Kohl, na świecie doceniany, jako architekt zjednoczenia Niemiec i Europy, na początku kwietnia skończył 80 lat. Ze względu na zły stan zdrowia, rzadko pokazuje się publicznie.
- Tytuł wręczymy w środę rano, w domu Helmuta Kohla, w rodzinnym Ludwigshafen - mówi Bogdan Oleszek, przewodniczący rady miasta. - Przyznany ponad rok temu tytuł Kohl miał odebrać osobiście jesienią ubiegłego roku w Gdańsku, ale data przyjazdu wciąż była przekładana, a ostatnio zostaliśmy poinformowani, że stan zdrowia byłego kanclerza wyklucza przyjazd. Dlatego jedziemy wręczyć akt nadania oraz gdańskie krzesło z herbem miasta osobiście.
- W roku obchodów 20-lecia wolnej Polski i obalenia muru berlińskiego jest ważne, aby przypomnieć opinii publicznej, że to właśnie Tadeusz Mazowiecki i Helmut Kohl symbolizują przemiany 1989 roku i to oni dokonali milowego skoku w polepszeniu stosunków polsko-niemieckich, spotykając się 20 lat temu w Krzyżowej - uzasadniał prezydent Paweł Adamowicz.
Nie obeszło się bez zgrzytów. Wprawdzie radni PiS ostatecznie poparli uchwałę (tylko trzech wstrzymało się od głosu), ale wprost wyrażali swoje wątpliwości, przypominając prezydentowi Gdańska, że jeszcze przed kilku laty nie należał do sympatyków kanclerza Niemiec.
Znana jest też data odebrania tytułu przez Tadeusza Mazowieckiego. Uroczystość w Dworze Artusa zaplanowano na 21 czerwca. Mazowiecki, pierwszy niekomunistyczny premier Polski, w kwietniu skończył 83 lata.