Kuba - Rosja 0:3
(20:25, 20:25, 20:25)
Zobacz również:
Kuba: Leon (12), Camejo (9), Bell (8), Mesa (5), Diaz (1), Hernandez (6), Gutierrez (libero) oraz Perdomo, Macias i Cepeda (5)
Rosja: Chtiej (16), Grankin (3), Birjukow (6), Muserskij (6), Michajłow (12), Wołkow (8), Sokołow (libero) oraz Spiridonow (1) i Stiepanjan
Po meczu powiedzieli:
Wilfredo Leon, kapitan Kuby: - Ten mecz był dla nas bardzo ciężki po wczorajszej porażce 2:3 z Brazylią. To było przyczyną dzisiejszej porażki 0:3. W mojej opinii to nie był zły mecz w naszym wykonaniu. Jutro zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby wygrać i kontynuować naszą przygodę z Ligą Światową.
Taras Chtiej, kapitan Rosji: - Udało nam się zrealizować wszystkie cele na to spotkanie, które zostały nam nakreślone przez trenera. To zadecydowało o naszej wygranej dzisiaj.
Orlando Blackood, trener Kuby: - Ten mecz był bardzo ciężki dla nas. Jesteśmy bardzo zmęczeni po wyczerpujących dwunastu meczach w ciągu siedmiu tygodni. Zawsze ciężko się gra przeciwko Rosji. Oni mają bardzo wysoki blok i są bardzo mocni psychicznie. Są niewątpliwie jedną z najlepszych i najmocniejszych drużyn na świecie.
Władimir Alekno, trener Rosji: - Moi zawodnicy świetnie zagrali taktycznie. Gramy dobrze, aczkolwiek są jeszcze elementy do poprawienia. Wczoraj myślałem już o Kubie i opłaciło się. Dziś wieczorem zacznę myśleć o Brazylii. Wiadomo już, że się zakwalifikowaliśmy do półfinału, i gdy będzie to możliwe, to zagralibyśmy w nim z drużyną, która pozwoliłaby nam wygrać i dostać się do finału. Kiedy przyjeżdżasz na turniej to nie myślisz o tym, żeby go wygrać. Uważam, że trzeba przyjąć koncepcję krok po kroku. Przede wszystkim myślę o swoim pierwszym rywalu, a później o następnym.
za: siatka.org