W miniony piątek zakończył się jesienny aneks do V edycji Festiwalu Wybrzeże Sztuki! W jego ramach zaprezentowaliśmy dwa prapremierowe spektakle - "Danutę W." z Krystyną Jandą w roli Danuty Wałęsowej oraz "Tak powiedział Michael J." Jolanty Janiczka w reżyserii Wiktora Rubina. Obydwa spektakle cieszyły się ogromnym zainteresowaniem zarówno ze strony widzów jak też mediów i krytyków teatralnych.
Zapraszamy do zapoznania się z naszymi recenzjami:
"Jezus Maria Rubin, czyli przedśmiertny sen Michaela Jacksona" - Piotr Wyszomirski
Dwa lata temu Wiktor Rubin i dramaturżka Jolanta Janiczak odnieśli sukces w Teatrze Wybrzeże „Orgią” według Pasoliniego. Po dwóch latach wrócili nad morze i za drugim podejściem (początkowo premiera miała być w marcu, ale realizatorzy nie zdążyli) przedstawili trójmiejskiej widowni kolejną propozycję żywiącą się kulturą Zachodu (w międzyczasie w Wałbrzychu objaśnili Bonda). Oparli się na domysłach, jakie można było wysnuć, analizując przekazy medialne na temat wybranych wątków z życia króla popu i przedstawili fantazje na temat ostatnich godzin jego życia. Ubrali to w ramę snu, co łopatologicznie wręcz podkreśla obraz śpiącego bohatera na kilku monitorach zawieszonych także wśród publiczności.
"Do czego potrzebne są kobiety? "Danuta W." na Festiwalu Wybrzeże Sztuki - Katarzyna Wysocka
Danuta Wałęsowa dla wielu tylko żona Wałęsy, dla innych matka Polka, dla jeszcze innych autorka bestsellerowego pamiętnika spisanego przez dawnego opozycjonistę, Piotra Adamowicza. Dla tych, którzy nie przebrnęli przez tomisko, oglądnięcie spektaklu może okazać się jeszcze trudniejsze. Nie chodzi wcale o aspekty politycznej naiwności, jaką prezentuje w czystej postaci pani Wałęsowa. „Danuta W.", to nieudolny, monodramatyczny wylew goryczy i rozczarowania nie tylko ojcem swoich dzieci, także sobą z powodu niedostarczenia dzieciom takiej dawki uwagi, na jaką zasługiwały. To, niestety, statyczny obraz sceniczny, właściwie słuchowisko teatralne, ogołocone z ruchu.
Więcej o teatrze w na stronie www.pomorzekultury.pl