"Artystą jest się dlatego, że się wie coś, czego inni nie wiedzą" - Witold Gombrowicz
Założenia projektu
Występ czterech grup jazzowych z Quebecu z gościnnym udziałem jednego z ważniejszych lokalnych wykonawców jazzowych, wybranego w porozumieniu z muzykami i organizatorami. Są to: Yves Leveillé Sextet, Alain Bédard Auguste Quintet, Michel Donato Quintet, François Bourassa Quartet
Historia
Pierwsza, czterodniowa seria koncertów „Quebec Jazz” miała miejsce w nowojorskim Lincoln Center w 2007 roku i spotkała się z wyjątkowo ciepłym przyjęciem przez publiczność. Wzięli w niej udział Yves Léveillé Sextet z występującym gościnnie Paulem McCandlessem, JazzLab z Donnym McCaslinem, François Bourassa Quartet z gościnnym udziałem Davida Binneya i Christine Jensen wraz z siostrą, Ingrid Jansen. Promocją tego wydarzenia w prasie (New York Times, VillageVoice, All About Jazz etc.) i radiu (WBGO) zajęło się stowarzyszenie Montreal Jazz Festival Press Attache z pomocą delegacji kulturalnych z Quebecu i Kanady, które zajęły się rozsyłaniem zaproszeń i masowej korespondencji. Ze względu na sukces całego przedsięwzięcia postanowiono zorganizować serię sześciu koncertów w Centrum Lincolna jako jego następną edycję późną wiosną następnego roku oraz jesienne, kolejne koncerty m.in. w Rzymie, Paryżu, Madrycie, Palermo, Perugii i Gdyni.
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Yves Leveillé Sextet na JaZzGdyni.Yves Léveillé- fortepian, Roberto Murray - saksofon sopranowy, Frank Lozano - saksofon tenorowy, Aron Doyle – trąbka, Marc Lalonde – kontrabas, Ugo Di Vito – perkusja. Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
„Quebec Jazz” jest częścią programu powiązanego z czterechsetną rocznicą założenia miasta Quebec mającą na celu promocję kultury Quebecu przy współpracy z pochodzącymi stąd wykonawcami jazzowymi, co uważam za pomysł bardzo ciekawy, choć przyznam, że słabo rozreklamowany w mediach.
Odkąd Yves Léveillé przeniósł się do Montrealu w 1984 roku, coraz częściej otrzymywał propozycje występów w kraju i za granicą. W latach dziewięćdziesiątych postanowił utworzyć formację jazzową wraz z Robertem Murrayem, Ugo Di Vito, Marcem Lalondem, Frankiem Lozano i Aronem Doyle. Ta próba doprowadziła do współpracy z wytwórnią Effendi, z pomocą której wydał później cztery albumy: „Signal Commun” w 1999 roku, „Zone Indigène” w 2001, „Quantique” (2003) oraz „SOHO” (2006). Każda kolejna płyta zdawała się wzbogacać język i tak już bogaty w niuanse; gdyby powstał odłam jazzu, w którym kompozycja ma nieporównywalnie większe znacznie od umiejętności technicznych, Yves Léveillé osiągnąłby międzynarodową sławę jako jeden z najbardziej uzdolnionych współczesnych artystów.
Jak dotąd, Léveillé zagrał najwięcej koncertów w Quebecu, ale zdarzało mu się występować również w innych miastach Kanady, takich jak Ottawa, Halifax i Vancouver, a także we Francji, gdzie niejednokrotnie można go było zobaczyć i usłyszeć w Paryżu. Do listy można dopisać również Nowy Jork i występ w Centrum Lincolna, a konkretnie w klubie Dizzy’s (Maj 2007), kiedy jego sekstet wystąpił wraz z multiinstrumentalistą Paulem McCandlessem. Jego talent pozwolił mu również odwiedzić miejsca tak odległe, jak Singapur.
Istotne miejsce w jego artystycznym CV zajmują również wielokrotne wystąpienia dla Radia Kanada i CBC (Canadian Broadcasting Corporation), a także współpraca ze znanymi i doświadczonymi artystami, między innymi Paulem McCandlessem, Erim Yamamoto, Helmutem Lipskym, Pierrem Tanguayem i Alainem Bardem. Oprócz pracy nad karierą muzyka jazzowego, Léveillé pracuje jako dyrygent i twórca aranżacji muzycznej dla wokalistów i autorów tekstów – do jego ostatnich osiągnięć należy współpraca przy tworzeniu pokazu „Marie-Thérèse Fortin chante Barbara”. Okazjonalnie, muzyk zajmuje się również kompozycją na potrzeby teatru. Próbując sprostać wyzwaniu stworzenia muzyki będącej przedłużeniem fabuły, Léveillé stworzył wiele przypadkowych, choć interesujących kompozycji. Oprócz tego, w sezonie letnim prowadzi wykłady i zajęcia z muzyki jazzowej.
Na koncert na scenę przy ulicy Bema przyszło tego późnego wieczoru mało osób, co spowodowane było prawdopodobnie, tym że brakowało dokładnej informacji o zmianie miejsca koncertu z Pokładu na scenę w Teatrze Miejskim. A szkoda. Koncert energetyzujący i dobrze odebrany przez nieliczną publiczność ukazał dobrą kondycję jazzu z tego francuskojęzycznego odcinka Kanady. Uważam, że Léveillé jako nauczyciel i mentor reszty członków sekcji rytmicznej potrafił na pianinie stworzyć doskonałe widowisko, dzięki któremu każdy fragment całości był tak samo ważny i składał się na końcowy efekt. Na początku może nie było to jasne i klarowne, ale w trakcie występu, kiedy raz za razem dołączały poszczególne instrumenty dęte tempo stawało się szybsze choć większość utworów to dowolne interpretacje polegające na impresji muzyków nad jakimś wydarzeniem jak choćby „Erosion” lub „Manifeste” albo kolejny utwór „Une nuit sur Soho”. Częściowo te utwory można przesłuchać sobie na stronie
http://www.yvesleveille.ca/en/discographie.htm.
A wszystko miało miejsce na Jazz Cafe Scenie, gdzie piękne kelnerki obsługiwały podczas całego koncertu nawet osoby będące na balkonie, co ważne, gdyż na Pokładzie podczas koncertu nawet by zapalić, trzeba wyjść z klubu, a o drinku można w czasie grania zapomnieć. Tomek Buza prowadzący wieczór zaprosił również na koncert 8.10 do klubu Pokład, gdzie w ramach JazzGdyni zagrało doskonałe trio basistów w projekcie „Thunder” o czym wkrótce napiszemy.
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Yves Leveillé Sextet na JaZzGdyni.Końcówka koncertu i żywiołowa solówka kontrabasisty Marca Lalonde. Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
JaZzGdyni, Yves Leveillé Sextet, Pokład, 1 października 2008