Zespół Circuit nie jest znany w Polsce, a powinien, bo to ewenement, w dodatku głównym prowodyrem tego muzycznego zamieszania jest Polak - Jerzy Bielski. Jest on autorem niemal całej muzyki i słów na ich debiutanckiej płycie, która wyszła kilka dni temu. Płyta została wydana dzięki wsparciu organizacji Musicians Benevolent Fund - instytucji, której brakuje w Polsce, finansowo wspierającej młodych artystów w wydawaniu płyt.
https://www.youtube.com/watch?v=g8jCDk0gZKo&feature=g-user-u
Jeżeli masz problem z "odpaleniem" filmu, kliknij tutaj.
Już sam skład zespołu jest niezwykły. Tworzy go 9 osób: dwaj Brytyjczycy, dwie Włoszki, Irlandka, Belg, Polak, Grek i Amerykanin. Z pewnością taki skład ma ogromny wpływ na to, co możemy usłyszeć na koncertach Circuit. Jak piszą sami o sobie: "styl (zespołu) można zmieścić gdzieś między eksperymentalnym rockiem, współczesnym jazzem a popem awangardowym z dodatkiem elektroniki, wiolonczeli i harfy". Ja dodałabym jeszcze punk i post punk, brit pop, reggae, nowa fala. A zresztą nie, cofam to wszystko! Działania zespołu sugerują niechęć do wszelkich etykietek. Muzyka zespołu Circuit to patchwork, zlepek wszystkich możliwych stylów, muzyka-performance, która poskładana jest z dźwięków i ciszy, obrazów, sampli, pomruków. Jest to dekonstrukcja muzyki, zespół zwodzi swoich słuchaczy nagłymi zmianami rytmu, stylistyki, instrumentów, krzykiem czy fałszem zamiast poprawnego śpiewu. W ich repertuarze nie znajdziemy piosenek zbudowanych wg schematu: "zwrotka-refren-zwrotka-refren-brigde-refren-refren". Piosenki nie wpadają w ucho, może poza utworem "Thank You From The Mountain", co w wolnym tłumaczeniu znaczy: "Dzięki z góry".
http://www.youtube.com/watch?v=T13FpS9GwCo
Jeżeli masz problem z "odpaleniem" filmu, kliknij tutaj.
Ogromną siłą zespołu jest oczywiście lider, Jerzy Bielski, absolwent Wydziału Jazzu londyńskiego Middlesex University, który na scenie wygląda jak skrzyżowanie Davida Byrne'a z Talking Heads i któregoś z Beatlesów. Podczas koncertu w SPATiF-ie muzycy zagrali większość numerów ze swojej debiutanckiej płyty: "Codes", w których usłyszeć możemy wiadomość zaszyfrowaną alfabetem Morse'a, a także ciekawy utwór "Tesla", w którym wykorzystane zostały dźwiękowe właściwości nie-instrumentów - m.in. żarówki czy kuli plazmowej. Muzycy dwukrotnie zaimprowizowali (na perkusję i key-board udający fortepian) do wizualizacji stworzonych przez jednego z członków zespołu.
https://www.youtube.com/watch?v=2n01ievWGME&feature=g-user-u
Jeżeli masz problem z "odpaleniem" filmu, kliknij tutaj.
Muzykę zespołu Circuit może określić jedno, może dwa słowa: nieharmoniczna i niepopularna. Jest to muzyka trudna w odbiorze. Jednak nie dlatego, że artyści są tak zapatrzeni w siebie i swoją twórczość, że nie widzą, iż jest ona niekomunikowalna. Mają pełną świadomość, że to, co produkują, wielu może uznać za hałas i kocią muzykę. Ze sceny podczas koncertu w SPATiF-ie przed kolejnym utworem z ust wokalisty padły słowa: "Jak to przetrwacie, to już tylko będzie lepiej".
https://www.youtube.com/watch?v=UeoCACl6-SI&feature=g-user-u
Jeżeli masz problem z "odpaleniem" filmu, kliknij tutaj.
Frekwencja w tym popularnym sopockim klubie, ku rozczarowaniu organizatorów, nie dopisała. Menedżer klubu, Arkadiusz Hronowski, już na początku wyraził ubolewanie z powodu tego, że zespoły takie jak Voo Voo, niezależnie od tego jaką zrobią płytę i gdzie się pojawią, zawsze przyciągają tłumy, natomiast zespół robiący coś zupełnie innego, ciekawego, musi grać przed widownią składającą się z 30 osób. Hronowski przyznał pod koniec, że muzyka nie jest łatwa i przyjemna: "Jesteście nienormalni" - zwrócił się do zespołu. Ja jednak twierdzę, że to ludzie w Polsce są nienormalni, że nie chodzą na takie koncerty, pozbawiając się okazji do pewnego rodzaju wysiłku intelektualnego i udziału w eksperymencie, kiedy to oni, a nie muzycy, muszą włożyć odrobinę wysiłku w proces komunikacyjny jakim jest koncert.
https://www.youtube.com/watch?v=UIS1Z_7Y6io&feature=g-user-u
Jeżeli masz problem z "odpaleniem" filmu, kliknij tutaj.
Oficjalna strona zespołu: www.circuitmusic.eu
Circuit, SPATiF, 24.10.2012 r.