powrocie gdańszczanie punktują blokiem (9:5). Hietanen po skosie (10:5). Michał Kamiński po bloku (11:7). Następnie ze środka punktuje Zajder (11:8). Kamiński z prawego skrzydła (15:11). Skuteczna odpowiedź Adamajtisa (15:12). Po kolejnym udanym zbiciu Kamińskiego prowadzimy 16:12. Autowa zagrywka Marcina Nowaka (17:13). Udany blok gospodarzy na Kamińskim (17:14). Chwilę później warszawianie powstrzymują Gawryszewskiego (17:15). Kamiński trafia w boisko po skosie (19:17). Zajder posyła piłkę w aut (20:18). Hietanen i Gawryszewski blokują Adamajtisa (22:19), czas dla Politechniki. Pawliński zagrywa w siatkę (23:20). Czas dla gospodarzy przy prowadzeniu LOTOSU Trefl 24:20. Tego seta wygrywamy do 20., doprowadzając tym samym do tie-breaka.

Po pierwszych pięciu akcjach piątej partii gdańszczanie prowadzili 4:1. Wówczas o czas poprosił trener gospodarzy Jakub Bednaruk. Jednak gdańszczanie dalej utrzymywali swoją przewagę. Na pierwszej przerwie technicznej LOTOS Trefl prowadzi 8:5. Po czasie punktuje Żaliński (9:5). Kamiński na kontrze (11:6), czas dla Politechniki. Dryja posyła piłkę w aut (12:7). Chwilę później Kamiński punktuje na zagrywce (13:7). Gdańszczanie nie oddali prowadzenia. LOTOS Trefl wygrywa tie-breaka 15:9 i cały mecz 3:2.

MVP meczu został wybrany Grzegorz Łomacz.

Za: Trefl Gdańsk (siatkówka męska)