Do wypadku doszło w sobotę około godz. 23 na torach na wysokości ul. 3 Maja. Według świadków, gdy nadjechał pociąg towarowy (relacji Gdynia-Puławy), 27-letni mieszkaniec Sopotu leżał na torach. Maszynista nie miała żadnych szans, żeby zatrzymać pociąg na czas. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.
Policja prowadzi śledztwo, które ma na celu wyjaśnić, dlaczego sopocianin leżał na torach.- Nie wiemy na razie, czy doszło do nieszczęśliwego wypadku, czy mężczyzna chciał popełnić samobójstwo - mówi "Gazecie" Karina Kamińska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.