Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Gdyńskie hity: maj 2008

Opublikowano: 09.06.2008r.

To był dobry miesiąc - nie było najmniejszych problemów ze znalezieniem nominacji do hitu(hita) miesiąca. Od maja postanowiliśmy tez podawać typ Redakcji, zachowując też możliwość głosowania przez Czytelników.

W 82 dni dookoła jazzu : JaZzGdyni hitem maja w Gdyni

Cykl koncertów JaZzGdyni, zakończony 25 maja występem „Pokładowego” tria RGG, zakończył zdarzenie, które nie miało precedensu w historii wybrzeżowego życia koncertowego. Oto jedno środowisko, skupione wokół jednego człowieka, zorganizowało 32 koncerty w 82 dni - tego jeszcze nikt nie odważył się uczynić.

gazeta Wyborcza Trójmiasto Gdynia w Monopoly gazeta Świętojańska

Tomasz Stańko na JaZzGdyni, 25 kwietnia 2008.Foto: Piotr Wyszomirski (powiększ)

Nieprzypadkowo w kategoriach odwagi trzeba patrzeć na projekt Sławomira Łuby, właściciela „Pokładu”. Wielu z niedowierzaniem patrzyło przed rozpoczęciem cyklu na ilość wykonawców: przecież nie ma aż takiego rynku na jazzowe koncerty w Gdyni, ludzie tego nie wytrzymają - ot, takie typowe polskie narzekania. Z czasem zaczęto odkrywać bogactwo i różnorodność propozycji, wzajemne powiązania i logikę zestawu.

Gdynia Gazeta Świętojańska

Właśnie różnorodność była największą wartością JaZzGdyni. Mieliśmy przyjemność wysłuchać wielu barw jazzu: od swingu po free jazz, od uznanych gwiazd polskich po wschodzące i uznane gwiazdy amerykańskie. Grali dla nas młodzi jazzmani z USA, Europy i Polski. Co ważne, nie zabrakło wśród wykonawców ogromnej reprezentacji muzyków z Wybrzeża.

Tomasz Stańko na Pokładzie

Tomasz Stańko na JaZzGdyni, Kołysanka Krzysztofa Komedy z „Dziecka Rosemary” Romana Polańskiego

Z pewnością największą, komercyjną gwiazdą był Chris Botti, ale najbardziej „gorącym” nazwiskiem był jednak Brad Mehladu. Nie zawiódł z pewnością Al Foster, ale dla mnie największym wzruszeniem były koncerty naszych Mistrzów: romantycznego Włodzimierza Nahornego i i lakonicznego Tomasza Stańki

Włodzimierz Nahorny Trio Bogdanowicz Biskupski JaZzGdyni Gdynia Gazeta Świętojańska

Włodzimierz Nahorny Trio, Jej portret, 25 kwietnia 2008

Koncerty odbywały się na „Pokładzie” i Jazz Cafe Scenie. Podczas wiosennej edycji został wprowadzony nowy zwyczaj-podczas koncertów (prawie wszystkich) nie sprzedawano piwa! Z pewnością gdyby muzyka Brada Mehldaua miała się przebijać przez dźwięki dochodzące z baru, byłoby wręcz bluźnierstwem. Ale czy wszystkie koncerty powinny być obłożone prohibicją? Rzecz do dyskusji – wszak dla wielu jazz kojarzy się z określoną atmosferą klubową, w której piwo odgrywa niepoślednią rolę. Skoro jesteśmy już przy zwyczajach „jazzowych” to namawiamy pana Sławomira na wyrażenie zgody chociażby na robienie zdjęć przez fotografów z naszych mediów. I tak „wszyscy” pstrykają, a z fleszem nawet „VIPy”. Mile widziane jest też „uprzyjaźnienie” wykonawców – marzy mi się sesja dla mediów czy konferencje prasowe wszystkich gwiazd.

Włodzimierz Nahorny JaZZGdyni Jazz cafe Scena Gazeta Świętojańska

Trio Włodzimierza Nahornego na JaZzGdyni, 25 kwietnia 2008, Foto:Piotr Wyszomirski (powiększ)

JaZzGdyni był też bezprecedensowym zdarzeniem w dziedzinie marketingu i PR-u . Każdy widział, że miasto „żyło” jazzem: błękitne flagi, tablice, banery z charakterystycznym logotypem – wszystko to bardzo starannie przygotowane i przemyślane. Imprezie towarzyszył pięknie przygotowany, wielostronicowy folder, znak JaZzGdyni konsekwentnie multiplikował się w różnych materiałach, poligrafii, gadżetach. Oczywiście osobna, profesjonalna strona internetowa - ale to już chyba standard, choć obserwując niektóre prezentacje klubowe chyba niekoniecznie. Ponadto wyczerpujące, profesjonalne info dla mediów – cenne i pomocne nie tylko w trudnych chwilach. Bez wątpienia „opakowanie promocyjne” było dziełem samym w sobie – godnym artystycznej rangi całego zdarzenia.

„Pokładowcy” nie próżnują i przygotowują jesienną edycję JaZzGdyni. Jazzfani zacierają dłonie w oczekiwaniu na kolejne gwiazdy. Miejmy nadzieję, że JaZzGdyni pogłębi rynek odbiorców imprez jazzowych w mieście, tym bardziej, że wiosną miało miejsce wiele ciekawych koncertów jazzowych w „Uchu” oraz „Bohemie”, która dzielnie wysforowała się na trzecią siłę jazzową w mieście. A może by tak do Gdyni wrócił koedukacyjny festiwal jazzowy? Wspólne dzieło połączonych sił klubowych?



JaZzGdyni w Gazecie Świętojańskiej



Nominacje do gdyńskiego hitu/hita kwietnia:

JaZzGdyni

Premiera „Pięknej i Bestii”

III Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych R@port

Buzzcocks w Gdyni

Gala Teatru Muzycznego

17 maja w Gdyni

Połowy poetyckie




Powiązane artykuły

- Gdyńskie hity: marzec 2008

- Gdyńskie hity: kwiecień 2008