Jak dotąd, marzec i kwiecień nas nie rozpieszczały… Bardzo możliwe, że już w najbliższych dniach przyjdzie obiecane ocieplenie, ale Pani Wiosna okazała się chłodną Damą… Do tego post i przedświąteczna zaduma. W pierwszą postu środę popiół sypał się na głowy, podobnie jak na Strychu, czasem kurz sypnie się z górnej belki na głowy siedzących poniżej, zdradzając bezszelestną obecność… Myszy. Wielkopostna atmosfera może udzielić się na kolejnym spotkaniu poetyckim. Jak już wieści niosą, najbliższe spotkanie w Przystani Poetyckiej Strych odbędzie się w środę 20 kwietnia, o godz. 19.30 pod tytułem „Kołatki i wiatr”. Gościem będzie poeta, redaktor, wokalista zespołu Dobre Duchy, z Katowic, Szymon Babuchowski. Autor kilku tomików wierszy, będzie wypuszczał na wiatr wiersze z najnowszego tomu pt. "Wiersze na wiatr". Wiatry to tu u nas, na północy są silne, a więc można się spodziewać dobrego noszenia…
Ale to dopiero przed nami, jak i całe święta Wielkanocne. A co już za nami?
W marcu odbyło się spotkanie z poetką Bożeną Ptak. Gdańszczanką, autorką wierszy, tekstów satyrycznych i piosenek. Nauczyciel języka polskiego, członek założyciel Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, obecnie prezes Gdańskiego Oddziału Stowarzyszenia. Reprezentowała środowisko literackie w czasie strajku w Stoczni Gdańskiej w 1980 roku. Była członkiem Zarządu Regionu Gdańskiego Solidarności do wybuchu stanu wojennego. Przysłowiowy człowiek instytucja. Opublikowała tomy wierszy: "Zabawa woskiem" (1979), "Z krawędzi mojego księżyca" (1980), "Dyktatura lustra" (1981), "Scena zbiorowa i inne wiersze" (1991), "Sam sama samotny samotna" (1996), "Niebezpieczny azyl" (2006), "Resocjalizacja znaczeń" (2010).
Spotkanie było poświęcone głównie resocjalizacji... Można by się zastanowić, czy słowa mają znaczenie, dziś, w epoce wielosłowia, paplaniny, reklamy, wciskania treści przez ekrany, na papierze, w ulotkach, w wielu mediach fonicznych, wizyjnych i wirtualnych. Czy ta wielka komunikacja ma jakieś znaczenie, czy też raczej przyzwyczaja nas do puszczania treści mimo uszu, do powierzchownego przyjmowania słów i ich traktowania? Znaczenie przybiera, otrzymuje nowy charakter - ‘light', bez cukru, bez kalorii, lekkostrawny lub odtłuszczony. Ile w tych treściach treści, jak kiełbasy w kiełbasie, a ile wypełniaczy i konserwantów?
W wyborową, czystą, max już chyba nikt nie wierzy albo jest już niemodne. Wiejskie staje się rzadkością, a zdrowa żywność, ekologiczna lub ‘bio' trąci nadnaturalnością... Cóż zatem pozostaje - cisza, czy resocjalizacja znaczeń...?
Można w słowach
znaleźć azyl
byle ich nie wypowiadać
zbyt głośno
umieścić je na jasnej stronie języka
na białej kartce
która nie minie
jak konwalia
(- napisała autorka w wierszu: „Słowa - azyl").
Wrócić do tematu
albo odbiec jeszcze dalej
na łamach gazet nie mieszczą się marzenia
ani moje
ani sąsiadów
a jednak chciałabym chociaż raz
znaleźć się wśród ankietowanych
przecież już potrafię
włączyć komputer
przesłać e-maila
i znaleźć w internecie
hasło do krzyżówki
chociaż w swych esemesach
nadal przestrzegam
interpunkcji
i odpowiadam pełnym zdaniem
to jednak jeszcze
tu teraz
i trochę tęsknię
nie nie do komuny
tylko do listu w kopercie
ze znaczkiem
do kartki z koperty
zapisanej
jego kompletnie
nieczytelnym pismem
(- z wiersza pt.: „Niechaj mi Państwo pozwolą")
A jak czuję się w tej resocjalizacji poeta, poetka?
Cóż należy się poecie
oprócz ust spierzchniętych śpiewaniem
i ciernistej róży
w środku pąsowego serca
co mamy dla poety poza samotnością
dziecięcą wiarą
w porzucone potomstwo
słów [...]
(- z wiersza pt.: „Co należy się poecie...)
Publiczność adoptowała zatem słowa, każdy wziął któreś wybrane ze sobą...
Ważmy znaczenia słów, treści, resocjalizujmy je, gdy jest taka potrzeba, by nie uciekły...
[...] Już kiedyś pisałam ten wiersz
i ściska w gardle
że go nie zdążyłam.
(- z wiersza pt.: "Z ojcem w tle")
"Resocjalizacja znaczeń", ISBN 978-83-62129-35-5, 75 stron, 39 wierszy,
13 fotografii, wyd. Maszoperia Literacka Sp. z o.o.
Książka wydana dzięki pomocy Urzędu Miasta w Gdyni, Centrum Kultury w Gdyni
i Starostwa Powiatowego w Wejherowie.
A kolejna okazja do ważenia i resocjalizacji znaczeń na najbliższym spotkaniu z poetą Szymonem Babuchowskim, "Kołatki i wiatr", już w środę 20 kwietnia, o godz. 19.30. Zapraszamy, wstęp jak zawsze wolny.
Ser na święta, proszę mi kruszyć w rogach kawiarni...
Do zobaczenia - wyposzczona Stryszna Mysz