Foto: Waldemar Chuk
Wczorajszy występ był częścią czwartej już odsłony ogólnopolskiej trasy koncertowej Abracadabra Gothic Tour. Ta tegoroczna jest jednak wyjątkowa, bo jubileuszowa - zespół Closterkeller obchodzi 20-lecie swojego istnienia. Podczas blisko miesięcznej trasy (4.X - 31.X) muzykom towarzyszą specjalnie zaproszeni goście – zespoły Kuriozum, Izmair, Horrida, Artrosis i inni. W Gdyni mogliśmy posłuchać i obejrzeć gdańską formację Arshenic, która muzycznie porusza się w sferach hardrocka z elementami gotyku. Jest to stosunkowo młody zespół (powstał jesienią 2006 roku), w skład którego wchodzą utalentowani i ambitni muzycy. Wczoraj stanęli na wysokości zadania, znakomicie rozgrzewając i przygotowując publiczność do występu gwiazdy wieczoru. Grupa wystąpiła w składzie:Oliwia Bartuś "Ofilia" - wokal, Maciej Miga - gitara elektryczna, Piotr Wysokiński - gitara elektryczna, Tomasz Dowgielewicz - gitara basowa, Marcin Kapturski "Kaptur" - perkusja.
Arshenic Orthodox ClosterkellerUcho Gdynia Gazeta Świętojańska
Arshenic w Uchu 13.10.2008. Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Foto: Waldemar Chuk
Czarny strój, ciężkie i wysoko wiązane buty, ciemny makijaż – taki styl dominował wśród publiczności. Nie zabrakło oczywiście tych prawdziwych fanów, którzy są z zespołem od samego początku, chociaż młodzież znacznie przyćmiła ich obecność. Stosunkowo szeroki przekrój wiekowy na widowni to jednak niezbity dowód na to, że muzyka rzeczywiście łączy pokolenia.
Foto: Waldemar Chuk
Wczorajszy koncert to swoista podróż przez twórczość zespołu – muzyczny spacer po dyskografii. Konsekwentnie oprowadzili fanów po swoich płytach – od najmłodszej do tej najbardziej aktualnej, luki pomiędzy utworami wypełniając, jak sami powiedzieli – inteligentną konferansjerką. Było nie tylko kolorowo, ale przede wszystkim odjazdowo. Usłyszeliśmy między innymi kawałki, którymi w ’89 roku zespół wygrywał najważniejsze festiwale – Mokotowską Jesień, Odjazdy w katowickim Spodku, Rock Pokoju w Hali Gwardii w Warszawie oraz festiwal w Jarocinie. Zabrzmiały: tytułowe Purple i Maska. Chwilę potem na scenie eksplodował wulkan dźwięków z następnych „kolorowych” płyt .Usłyszeliśmy m.in.: Lady Makbet i Czerwone wino z Blue, Violet i Babeluu z Violet,
Anja Orthodox ClosterkellerUcho Gdynia Gazeta Świętojańska
Closterkeller, Violet. Ucho Gdynia, 13 października 2008. Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Dlaczego noszę broń i tytułowy ze Scarlet , Władzę oraz Ciszę w jej domu z Cyanu, Na krawędzi z Graphite czy Królową z Nero
Tak jak zespół zapowiadał, usłyszeliśmy również repertuarowe niespodzianki. Dwa utwory, które znajdą się na nowej płycie: Matka i Ogród półcieni, zakończyły wczorajszy koncert. Powiało aranżacyjną świeżością! Już na bis usłyszeliśmy kultową Agnieszkę i Czas komety.
Anja Orthodox Closterkeller Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Closterkeller, Agnieszka. Ucho Gdynia, 13 października 2008. Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Anja Orthodox Closterkeller Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Closterkeller, Czas komety. Ucho Gdynia, 13 października 2008. Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Foto: Waldemar Chuk
Zespół wystąpił w nowym, częściowo odmłodzonym składzie: Anja Orthodox - śpiew, instrumenty klawiszowe,
Krzysztof Najman - gitara basowa, Michał "Rollo" Rolinger - instrumenty klawiszowe, Mariusz Kumala - gitara elektryczna, Janusz Jastrzębowski – perkusja. To właśnie Kumala wniósł sporo świeżości do muzyki Closterkeller. Co ciekawe, nie jest muzykiem gotyckim, a inspirują go raczej klimaty progresywne, takie jak Pink Floyd czy Porcupine Tree. Myślę, że będzie miał znaczący wpływ na to, jak zabrzmi nowa płyta. Póki co jednak dokładnej daty jej premiery nie znamy. Musimy zadowolić się płytą dokumentującą występ na 14. Przystanku Woodstock, która ukaże się w listopadzie br.
Foto: Waldemar Chuk
Podczas wczorajszego występu zespół udowodnił, że jest w znakomitej formie i z takim składem stać go na wiele. Zagrali w swoim stylu - ciężko, mrocznie i nastrojowo. Zapewnili nam niezwykłą podróż do krainy magicznych dźwięków, zaskakujące widowisko, stanowiące mieszankę gotyckiej fali, poetyckiego natchnienia z rockowym żywiołem. Przekonałem się również, że Anja Orthodox to wciąż ta sama, sympatyczna, pełna energii i nowych pomysłów, charyzmatyczna wokalistka. Cenie ją i szanuję nie tylko za cały artystyczny dorobek, ale przede wszystkim za wysiłek jaki wkłada w swoją pracę. Wiem, że każdy koncert kosztuje ją bardzo wiele emocji. Płakała, śpiewając wczoraj premierową Matkę
Foto: Waldemar Chuk
Foto: Waldemar Chuk
Polecamy:
Closterkeller w Uchu - Playlista
Warto zajrzeć:
http://www.myspace.com/closterkeller
http://www.myspace.com/closterkeller
ABRACADABRA GOTHIC TOUR 2008: Closterkeller, Arshenic. Ucho, 13 października 2008
Więcej zdjęć: