Strachy na Lachy, czyli: po co?
Według niektórych rośnie nam nowa gwiazda disco-polo. Grabaż gwiazdorzy już niczym Doda, a w wolnych chwilach farbuje włosy, co by młodziej wyglądać. "Merytoryczna" obecność "Strachów" na Globaltice budziła niemałe wątpliwości, ale w końcu, jak ktoś powiedział: Nie to ładne, co ładne, ale co się komu podoba. A "Strachy" podobały się wielu, a niektórzy aż usiedli z wrażenia!
Leningrady, czyli jazda bez trzymanki
Koncert petersburskich wykonawców głównie spod znaku ska ( choć w ich muzyce było dużo więcej wpływów oraz inspiracji) był oczekiwany z wielką nadzieją. I załoga „Sznura” nie zawiodła. Dali niezwykle energetyczny, ludyczny set z tekstami nie do tłumaczenia. Niewątpliwą ozdobą była dwójka wykonawców: z jednym z nich na pewno nie chcielibyśmy się spotkać sam na sam, z drugą osobą... sami sobie odpowiedzcie:)
Kliknij w zdjęcie, by powiększyć.
Kliknij w zdjęcie, by powiększyć.
Kliknij w zdjęcie, by powiększyć.
Kliknij w zdjęcie, by powiększyć.
Kliknij w zdjęcie, by powiększyć.
Kliknij w zdjęcie, by powiększyć.
Kliknij w zdjęcie, by powiększyć.