Już po 7 Gdynia Blues Festivalu. Szereg koncertów polskich kapel bluesowo-rockowych zamknął wczoraj wieczorem koncert Gov’t Mule, gwiazdy która przyciągnęła setki fanów z całego kraju. Zanim jednak pojawiła się gwiazda, która zagrała dwa długie sety, wystąpił znany Gdyni brytyjski zespół, który mimo niewielkich dokonań ma jedną wielką zaletę – na scenie robi fantastyczne show, a gitarzysta zespołu The Brew nazywany jest młodym Jimmim Pagem wg branżowej, brytyjskiej prasy.
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
The Brew - Wrong Tunes - VII Gdynia Blues Festival (Poland) . Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
Natchniony gitarzysta The Brew – Jason Barwick – fot. Anita Markus
Koncert odbył się w nowej hali, gdzie zazwyczaj odbywają się mecze koszykówki. Tym razem sprawdzono jej akustykę przy okazji koncertu Gov’t Mule i chyba żaden audiofil nie czuł się urażony. Najwięcej osób skupiło się przy scenie, choć zespół najlepiej brzmiał w środku hali.
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
Gov'Mule na VII Gdynia Blues Festival. Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
"Osiołki" skupiły się na nowej płycie By a Thread, ale nie zabrakło też starszych dokonań. Po koncercie opinie były przeróżne, od zachwytów po zadziwienie. Jednak na pewno było to święto bluesa na największą z dotychczasowych skalę. Przybyło sporo fanów zespołu, ale też mnóstwo muzyków z trójmiejskiej sceny muzycznej. Każdy chciał zobaczyć, co potrafią ex-allmani. Najwięcej zachwytów spotkało zespół po utworze „Sunshine”. Na koncercie prócz akustyki wyróżnić należy operatorów świateł. Którzy starali się, żeby koncert był jeszcze bardziej interesujący. Bawiło mnie z jednej strony, że nawet muzycy tacy, jak liderzy Easy Rider, tłoczyli się pod sceną, żeby móc zobaczyć Allmanów - dziś Gov’t Mule - w akcji. Festiwal trwał trzy dni, ale dla mnie było to święto wyjątkowe, na które czeka się 12 miesięcy. Każdy dzień obfitował w niespodzianki, każdy był na swój sposób ciekawy i inny. Również każdy festiwal trochę różni się od poprzedniego. Rok temu nikt nie mógł podejrzewać, że przyjedzie do nas gwiazda z USA, a koncert odbędzie się w hali sportowej, w której jak doświadczyliśmy, mogą odbywać się również koncerty. Ciekawe, kto wystąpi tam za rok ? Wiernych fanów bluesa będzie ciągle przybywać. Zwłaszcza wśród młodej publiczności. Możliwe, że gdyby bilety były nieco bardziej zróżnicowane cenowo, to na sam support The Brew przyszłoby około pół tysiąca widzów. Warto o tym pomyśleć za rok.
Gov't Mule. Foto: Anita Markus
Wstępnie podsumowując 3 dni festiwalu:kilkunastu artystów z Polski i zagranicy, ładna pogoda i świetny koncert finałowy. Gdynia stała się liderem, jeśli chodzi o bluesa w Polsce północnej. Nagromadzenie imprez kulturalnych w okresie letnim powoduje, że publiczność nie do końca wie, co wybierać, ale Gdynia Blues Festival powinien zdecydowanie znaleźć na stałe miejsce na liście pierwszego wyboru.
Więcej zdjęć z galeriach:
Gov't Mule, VII Gdynia Blues Festival, 20.06.2010 Foto: Anita Markus
The Brew, VII Gdynia Blues Festival, 20.06.2010, Foto: Anita Markus