Świętojańskie wideo

Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre

Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej

Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat

Barbara Krafftówna W Gdańsku

Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr




Rektor UG był agentem SB? Prof. Ceynowa: To bzdury

Opublikowano: 11.05.2010r.

Przed gdańskim sądem okręgowym we wtorek rozpoczął się proces lustracyjny Andrzeja Ceynowy, rektora UG. Prokurator IPN Krzysztof Grodziewicz we wniosku o wszczęcie postępowania lustracyjnego zarzucił Ceynowie, że pod koniec lat 80., przez dwa lata był tajnym współpracownikiem SB.

IPN zainteresował się rektorem, gdy ten w 2007 roku złożył obowiązkowe oświadczenie lustracyjne jako osoba publiczna, obejmująca wysoką funkcję na Uniwersytecie Gdańskim. Wśród dowodów, którymi dysponuje IPN jest m.in. kilka meldunków funkcjonariuszy SB podpisanych przez TW Lek. Ceynowa miał zostać zwerbowany, gdy był asystentem na wydziale anglistyki UG.

Ceynowa składa we wtorek przed sądem bardzo obszerne wyjaśnienia. Nie przyznaje się do jakiejkolwiek współpracy z SB, a wniosek lustracyjny określa mianem "bzdur opartych na domysłach".

- Po kilkudziesięciu latach w wolnej Polsce musze dowodzić, że nie byłem wielbłądem. Na swoją obronę mam, niestety, tylko pamięć i słowo, którego nigdy nie złamałem dla własnych korzyści. Nie dysponuje żadnymi dokumentami które stwierdzałyby wprost , że nie byłem TW SB. Ale o ile wiem Służba Bezpieczeństwa takich zaświadczeń nie wystawiała - mówi rektor.

Za: gazeta.pl