18, 19,25 października 2011, godz. 19:00
Teatr im. Witolda Gombrowicza w Gdyni
Wstęp wolny
Jesienią NLG również nie daje o sobie zapominać. Wtedy to (rokrocznie) wyłonieni przed kilkoma miesiącami laureaci ponownie spotykają się w Gdyni z publicznością na specjalnych wieczorach autorskich. Dla niektórych pisarzy okazują się to wydarzenia bardziej niż szczególne. Najlepszym dowodem jest wizyta, nieżyjącego już niestety, prof. Mariana Pankowskiego. Gdy w czerwcu 2008 roku przyznano mu nagrodę w kategorii proza nie mógł przybyć na uroczystość z Brukseli. W liście do Gdyni pisarz żyjący na emigracji od 65 lat pisał smutno, ale i z nadzieją: Żal mi, że mnie tam nie będzie... Jeszcze nie widziałem naszego morza. Losy wojenne pchnęły mnie, via Auszwic, Gross Rosen i Bergen Belsen do Belgii... Pierwsze morze ujrzałem w Ostendzie. Postaram się, jeszcze w tym życiu, poznać nasz Bałtyk i miasto, które tak życzliwie odniosło się do moich Aniołów.
Wspomniane Anioły to oczywiście nawiązanie do „Ostatniego zlotu aniołów" nagrodzonego właśnie w Gdyni. Już w listopadzie tamtego roku marzenie się spełniło. Po raz pierwszy w życiu Pan Profesor, człowiek starszy od miasta, które go wyróżniło, mógł zobaczyć polskie morze. Stało się to w gdyńskim Orłowie. Marian Pankowski odwdzięczył się z nawiązką. Spotkanie z publicznością należało do jednych z najdłuższych i najciekawszych w historii. Laureat „Gdyni", w wieku blisko 90 lat, czarował publiczność swoimi opowieściami oraz zanikającą przedwojenną polszczyzną do późna w nocy i wydawało się, że może tak do świtu. Dla uczestników tego wieczoru autorskiego to bez wątpienia niezapomniane przeżycie.
O tym, co „pozostawią" po sobie w Gdyni tegoroczni laureaci przekonamy się podczas czterech październikowych spotkań. Kolejno: z Andrzejem Sosnowskim, Ewą Lipską, Justyną Bargielską oraz Stefanem Chwinem. Pierwszy z zaplanowanych wieczorów będzie na wskroś poetycki. - Na początku lat 90. pojawił się oto pisarz, który powiedział „nie". Powiedział „nie" wszystkiemu temu co zastał w literaturze, nie tylko w poezji. „Nie" tradycjom, „nie" gestom, „nie" sposobom bycia pisarzem, „nie" sposobowi w jaki język był traktowany, „nie" literaturze. Ale z tego wielkiego „nie" zrodziło się wielkie „tak". Oto miała być literatura - powtarzam - w której mieliśmy znaleźć wyłącznie literaturę. A znajdujemy śmierć, przyjaźń, znajdujemy samotność, miłość, a na końcu znajdujemy życie. - tak oto w czerwcu komplementował twórczość Andrzeja Sosnowskiego, który został w Gdyni laureatem specjalnej „Nagrody Osobnej", prof. Piotr Śliwiński, przewodniczący Kapituły NLG. To prawdopodobnie najlepsza zachęta do udziału w rozmowie z autorem. Jej moderatorem będzie Jarosław Borowiec z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (18 października).
Tuż potem, tego samego wieczoru, osoba, która na trwałe zapisała się w polskiej poezji. „Historia znowu kiedyś nie wyłączy żelazka - mówi z nadzieją ogień zapatrzony w drewno" - czytamy w „Pogłosie", tomiku Ewy Lipskiej. Wnioskując po intensywnej i wciągającej rozmowie poetki z Krzysztofem Koehlerem podczas tegorocznych „Literaturomanii", również i teraz można spodziewać się żywiołu. Zmierzy się z nim Artur Nowaczewski (Uniwersytet Gdański).
Dzień później w Gdyni gościć będzie ponownie Justyna Bargielska, która dwa lata z rzędu otrzymywała Kostkę Literacką i to w różnych kategoriach: poezji oraz prozy. - Nie pozostaje mi nic innego, jak wziąć się za esej i wygrać jeszcze w ostatniej kategorii - zapowiadała z uśmiechem laureatka w wywiadzie dla Polskiego Radia. Fachowcy od piłki nożnej określają to mianem „hat-tricka". Ostatnie dwa tytuły autorki odbiły się w Polsce bardzo szerokim echem, więc nie można niczego wykluczać. Można za to dopytać o to czy trwają prace nad kolejną książką i wywnioskować czy będzie to WYDARZENIE. Spotkanie poprowadzi Marta Mizuro z redakcji Dodatku Literackiego NLG.
25 października czeka nas wieczór dedykowany gdańskiemu pisarzowi i historykowi literatury. Recenzje eseju były entuzjastyczne. „Zabójczo fascynująca lektura! (...) Chwin powściągnął uniwersyteckie ciągoty. Jest cenionym historykiem i teoretykiem kultury, ale „Samobójstwo jako doświadczenie wyobraźni" napisał jako twórca prozy artystycznej, w większym stopniu przefiltrowanej przez jego pisarskie niż scjentystyczne ego - zachwycał się Cezary Polak na łamach „Dziennika Gazety Prawnej". Z kolei Krzysztof Varga w Dużym Formacie żartował: „Pisanie o dziele Chwina to w ogóle sprawa dość beznadziejna i naprawdę samobójcza, bo ogrom wiedzy autora i oryginalność jej interpretacji przygniata niczym płyta nagrobna. Tyle tu jest wątków poruszonych, że gdybym chciał je pobieżnie nawet streścić i opatrzyć skromnym komentarzem, musiałbym wysmażyć bardzo poważny artykuł, a nie niewielki felieton, a i niewykluczone, że nie mogąc unieść tego ciężaru, targnąłbym się na swoje życie." Szykuje się jedna z najbardziej interesujących rozmów z grona tych, które dotąd odbyły się pod auspicjami Nagrody Literackiej Gdynia. Unieść ciężar tego eseju spróbuje Grzegorz Jankowicz z Tygodnika Powszechnego.
To już czwarta edycja „Jesiennych Spotkań". Tym razem odbędą się one w gościnnych murach Teatru Miejskiego w Gdyni. Wstęp na wszystkie spotkania jest wolny.
Kalendarz wydarzeń:
18 października
19:00 ANDRZEJ SOSNOWSKI
prowadzenie: Jarosław Borowiec
20:15 EWA LIPSKA
prowadzenie: Artur Nowaczewski
19 października
19:00 JUSTYNA BARGIELSKA
prowadzenie: Marta Mizuro
25 października
19:00 STEFAN CHWIN
prowadzenie: Grzegorz Jankowicz