Wspólna wizja wypracowana
Niezwykły eksperyment zakończony sukcesem. Wspólna praca projektantów, urzędników, radnych, lokalnych animatorów oraz mieszkańców ulic Opata Hackiego i Zamenhofa przyniosła konkretny efekt, zaprezentowany na spotkaniu w Klubie osiedlowym „Apteka” w Gdyni Chyloni.
Osiem miesięcy wspólnego planowania i projektowania przestrzeni między ulicami Opata Hackiego, Komierowskiego i Zamenhofa to dużo czasu, ale efekt wart był cierpliwości. Zaprezentowane projekty godzą to, co wydawało się niemożliwe: sprzeczne ze sobą postulaty różnych grup wiekowych, mieszkańców różnych części tego niezwykle gęsto zamieszkałego osiedla. Projekt zakłada bowiem zarówno znaczące zwiększenie liczby miejsc parkingowych, jak i projektuje zupełnie nowe tereny rekreacyjno- spacerowe. W planie udało się znaleźć zarówno miejsca na plac zabaw, boisko, siłownię na świeżym powietrzu a także zieleń izolacyjną, a jednocześnie zaprojektować dojazdy do bloków z pominięciem dotychczas używanego przejazdu pomiędzy blokami. Koncepcja zakłada również połączenie ulicy Komierowskiego z ulicą Morską i dwukierunkowy ruch nowym łącznikiem. Plan zachowuje również wszystkie niedawno dokonane drobne zmiany, choćby dwa place zabaw.
Prowadzący spotkanie Piotr Wołkowiński – koordynator projektu aktywizacji lokalnej mieszkańców osiedla oraz Ola Mróz – szefowa „Mrowiska” i osiedlowego klubu „Apteka”, podkreślali wagę tego, co udało się dotychczas zrobić, jednocześnie wskazując, że to nadal jest dopiero początek drogi. Teraz niezwykle ważna będzie konsekwencja mieszkańców i ich zaangażowanie w obronę tej wizji tak, by jej realizatorzy mieli poczucie społecznego poparcia dla wypracowanych rozwiązań. I choć na spotkaniu pojawił się tort i sztuczne ognie, to jest to tylko zwieńczenie fazy bardzo wstępnej, choć ważnej, bo realizowanej wspólnie.
Radny Zygmunt Zmuda Trzebiatowski, zaangażowany w projekt zmiany społecznej na obszarze Opata Hackiego i Zamenhofa od jego startu, podziękował mieszkańcom za dotychczasowe zaangażowanie i aktywność, przypominając indywidualne pomysły wnoszone przez poszczególne osoby i zwrócił uwagę, że w tak niełatwych warunkach udał się eksperyment, w który wiele osób nie wierzyło. Nie tylko udało się przełamać stereotypy dotyczące potencjału mieszkańców osiedla, ale i wypracowano pomysł na wspólną pracę i włączanie mieszkańców do projektowania i pomysł ten wart jest promowania w innych częściach miasta.
Kolejnym etapem powinno być przygotowanie dokumentacji projektowej w oparciu o przygotowaną i przedstawioną na spotkaniu wizję mieszkańców i projektantów. Sytuację powinien ułatwić fakt, że wizja ta była na bieżąco konsultowana z sześcioma wydziałami urzędu miasta, co zapobiec miało sytuacjom zderzenia wypracowanych pomysłów z odrębnymi stanowiskami urzędników.
Zygmunt Zmuda Trzebiatowski