Zabawki Pana Boga, Teatr ROMA, Warszawa
Premiera: 5 grudnia 2009
19 kwietnia, Kwidzyńskie Centrum Kultury, godz. 20
20 kwietnia, Teatr Muzyczny, Malarnia, godz. 16.30 i 19.00
Poetka i pisarz. Dalecy i bliscy, obecni w swoich myślach i w listach. I kompozytor – Wielki Nieobecny. „Zabawki Pana Boga” to przedstawienie o nieobecności tak bliskiej, że aż namacalnej. Poetka to Agnieszka Osiecka i w tej roli Joanna Trzepiecińska. Pisarz to Marek Hłasko, a wciela się w niego Przemysław Sadowski. Ten trzeci zaś – Krzysztof Komeda – powraca we wspomnieniach i wypełnia ja ogromem talentu i prostotą człowieczeństwa.
Genialny i skromny. Wielki i cichy, małomówny. Osiecka i Hłasko korespondują intensywnie na przestrzeni wielu lat. Ona, głównie z Polski, chociaż spotykają się przelotnie w Kalifornii. Jego nosi już po całym świecie – tęskni, jednak nie wraca, buntuje się, ale żałuje oddalenia. Skazani na siebie w sposób naturalny, bo kto inny zrozumie to polskie pokolenie. Skazani na siebie w sposób niemal organiczny, poszukują kontaktu prawdziwego i dlatego do siebie piszą. Padają więc w „Zabawkach Pana Boga” słowa ważne, a łączy je muzyka Komedy i piosenki Osieckiej. Szczęśliwie się stało, że jej słowa i jego nuty spotkały się na planie kilku filmów i kilku spektakli teatralnych. Usłyszymy m.in. „Nim wstanie dzień”, „Ja nie chcę spać”, jak również późniejsze utwory dojrzałej już poetki z muzyką Jerzego Satanowskiego i Seweryna Krajewskiego. „Zabawki Pana Boga” to poetycki zapis stanu świadomości całego polskiego pokolenia, które – doskonale wiedząc, jak bardzo jest niepowtarzalne – nawet nie przeczuwało, jakie okaże się ważne.
OBSADA:
Joanna Trzepiecińska
Przemysław Sadowski
Zespół Trzy Dni Później
Ucho Gdynia Gazeta Świętojańska
3 dni później "Jesień" / reż. Paweł Bogocz . Jeśli masz kłopoty z „odpaleniem” filmu, wejdź tutaj
REALIZATORZY:
Scenariusz i reżyseria - Jerzy Satanowski
Aranżacje i kierownictwo muzyczne - Jacek Kita
Aranżacje wokalne - Joanna i Marta Piwowar
Monika Gołębiewska – kierownik produkcji
Anna Waś – kostiumy i konsultacje scenograficzne
Katarzyna Czapska – projekt plakatu
Mirosław Bestecki – reżyseria dźwięku
Ireneusz Tchórzewski - reżyseria światła
KRYTYCY:
„Nad spektaklem unosi się więc smutek egzystencjalizmu, filozofii popularnej w latach młodości jego bohaterów. Joanna Trzepiecińska ozdabia wspomnienia Osieckiej efektownymi pauzami. Mają nadać tekstom intelektualną głębię, są jedynie aktorską manierą. Na szczęście Przemysław Sadowski zachował męską szorstkość, więc Hłasko jest bardziej prawdziwy. I nawet trzy dobrze śpiewające dziewczyny z zespołu Trzy Dni Później ubrane są na czarno, bo to był obowiązkowy kolor egzystencjalistów. Nie wychodzimy z "Zabawek Pana Boga" w zbyt wesołym nastroju, ale może warto sobie przypomnieć, że piosenka nie służy wyłącznie rozrywce.»
Jacek Marczyński
Rzeczpospolita
„"Zabawki Pana Boga" są właściwie dialogiem między sztukami, między muzyką a słowami, miedzy Hłaską a Osiecką, a czasami jakby obok nich. Są po przeciwnych stronach sceny, a tak często mówią o tym samym, mówią do siebie, albo o sobie, albo o swoim pokoleniu. Mówią o Krzysztofie Komedzie, bo on jako jedyny z tej trójki występuje w przedstawieniu jedynie jako wspomnienie.
Trzepiecińska i Sadowski, którzy wcielili się w role Hłaski i Osieckiej są bezbłędni. Owacje na stojąco i łzy na policzkach były na to najlepszym dowodem. Piękny głos Trzepiecińskiej, jej kreacja - to trzeba usłyszeć, trzeba zobaczyć, bo niektórych rzeczy nie da się opisać najbardziej nawet wymyślnymi słowami.
Joanna Dobosiewicz
www.yeppy.pl
Nova Scena Zabawki Pana Boga from Mett on Vimeo.