Obchodzony w poniedziałek we Włoszech "Dzień bez pośpiechu" dla zdecydowanej większości mieszkańców minął praktycznie niezauważenie, z wyjątkiem serii spektakularnych imprez rozrywkowych i happeningów. Ogłosiło go po raz pierwszy stowarzyszenie o nazwie "Sztuka powolnego życia", zainspirowane przez Kanadyjczyka Carla Honore, autora książki pod tytułem "I wygrał żółw".
Na opanowanych przez ciągły ruch i zgiełk ulicach wielkich miast trudno było dostrzec jakiekolwiek przejawy przyłączenia się mieszkańców do tego osobliwego święta, obchodzonego przez garstkę zwolenników życia bez codziennego biegu i stresu.
- Poniedziałek postanowiliśmy zadedykować wszystkim tym, którzy mają uczucie, że świat pędzi za szybko i że konieczne jest znalezienie równowagi - wyjaśnił szef stowarzyszenia Bruno Contigiani. W centrum Mediolanu członkowie stowarzyszenia, które proklamowało "Dzień powolności", rozdawali rano "mandaty" wszystkim spieszącym się przechodniom. "Ukaranych" zostało w ten sposób ponad sto osób, które otrzymały kartkę z 14 wskazówkami, jak żyć bez pośpiechu.
W Rzymie obchody odbyły się w kilku miejscach, między innymi na tarasie widokowym Pinio i na głównym placu dzielnicy Zatybrze.
Na Pincio zorganizowano happening pod hasłem "Poszukiwacze chmur"; rzymian i turystów zachęcano do fotografowania obłoków.
Wieczorem na Piazza Trilussa odbył się natomiast "powolny maraton". Jego uczestnicy mieli za zadanie pokonać dystans 300 metrów w półtorej godziny, ustanawiając tym samym "rekord anty- prędkości".
Tyle PAP. Rzecz jest dużo ciekawsza i bardziej złożona oraz zasługuje na szersze potraktowanie Slow Movement to już dziś całkiem spory ruch społeczny. Najpopularniejsza chyba jego części to Slow Food, ale mamy też Slow Cities ( z polskich miast został zaproszony Reszel), Schools, Travels, i…Money O ruchu Slow Movement więcej na ich stronie internetowej
Wspomniany Carl Honore
Mówi niezwykle rozsądnie i warto go posłuchać .
Świetnie pisze o tym Sławek Czeluśnia w artykule Obrońcy życia w wolnym tempie
.
Świętojańskie wideo
Teatr na nowe czasy: Komuna//Warszawa, Paradise Now? Remix Living Theatre
Wiedżmin w Teatrze Muzycznym w Gdyni: fragment próby medialnej
Śpiewający Aktorzy 2017: Katarzyna Kurdej, Dziwny jest ten świat
Barbara Krafftówna W Gdańsku
Notre Dame de Paris w Teatrze Muzycznym w Gdyni: Czas katedr
Nasz autor
Waldemar Chuk
(ostatnie artykuły autora)
Kilkadziesiąt lat zmaga się z absurdem.
Ukończył szkoły, badał odległe wyspy.
Dostarczyciel fotografii na najwyższe p...
Menu gazety
Teatry
- Teatr na świecie
- Teatr w Polsce
- Teatr Wybrzeże
- Opera Bałtycka
- Teatr Muzyczny
- Teatr Szekspirowski
- Teatr Miniatura
- Dada von Bzdülöw
- Nowy Teatr
- Teatr Miejski
- Sopocki Teatr Tańca
- Teatr Gdynia Główna
- Teatr na Plaży
- Teatr Atelier im. A. Osieckiej
- Teatr Rondo
- Teatr 3.5
- Scena Lalkowa im. J.Wilkowskiego
- Teatr BOTO
Festiwale teatralne i filmowe
Festiwale muzyczne
Festiwale interdyscyplinarne
Kluby muzyczne
Muzyka poważna
Don’t hurry, be happy : Pierwszy Dzień Bez Pośpiechu we Włoszech
Opublikowano: 19.02.2007r.
Świat i siebie można zmieniać różnie. Polecamy serdecznie lekturę informacji o nowej inicjatywie Slow Movement, ruchu który skupia osoby, które wyznają swoistą filozofię życiową. Bliską nam, dodajemy ochoczo i... niespiesznie:)
Autor
Newsowiec
(ostatnie artykuły autora)